W walce na najlepsze aparaty, Xiaomi Redmi Note 3 nie może się oczywiście mierzyć z tegorocznymi flagowcami, ale nieźle wypada konkurując z urządzeniami w tym samym przedziale cenowym. Producent oddał do naszej dyspozycji 16-megapikselowy aparat główny z otworem względnym obiektywu F/2.0 oraz kamerkę 5MP do Selfie, również z przysłoną F/2.0. Na froncie zabrakło diody doświetlającej LED, ale za to na tylnym panelu są dwie, i to jeszcze dwutonowe (żółta oraz biała).
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Fotografie wykonane w dziennych warunkach (dobre warunki oświetleniowe) wyglądają poprawnie – zachowane jest odwzorowanie kolorów, a do tego dochodzą znikome szumy i przyzwoita szczegółowość. Jeżeli zamierzacie natomiast wykorzystywać Xiaomi Redmi Note 3 do fotografii po zmroku to muszę Was zmartwić – zdjęcia wypadają przeciętnie, a aparat ma czasem problem z ustawieniem ostrości. Przy fotografowaniu obiektów z bliskiej odległości sprawdza się podwójna dioda doświetlająca. Niestety, brak optycznej stabilizacji obrazu oraz niemożność nastawienia czasu doświetlania skutecznie utrudniają wykonanie zdjęć po zmroku.
Jeżeli nastawiacie się na ręczne korygowanie ustawień aparatu to zdecydowanie powinniście poszukać innego telefonu albo sięgnąć po bardziej zaawansowaną aplikację. W programie Xiaomi, ww przypadku trybu manualnego możemy sterować jedynie czułością ISO (od Auto poprzez 100, 200, 400, 800, 1600, aż do 3200), a także balansem bieli (zdefiniowane tryby – Auto, sztuczne światło, światło dzienne, pochmurno). W aplikacja Aparatu irytująca jest także pionowa orientacja menu, która nie nie obraca się kiedy smartfon trzymamy poziomo.
Materiały wideo, podobnie jak fotografie, przy dobrych warunkach oświetleniowych są dobre. Filmy możemy nagrywać w maksymalnej rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) przy 30 klatkach na sekundę. Nie można nie wspomnieć jednak o sporadycznych zniekształceniach oraz problemach z płynnością.
Autoportrety wykonane frontową kamerką są tylko przeciętne, a to dlatego, że o ile my jesteśmy wyostrzeni, o tyle obiekty znajdujące się w tle już niekoniecznie.
Xiaomi jeszcze do niedawna był jednym z nielicznych producentów z Państwa Środka, którzy stawiali na najlepsze układy mobilne na rynku. Dlatego też za działanie Redmi Note 3 odpowiada Qualcomm Snapdragon 650, wspomagany przez grafikę GPU Adreno 510. Ten sam procesor obecny jest między innymi w testowanym Sony Xperia X. Do tego dochodzi pamięć RAM mająca raptem 2 GB pojemności.
Powyższe połączenie jest nietuzinkowe – z jednej strony mamy bowiem procesor nowej generacji złożony z dwóch szybkich rdzeni ARM Cortex-A72 oraz czterech nieco wolniejszych bazujących na architekturze ARM Cortex-A53, a z drugiej skromną pamięć operacyjną RAM, która wydaje się ograniczać pokłady mocy drzemiące w procesorze. I choć benchmarki mówią zupełnie co innego, to jednak jestem mocno rozczarowany, że do Polski został wprowadzony najsłabszy wariant. Za chwilę przekonacie się dlaczego, ale najpierw testy syntetyczne.
Wyniki Redmi Note 3 na tle konkurencji są naprawdę dobre. Phablet w teście AnTuTu przegonił Sony Xperia X, który ma o jeden GB więcej pamięci RAM i ten sam SoC. Daleko w tyle pozostawił nawet świetnego LG V10, który jest o klasę wyżej.
Mimo to, podczas codziennego użytkowania zdarzają się chwilowe przestoje oraz dłuższe wczytywanie aplikacji – nawet tych uprzednio uruchomionych. Napotkać można także spowolnienia samego interfejsu – występuje to jednak bardzo sporadycznie. Nie mam zastrzeżeń do samej wydajności procesora oraz układu graficznego. Spokojnie można zagrać w każdy tytuł dostępny w sklepie z aplikacjami Google. Obawiam się jednak, że w przyszłości zabraknie nie tyle mocy procesora, co właśnie pamięci RAM.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że telefon nie cierpi z tytułu przegrzewania się. Telefon w górnej części obudowy osiąga góra 36 stopni Celsjusza, podczas gdy a w dolnej części temperatura jest nawet niższa o jeden stopień.
Nasz Xiaomi Redmi Note 3 pracował pod kontrolą MIUI w wersji ósmej (Global – numer kompilacji 6.10.13 | Beta), który bazuje na Androidzie 6.0.1 Marshmallow. Jest to soft oryginalny o czym świadczyć mogą udostępnianie aktualizacje za pośrednictwem bezprzewodowego kanału OTA (Over-The-Air). Podczas testów odebrałem dwa pakiety aktualizacyjne, które wniosły kilka kosmetycznych poprawek w oprogramowaniu.
Interfejs MIUI jest specyficzny, co nie każdemu przypadnie do gustu. To, co rzuca się w oczy zaraz po uruchomieniu to brak szuflady z aplikacjami – wszystko, co zainstalujecie jest widoczne na pulpitach. Aplikacje można jednak wedle własnego uznania grupować w folderach.
MIUI to przede wszystkim możliwość personalizacji i wyrażenia siebie poprzez interfejs widoczny na ekranie urządzenia. Ilość funkcji oraz aplikacji jednak nie przytłacza i zostały one sensownie pogrupowane. Kilka z nich szczególnie uważam za interesujące:
To oczywiście tylko kilka ciekawszych funkcji, które znajdziecie w MIUI. System na testowanym Redmi Note 3 jest w języku polskim, a zatem nikt nie powinien mieć z jego obsługą najmniejszego problemu. Oczywiście wszystkie najważniejsze usługi Google są zainstalowane.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…