iPhone 7 zadebiutował w nowym kolorze Jet Black (onyks). Apple ostrzega jednak, że model ten może się szybko zarysować i zaleca użytkowanie etui.
Wczoraj oficjalnej prezentacji doczekały się nowe smartfony z logiem nadgryzionego jabłka, czyli iPhone 7 i iPhone 7 Plus. Zgodnie z plotkami, pojawił się także nowy Apple Watch Series 2. Nowym flagowcem Apple’a stał smartfon w kolorze czarnym. Firma zdecydowała się uzupełnić kolorystykę dotychczasowej linii o dwa dodatkowe warianty. Klienci będą mogli więc wybierać spośród złotego, srebrnego, różowego złota, czarnego i onyksa (jet black).
Okazuje się jednak, że czarny i lśniący iPhone 7 w kolorze Jet Black może się… łatwo zarysować. Informację na ten temat umieścił sam producent na stronie technicznej urządzenia. Wynika to z nowej metody polerowania powierzchni metalu, która pozwala na otrzymanie lśniącego efektu. Materiał jest następnie barwiony i staje się częścią powierzchni metalu. Na koniec całość jest anodyzowana.
Apple ostrzega, że wspomniany model ma zdecydowanie większą podatność na abrazję. Mikro-zarysowania mogą więc pojawić się w wersji onyksowej znacznie szybciej niż w przypadku pozostałych modeli. Producent zaleca więc skorzystanie z etui, które ochroni powierzchnię iPhone’a 7.
Błyszczące wykończenie iPhone’a 7 w kolorze onyksu uzyskuje się w rezultacie precyzyjnego 9-stopniowego procesu anodyzacji i polerowania. Powierzchnia telefonu ma twardość dorównującą innym anodyzowanym produktom Apple, ale w miarę użytkowania mogą pojawiać się na niej mikrozarysowania. Aby temu zapobiec, sugerujemy zakup jednego z wielu dostępnych etui ochronnych na iPhone’a.
Nie jest żadną tajemnicą, że lśniące powierzchnie o wiele łatwiej mogą dostąpić uszkodzeń. Pytanie tylko, czy jest sens wydawać ponad 3 tysiące złotych na nowy smartfon, który może się zarysować w ciągu kilkudziesięciu minut? Zwłaszcza, że samo Apple ostrzega o takiej możliwości, niejako usprawiedliwiając się w razie niezadowolenia użytkowników.
Źródło: Apple
Ceny Apple iPhone 7 Plus
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.