Bateria w Xperii XZ ma dwa oblicza – jedno związane z ładowaniem, a drugie: użytkowaniem. Pod względem czasu potrzebnego do pełnego naładowania akumulatora, XZ stoi za konkurencją – telefon potrzebuje ponad dwóch godzin, by stan baterii sięgnął 100 procent.
Drugie oblicze prezentuje się już znacznie lepiej. Pojemność baterii jest większa niż w modelu X Compact i wynosi 2900 mAh. Nie jest to może wartość rekordowa, ale bez problemów jednak będziemy mogli korzystać z telefonu przez 2 dni bez konieczności ładowania, przy umiarkowanym obciążeniu podzespołów. „Wyciskając” procesor i GPU do cna, ładowarki szukać będziemy już po kilku godzinach – w teście Manhattan symulującym granie w wymagające tytuły, telefon wytrzymał tylko 150 minut.
System audio jest mocną stroną wszystkich Xperii, tak jest również w przypadku modelu XZ. Dwa głośniki multimedialne umieszczono w przedniej części – nad i pod ekranem. Ich umiejscowienie jest dobrze przemyślane, bo gdy trzymamy telefon podczas grania czy oglądania filmów, nie zasłaniamy głośników palcami. Jakość dźwięku stoi na wysokim poziomie – jest czysty, głęboki, z dobrze odwzorowanymi basami. Maksymalna głośność nie przekracza 80 decybeli.
Dobrej jakości jest również głośnik do rozmów. Głos mojego rozmówcy był czysty i dobrze słyszalny – nie miałem problemu z jego zrozumieniem nawet gdy wokół było głośno. Niezła jest również klasa wbudowanych mikrofonów – sprawdzają się nie tylko podczas rozmów, ale także w sytuacji, gdy traktujemy telefon jako dyktafon.
Smartfon posiada praktycznie wszystkie moduły łączności, na czele z dwuzakresowym Wi-Fi (i to o standardzie AC), oraz internet LTE 9 generacji. Możemy więc liczyć na odbieranie danych z prędkością nawet 450 Mbps. Wi-Fi działa bez problemu nawet w sytuacji, gdy znajdujemy się na innym piętrze niż router.
Smartfon posiada również moduł GPS z obsługą A-GPS oraz GLONASS/ BDS. Szybko odnajduje sygnał, a odchylenie trasy względem rzeczywistej jest minimalne, ta więc Xperii możemy z powodzeniem używać jako nawigacji.
Wbudowana pamięć liczy sobie aż 32 GB, jednak dla użytkownika zostaje „zaledwie” 20 GB – resztę pochłania system i preinstalowane aplikacje. Jak dla mnie to wciąż dużo, ale jeśli komuś zabraknie miejsca – możemy je rozszerzyć korzystając z karty micro SD i to nawet o pojemności 256 GB.
Smartfon radzi sobie bez większych problemów z obsługą akcesoriów OTG, z wyjątkiem formatu NTFS, co jest akurat częste w przypadku większości smartfonów. Nie zabrakło również funkcji Miracast, pozwalającej na bezprzewodowe połączenie XZ z telewizorem, dzięki czemu będziemy mogli strumieniować obraz na duży ekran.
Telefon posiada czytnik linii papilarnych i to wyjątkowo udany. Działa bardzo sprawnie – właściwie zawsze udawało mi się odblokować ekran bez najmniejszych problemów. A do tego wszystkiego umieszczono go w dobrze przemyślanym miejscu, czyli na boku, gdzie odruchowo kładziemy kciuk, trzymając telefon w dłoni.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…