Samsung oficjalnie zaprezentował dwa nowe smartwatche z serii Gear S3. Poznajcie Gear S3 Classic oraz Gear S3 Frontier: eleganckie modele, które skupiają się na wydajności i jednocześnie świetnie wyglądają na nadgarstku. Co dokładnie kryją w sobie te zegarki i jakie posiadają możliwości?
Samsung Gear S2 był hitem, tego nie można ukryć. Smartwatch z okrągłym wyświetlaczem i rotacyjną ramką zachwycił prasę oraz miłośników technologii. Tym razem Samsung po raz kolejny powraca do Berlina jednocześnie prezentując następną generację inteligentnych sprzętów możliwych do noszenia na nadgarstku. Na pierwszy rzut oka Gear S3 Classic oraz Gear S3 Frontier mogą przypominać dobre, szwajcarskie zegarki. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom.
Jeżeli chodzi o zegarki, ludzie zazwyczaj potrzebują dobrych, klasycznych modeli, które idealnie sprawdzają się w każdym momencie – nieważne czy na imprezie czy podczas podróżowania po mieście. Samsung podczas tworzenia Gear S3 postanowił skonsultować się ze szwajcarskimi zegarmistrzami oraz projektantem zegarkówo imieniu Yvan Arpa – wszystko to po to, aby stworzyć dwa modele, które od razu wyglądają jakby nie miały nic wspólnego z technologią.
Samsung Gear S3 Classic to model, który spodoba się osobom ceniącym elegancję, a z kolei Gear S3 Frontier przeznaczony jest dla tych użytkowników, którzy często poruszają się po mieście oraz lubią aktywność na świeżym powietrzu.
Bez względu na to jak dokładnie wyglądają, Samsung Gear S3 to seria dla kobiet oraz mężczyzn. Oba zegarki są większe, niż miało to miejsce w przypadku modelu Gear S2 Classic – tym razem Samsung postawił na 46 milimetrów średnicy. Oba modele są również grubsze: koreańska marka podkreśla, że Gear S3 to dwa modele, które przeznaczone są dla osób lubiących większe zegarki – także tradycyjne.
Zarówno Gear S3 Classic jak i Gear S3 Frontier posiadają kopertę wykonaną ze stali nierdzewnej, które jest wodoodporna oraz wytrzyma zanurzenie na 5 metrów pod wodę przez 30 minut – wszystko to dzięki certyfikatowi IP68. Stal na modelu Frontier jest pokryta czarnym kolorem, podczas gdy model Classic to czysta, srebrna stal. Oba modele posiadają dwa przyciski oraz rotacyjną tarcze, tak jak w modelu Gear S2. Frontier posiada jednak płaskie przyciski podczas gdy Classic celuje w klasykę i podobieństwo do zegarków analogowych.
Samsung pozwala na użycie dowolnej, 22 milimetrowej opaski i oczywiście sam producent będzie sprzedawał je na własną rękę. Do Gear S3 zobaczymy wiele opasek ze skóry, które będą posiadały różną fakturę oraz kolory.
W swoich nowych smartwatchach, koreański producent zdecydował się na zastosowanie technologii Always-On Display, która ma pozwolić na dobrą widoczność w każdych warunkach. Wyświetlacz ma perfekcyjnie odwzorowywać kolory oraz tarcze, których również jest mnóstwo. Samsung obecnie pozwala na pobranie każej z tarcz bezpośrednio na zegarek i nie potrzeba już do tego telefonu. Firma współpracowała z Arikiem Levym, którego zadaniem było zaprojektować oraz stworzyć specyficzne i oryginalne tarcze tak, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
W modelach Gear S3, Samsung znów wykorzystuje swoją rewolucyjną, rotacyjną tarczę, która pozwala na zarządzanie poszczególnymi częściami zegarka. Poprzez odpowiednie poruszanie tarczą oraz dotykanie przycisków, użytkownicy będą mogli zrobić znacznie więcej, niż było to do tej pory możliwe. Dodatkowo, Samsung zdecydował się na uwolnienie swojego SDK dla twórców aplikacji tak, aby mogli oni swobodnie tworzyć widgety oraz własne rozwiązania. Koreańska marka pracuje z programistami, aby uczynić aplikacje jeszcze bardziej użyteczne. Obecnie firma oferuje około 9000 aplikacji dla smartwatchy, jednak ta liczba ma wzrosnąć o tysiąc już w najbliższym czasie.
Oba zegarki Samsunga są w stanie kontrolować muzykę oraz poszczególne funkcje w smartfonie czy też podpiętych słuchawkach – mowa tu chociażby o strumieniowaniu muzyki przez serwis Spotify. Możliwości jest mnóstwo i na pewno każdy z użytkowników znajdzie coś dla siebie. Wiadomo również, iż model Gear S3 Frontier pojawi się bezpośrednio z preinstalowanymi aplikacjami pozwalającymi na mierzenie naszej aktywności fizycznej: tak jak wspominałem, ta wersja przeznaczona jest dla aktywnych.
Samsung twierdzi, iż Gear S3 jest w stanie wytrzymać około trzech lub czterech dni na wbudowanej baterii: wszystko to dzięki akumulatorowi o pojemności 380 mAh. W porównaniu do modelu Gear S2 jest to niemalże dwukrotnie więcej! Oprócz tego, zegarek samodzielnie dostosowuje się do poziomu mocy i w przypadku kiedy jest jej mało, obniża taktowanie oraz wyłącza niepotrzebne funkcje. Poza tym, możemy wykorzystać w obu modelach tryb zegarka: wtedy też, smartwatch pokaże jedynie godzinę przez cały dzień, co pozytywnie odbije się na baterii.
Samsung Gear S3 posiada również MST oraz NFC, które jednocześnie wspierają system płatności Samsung Pay, który powoli zbliża się również do naszego kraju. To rozwiązanie pozwala na wsparcie terminali płatniczych, które są kompatybilne. Oczywiście jeżeli nie są, to dalej możemy zapłacić po prostu za pomocą NFC. Samsung Pay jest zabezpieczony funkcją KNOX, przez co nasze dane umieszczone w zegarku są tak samo bezpieczne jak i w telefonie.
Pod względem łączności, Gear S3 ma posiadać obsługę sieci Wi-Fi oraz kilku zakresów LTE – dzięki temu można wziąć ze sobą zegarek nawet wtedy, kiedy nie posiadamy telefonu. Niestety model Gear S3 Classic nie posiada LTE, więc użytkownicy będą ograniczeni tylko i wyłącznie do Wi-Fi. To trochę dziwne rozwiązanie, skoro drugi zegarek posiada tę funkcję, jednak trzeba będzie się z tym pogodzić.
W środku obudowy znajdziecie procesor, który pracuje z częstotliwością taktowania na poziomie 1 Ghz – jest to jednostka dwurdzeniowa. Pod względem pamięci na dane są to 4 gigabajty, natomiast całości oraz szybkości działania dopełnia 768 megabajtów pamięci RAM.
Pod względem specyfikacji, reszta pozostaje taka sama: oba zegarki udostępniają również GPS dla nawigacji oraz wykorzystywania map.
Oba modele powinny pojawić się jeszcze w czwartym kwartale tego roku, jednak nie mamy dokładnych informacji na temat ich dostępności. Pod względem ceny, oba modele mają zaczynać się od 399 euro na terenie Europy. O tym wszystkim będę starał się informować Was na bieżąco.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…