Jednym z długofalowych skutków afery z Galaxy Note 7 może być zmiana strategii wydawniczej firmy Samsung, która według najnowszego raportu może ograniczyć się do prezentacji jednego flagowca rocznie.
Od drugiej połowy 2011 roku Samsung prowadzi stabilną politykę wydawniczą, przynajmniej jeśli chodzi o urządzenia flagowe. To właśnie wtedy zadebiutował pierwszy Samsung Galaxy Note, z olbrzymim jak na tamte czasy ekranem, o przekątnej 5.3 cala. Od tamtej pory każdy kolejny Notes pojawiał się w drugiej połowie roku i miał za zadanie podciągnąć trochę wyniki Koreańczyków, gdy dynamikę sprzedaży traciły flagowce z rodziny Galaxy S. Do tego dochodził również czynnik rywalizacji, gdyż w podobnym okresie swoje propozycje prezentuje Apple. To właśnie ta wieczna pogoń za największym rywalem doprowadziła w końcu do ogromnej wpadki z Galaxy Note 7 i wycofania tego urządzenia z oferty. Cała sprawa może mieć poważne konsekwencje, także w kwestii polityki wydawniczej firmy Samsung.
Najnowszy raport sugeruje, że Samsung może zwolnić tempo, przynajmniej jeśli chodzi o smartfony z najwyższej półki (jak to wyszło z tańszymi, wszyscy doskonale wiemy), a nowa strategia ma zakładać prezentację jednego flagowca rocznie. Nie wiadomo, co w tej sytuacji stanie się z serią Galaxy Note, jednak rozwiązań jest kilka – Samsung może choćby dołożyć rysik do większego wariantu Galaxy S8. Mniejszy pośpiech mógłby pozytywnie wpłynąć na dopracowanie nowych urządzeń i nowych funkcji.
Trudno powiedzieć, ile prawdy jest w tych rewelacjach, jednak bez wątpienia chwila oddechu potrzebna jest Koreańczykom i miejmy nadzieję, że już na chłodno podejmą oni słuszną decyzję co do własnej polityki wydawniczej.
Źródło: Korea Harald
Ceny Samsung Galaxy S8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.