5-megapikselowe aparaty mogliśmy kiedyś spotkać w najlepszych smartfonach na rynku, dopóki nie rozpoczęła się ,,wojna na cyferki”. Teraz takie jednostki znajdziemy albo na froncie nowoczesnych smartfonów, albo na tylnych panelach najsłabszych i najtańszych modeli. myPhone Fun 5 należy rzecz jasna do tej drugiej kategorii. Zdaje sobie sprawę z tego, że to nie megapiksele robią zdjęcia, więc przejdźmy z teorii do praktyki.
Zobacz oryginalne zdjęcia w pełnej rozdzielczości
Aplikacja aparatu mocno mnie zaskoczyła, gdyż nie jest to program spotykany w większości smartfonów z Chin, standardowy dla Androida. Znajdziemy tutaj trzy tryby do robienia zdjęć, panoramy i filmów, a także tryb do GIFów. Bardziej zaawansowane ustawienia są dostępne po przyciśnięciu ikonki koła zębatego, jednak w tym wypadku nie pojawiają się one w samej aplikacji, tylko zostajemy do nich przeniesieni jak do zwykłych ustawień telefonu. To kompletnie niepraktyczne i w zasadzie trudno z tego wygodnie korzystać, nie widząc na bieżąco efektów wprowadzanych zmian. Mimo wszystko plus za samą próbę. A co z jakością zdjęć?
Szczerze mówiąc trudno mi powiedzieć cokolwiek jednoznacznie dobrego na temat aparatu testowanego smartfona, nawet gdy uwzględnienie jego niską cenę. Przyzwoite fotografie zrobimy w jednym przypadku na kilkadziesiąt. Zazwyczaj zdjęcia są zaszumione, w większej części kadru nieostre, a balans bieli bardzo rzadko jest dobierany prawidłowo. Nie ma również sensu mówić o zdjęciach w ciemniejszych pomieszczeniach, gdyż aparat nie potrafi wychwycić światła z żadnego pośredniego źródła. GIFy również nie powalają jakością, jednak od nich zbyt wiele się nie wymaga, więc warunkowo mogą się sprawdzić na portalach społecznościowych.
Trochę lepiej jest z jakością nagrywanego wideo w rozdzielczości HD, głównie dzięki lepiej dobieranemu balansowi bieli i całkiem przyzwoitej płynności. Nie spodziewajcie się jednak zbyt wiele. Jeśli chodzi o aparat przedni, to radziłbym wam zapomnieć o jego istnieniu.
Głośnik mono ulokowany został na tyle obudowy, tuż przy dolnej krawędzi. Jakość dźwięku jest przeciętna, ale głośność naprawdę przyzwoita i informację o nadchodzącym połączeniu można bez problemu usłyszeć praktycznie w każdych warunkach.
To samo mogę powiedzieć o jakości rozmów – jest po prostu dobrze, nie odnotowałem żadnych niepokojących odchyleń od normy. myPhone Fun 5 to urządzenie ze standardowym Dual SIM w trybie standby i tutaj także nie mam na co narzekać.
8 GB przestrzeni na pliki użytkownika to mało, zwłaszcza po podzieleniu jej z systemem. Radziłbym więc od razu zaopatrzyć się w kartę pamięci i przetrzymywać na niej zdjęcia i filmy. Nie można jej niestety zintegrować z pamięcią wewnętrzną.
myPhone Fun 5 nie obsługuje żadnych akcesoriów OTG, więc możecie zapomnieć o podłączeniu nawet pendrive’a. Na małe pocieszenie należy zaliczyć dobre wsparcie dla różnych formatów i rozdzielczości wideo.
Teoretycznie myPhone Fun 5 został wyposażony w GPS, ale on praktycznie nie działa i to nie tylko przy wykorzystaniu samego urządzenia, ale także przy wsparciu internetu. Sygnał pojawiał się i znikał, pokazując moją lokalizację kilkadziesiąt metrów dalej niż stałem w rzeczywistości, więc udało mi się zarejestrować tylko taką trasę:
Zupełnie inaczej jest z Wi-Fi, które działa zaskakująco dobrze i to nawet podczas przebywania w pokoju na innym piętrze – sygnał jest stały i stabilny. Pozostałe zaplecze łączności obejmuje tylko bardzo podstawowe standardy, za wyjątkiem LTE, które powinny oferować wszystkie smartfony produkowane w 2016 roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…