myPhone Luna II to phablet o potężnych gabarytach, za które odpowiada przede wszystkim 5.7-calowy wyświetlacz. Został on wykonany w technologii IPS i gwarantuje dobre kąty widzenia. Rozdzielczość panelu to 1920×1080 (Full HD), więc optymalna dla smartfona o dowolnej przekątnej wyświetlacza, a zwłaszcza w cenie poniżej 1000 złotych.
Według naszych pomiarów, maksymalna jasność sięgać 539 cd/m2, przez co czytelność w słońcu jest dobra. Musicie jednak dbać o czystość szkła, gdyż lubi ono zbierać odciski palców, a to może przeszkadzać, szczególnie, że zabrakło specjalnych warstw przeciwodblaskowych i ekran mocno odbija światło. Jasność minimalna to jakieś 10 cd/m2, więc w ciemności Luna II nie razi w oczy, ale o pełnym komforcie też nie ma mowy.
Odwzorowanie kolorów jest przyzwoite (jak na tę półkę cenową), a fani idealnie skalibrowanych wyświetlaczy mogą spędzić trochę czasu w ustawieniach. myPhone dał bowiem możliwość zmiany parametrów wyświetlanego obrazu dzięki technologiom MiraVision i LiveDisplay. Pierwsza z nich pozwala wybrać między trzema trybami ustawień, a wśród nich jeden oferuje zmianę kontrastu, nasycenia czy ostrości. LiveDisplay daje nam kontrolę nad temperaturą barwową i pozwala na kalibrację trzech podstawowych kolorów (czerwonego, niebieskiego i zielonego). Osoby zainteresowane tematem mogą więc sobie pokombinować, a mniej wymagający użytkownicy raczej powinni być zadowoleni z ustawień domyślnych.
Muszę jeszcze wspomnieć o sporadycznych problemach z czujnikiem światła, który kilkukrotnie doprowadzał do całkowitego zgaśnięcia wyświetlacza w ciemniejszych pomieszczeniach. Po jego wyłączeniu wszystko wracało do normy i to dlatego właśnie czujnik światła obwiniam za tę przypadłość. Prawdopodobnie da się to naprawić aktualizacją systemu, więc myPhone ma pole do popisu.
13-megapikselowy aparat główny i 5-megapikselowy aparat przedni – takim zapleczem fotograficznym dysponuje myPhone Luna II. W teorii efekty pracy z nimi powinny być co najmniej dobre, ale wszyscy wiemy jak to bywa z teoriami…
Pierwszym minusem jest przestarzała aplikacja aparatu, którą znajdziemy w niezliczonych smartfonach rodem z Chin. Miejmy nadzieję, że władze firmy myPhone w końcu zdecydują się na opracowanie własnego rozwiązania. Największym problemem aplikacji domyślnej jest brzydki interfejs i kompletny brak intuicyjności obsługi.
Jakość zdjęć również nie jest szczególnie porywająca. myPhone Luna II ma taki sam problem, jak dwa razy tańszy myPhone Prime – fotografie wyglądają nieźle tylko w pełnej rozdzielczości i tylko wtedy można być z nich zadowolonym. Każde przybliżenie ujawnia rozmycia oraz brak ostrości i tylko akceptowalną ilość rejestrowanych szczegółów. Pochwalić mogę kolorystykę zdjęć i balans bieli, które dodatkowo podkręca tryb HDR, jednak aparat fotograficzny nie jest zaletą tego urządzenia i w podobnej cenie spokojnie znajdziemy lepsze fotosmartfony.
Wideo możemy kręcić w rozdzielczości do Full HD. Jakość nagrań jest przyzwoita, ale nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Lepszy mógł być zakres totalny i płynność, ale sporo nadrabia szczegółowość i odwzorowanie kolorów. Mocne 3+, względnie 4 ze sporym minusem. Trochę niżej muszę ocenić aparat selfie, który daje bardzo nijakie efekty. Podsumowując – myPhone Luna II pod względem foto-wideo nie błyszczy, nawet w swojej klasie cenowej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…