Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami oraz zaproszeniem rozesłanym przez ZTE, zadebiutował dzisiaj oficjalnie ZTE Axon 7 Max – duży phablet z dobrym wyposażeniem oraz ładnym wyglądem.
Bez dwóch zdań ZTE Axon 7 Max zasługuje na swoją nazwę, gdyż został wyposażony w 6.0-calowy wyświetlacz prezentujący treści w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli). Ekran w celu zabezpieczenia przed uszkodzeniami mechanicznymi został pokryty szkłem Gorilla Glass 4, które zostało lekko “naciągnięte” na obudowę w celu uzyskania efektu 2.5D. Ekran okalany jest stosunkowo wąskimi ramkami, dzięki czemu jego stosunek do powierzchni frontowego panelu wynosi 84%.
Warto jeszcze wspomnieć o wsparciu dla technologii 3D – możliwe będzie dostrzeżenie głębi bez konieczności ubierania specjalnych okularów. Nie jest to nic nowego, gdyż podobną funkcjonalność oferował chociażby LG Swift 3D (P920) oraz HTC EVO 3D. Technologia ta jednak w smartfonach nie przyjęła się w tamtych czasach, a zatem ZTE postanowiło sprawdzić czy teraz będzie inaczej.
Za wydajność ZTE Axon 7 Max odpowiedzialny jest procesor dostarczony przez firmę Qualcomm, którego częstotliwość taktowania wynosi 2.0 GHz. Procesor składa się z ośmiu rdzeni i jest to Snapdragon 625, w którym za wydajność graficzną odpowiedzialny jest chip Qualcomm Adreno 506.
Qualcomm Snapdragon 625 ma zintegrowany moduł LTE kategorii 7 (X9 LTE), i tym samym oferuje pobieranie danych z maksymalną prędkością dochodzącą do 300 Mbps, a także wysyłanie z prędkością do 150 Mbps. Jest to oczywiście możliwe przy agregacji dwóch pasm.
Układ SoC wspierany jest przez 4 GB pamięci RAM. Magazyn danych stanowi pamięć wbudowana o pojemności 64GB (możliwość rozbudowy o dodatkowe 200GB poprzez karty microSD). Te liczby jednoznacznie pokazują, że ZTE Axon 7 Max będzie phabletem porządnym, który zagwarantuje wysoką kulturę pracy.
Innym ciekawym elementem w ZTE Axon 7 Max jest podwójny aparat ulokowany na tylnym panelu. Zarówno obiektyw podstawowy (RGB), jak i dodatkowy (monochromatyczny) cechują się liczbą 13MP. Aparat wspierany jest przez laserowy czujnik pomiaru ostrości oraz podwójną diodę doświetlającą LED. Otwór względny obiektywu to natomiast przyzwoite F/2.0.
Do Selfie posłuży natomiast kamerka 13MP z przysłoną obiektywu F/2.2 oraz dedykowanym oprogramowaniem, które ma upiększyć twarz.
Na szczególną uwagę zasługuje także system audio składający się z dwóch głośników, Dolby ATMOS, AK 4962 Codec HIFI z SmartPA. Taki zestaw powinien przełożyć się na wysoką jakość dźwięku – niskie tony powinny być bezproblemowo wychwycone, a do tego dochodzi jeszcze dźwięk jakości HiFi.
ZTE Axon 7 Max posiada również czytnik linii papilarnych ulokowany na tylnym panelu, który wnosi ze sobą dodatkowy poziom zabezpieczenia danych. Czujnik oprócz samego odcisku palca, rozróżnia także kolor skóry i tętno, w celu maksymalnego zabezpieczenia urządzenia.
Energię dostarcza natomiast akumulator o pojemności 4100 mAh z Quick Charge 3.0. Wspomniana technologia szybkiego ładowania opracowana przez firmę Qualcomm umożliwia naładowanie typowego akumulatora od zera do 80 procent w około 35 minut. Dla porównania, w tradycyjnych urządzeniach mobilnych bez szybkiego ładowania proces ten będzie trwał przez około godzinę i trzydzieści minut.
ZTE Axon 7 Max wyceniony został na 2999 juanów (~2160 złotych z VAT). Phablet aktualnie dostępny jest w ramach oferty przedsprzedażowej. Do sprzedaży standardowej trafi trzeciego listopada tego roku. Ponadto ZTE dorzuca w prezencie treści 3D o wartości 360 juanów.
źródło: weibo ZTE, phoneradar
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…