Wyświetlacz
5 cali i rozdzielczość 854×480 to połączenie niezbyt dobrze wyglądające zarówno na papierze, jak i w rzeczywistości. myPhone Fun 5 został wyposażony właśnie w taką matrycę i trudno nazwać ją nawet akceptowalną pod względem ostrości wyświetlanego obrazu. Czcionki i ikony są poszarpane, co widać na każdym kroku.
Jasność maksymalna
Jasność minimalna
Poziomy regulacji jasności również nie zachwycają. 280 cd/m2 daje słabą czytelność w jasnym słońcu, więc często trzeba się ratować szukaniem cienia bądź robieniem ,,daszku” z dłoni. Mniej przeszkadza jasność minimalna, która co prawda sięga aż 27 cd/m2, jednak klawisze funkcyjne świecą znacznie jaśniej i to właśnie one przeszkadzają w komfortowym czytaniu po zmroku.
Jedynym, małym plusem, jest całkiem poprawne odwzorowanie kolorów, które są wręcz zaskakująco dobrze nasycone i skierowane w stronę ciepłego odcienia. Mimo wszystko trudno ekran myPhone’a Fun 5 nazwać jego atutem, bo za podobne pieniądze można już znaleźć smartfony lepsze pod tym względem.
Wydajność
myPhone Fun 5 napędzany jest przez SoC firmy Spreadtrum, o oznaczeniu SC7731. Układ ten jest praktycznie archaiczny, gdyż został zbudowany z czterech rdzeni Cortex-A7 o taktowaniu 1.3 GHz oraz dwurdzeniowej grafiki Mali 400. Na pokładzie znajdziemy również 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Całość spisuje się dokładnie tak, jak można się było spodziewać, co potwierdzają testy syntetyczne (przynajmniej te, które chciały się uruchomić).
PC Mark Android: Praca
AnTuTu 6: Total
W praktyce jest niestety równie źle. myPhone Fun 5 pracuje nieprzewidywalnie, często się zamyśla i na potęgę gubi klatki animacji, a na dodatek niektóre programy się wyłączały, a już zwłaszcza przeglądarka Chrome. Smartfon sprawdzi się tylko w podstawowych czynnościach.
W grach również nie jest zbyt wesoło, gdyż nawet przy wyjątkowo niskiej rozdzielczości ekranu te tytuły, które dają się uruchomić, zacinają się co chwilę i to przy minimalnych detalach. Trudno nawet komfortowo pograć w tytuły pokroju Traffic Lanes 2. Wszystkie te problemy wynikają z zastosowania naprawdę słabej jednostki centralnej i na przyszłość polecałbym unikać jak tylko się da procesorów firmy Spreadtrum.
Muszę przyznać, że dzięki przygodzie z myPhonem Fun 5 jeszcze bardziej doceniłem zadziwiającą sprawność działania, jaką oferował tylko niewiele droższy myPhone Prime.
System i interfejs
myPhone zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, gdyż Fun 5 pracuje pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow. Nie jest to co prawda najnowsza wersja mobilnego systemu operacyjnego od Google, jednak w najtańszych smartfonach nawet Pianka nie jest jeszcze powszechnym standardem.
myPhone po raz kolejny postawił na czystego Androida, choć nie obyło się bez kilku modyfikacji, przede wszystkim wizualnych. Zmieniono wygląd niektórych ikon, wydłużono pasek powiadomień i zmodyfikowano listę aplikacji, która została pozbawiona białego tła i jest przewijana horyzontalnie. Zmian doczekała się także aplikacja aparatu i kilka innych drobnostek, ale programiści firmy myPhone darowali sobie próby zmiany filozofii czystego Androida.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.