Według najnowszych doniesień przyszłoroczny flagowiec Koreańczyków – następca LG G5 – nie będzie wspierał modułów z serii LG Friends.
Tegoroczny LG G5 jest smartfonem rewolucyjnym, a to dlatego, że Koreańczycy zdecydowali się wraz z nim zaprezentować całą gamę akcesoriów, zwaną modułami. Życie zweryfikowało jednak ten ruch i najprawdopodobniej LG G6 będzie tradycyjnym smartfonem, jak chociażby LG V20, który to wbrew wcześniejszym plotkom, modułów nie obsługuje.
W ofercie Koreańczyków jest kilka modułów dedykowanych LG G5, w tym: LG CAM Plus, LG 360 CAM, Gogle LG 360 VR, LG Hi-Fi Plus z rozwiązaniami B&O PLAY, a także LG Tone Platinum. Teoretycznie największym zainteresowaniem powinny cieszyć się dwa z nich: LG CAM Plus oraz LG Hi-Fi Plus. Ten pierwszy po zamontowaniu dodaje garba na tylnym panelu, a także fizyczny spust migawki oraz pokrętło do cyfrowego zbliżania/oddalania. Na papierze oraz grafikach wygląda to ciekawie, ale w rzeczywistości nie ma większego sensu wydawać kilkuset złotych na coś, co w znaczący sposób nie wpływa na komfort fotografowania smartfonem. To po prostu nowatorskie podejście do rozszerzenia funkcjonalności smartfonu, ale nie do końca przemyślane. Podobnie jest z LG Hi-Fi Plus. Dlaczego jesteśmy zmuszeni zainwestować niemal 700 złotych w układ cyfrowego dźwięku Hi-Fi (DAC)? Przecież powinien znaleźć się w urządzeniu, prawda?
W przypadku przyjaciół LG G5 wszystko rozchodzi się o niemałe pieniądze, które w konsekwencji spowodowały, że seria LG Friends cieszy się znacznie mniejszym zainteresowaniem niż oczekiwało tego LG. A skoro tak jest, to jaki jest sens dalej inwestować?
Najlepszym przykładem słomianego zapału jest zaprezentowany we wrześniu LG V20, który z modułami nie ma nic wspólnego. A co jeszcze ciekawsze, zastosowano w nim przecież 32-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy HiFi Quad DAC dostarczony przez firmę ESS. W tym modelu jest także system audio opracowany przez Bang & Olufsen, jednego z najbardziej rozpoznawalnych producentów sprzętu audio najwyższej jakości. Model ten świetnie pokazuje, że bardzo dobre przetworniki dźwięku nie muszą występować jako oddzielne akcesorium.
Stąd też w Internecie zaczęto spekulować, że następca LG G5 owych modułów zostanie pozbawiony. Jakoś nie jest mi z tego powodu specjalnie smutno. Myślę, że większość zapalonych maniaKów nowych technologii zgodzi się ze mną, że lepiej wydać na początku trochę więcej, aby otrzymać produkt kompletny, niż w późniejszym czasie dalej inwestować.
Z drugiej strony warto zastanowić się co z obietnicą złożoną przez LG, że moduły nie są jednorazowym wybrykiem, i będą kompatybilne z kolejnymi generacjami smartfonów z serii LG G. Na ten moment to żadne potwierdzone informacje, a zatem należy spokojnie czekać a dalszy rozwój wydarzeń. Myślę jednak, że brak modułów w LG G6 może wyjść Koreańczykom na dobre.
źródło: english
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…