Według plotek Apple planuje coś naprawdę dużego podczas premiery swojego nowego smartfona. Tym razem nie ekran, nie podzespoły, a kolejne urządzenie do kolekcji mogą więc być niespodzianką jaką zobaczymy podczas prezentacji.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat nowego iPhone’a. Jeden z pracowników Foxconnu potwierdził bowiem, iż do urządzenia trafi wysokiej jakości ekran OLED i można powiedzieć, że w przypadku iPhone’a już taki ruch jest rewolucją. Teraz napływają do nas zupełnie nowe informacje, według których Apple mogłoby zdecydować się na prezentację trzeciego urządzenia, które zostałoby pokazane jednocześnie z modelem 4,7 oraz 5,5-calowym. Czego można się spodziewać?
Według raportu Nikkei Asian Review, Apple miałoby pokazać również 5-calowego smartfona. Wygląda więc na to, że na scenie zobaczylibyśmy po prostu 4,7, 5 oraz 5,5 calowy model. Cały przekrój w jednym miejscu: wygląda to nieźle, jednak czy jest sens rozmieniać się aż tak na drobne? Jeżeli już to wydaje się, że amerykański gigant bardziej chciałby stworzyć coś w rodzaju 4-calowego smartfona dla osób, które narzekają na duży rozmiar telefonów. 5 cali nie różniłoby się więc za bardzo od bazowego modelu, a zwiększanie ekranu zaledwie o 0,3-cala raczej nie wpłynie na sprzedaż, chociaż oczywiście mogę się mylić.
W przyszłym roku będziemy mieć do czynienia z dekadą odkąd iPhone istnieje na rynku oraz w świadomości konsumentów. Można więc się spodziewać, iż firma z Cupertino szykuje coś naprawdę dużego oraz zdecyduje się na powrót do przeszłości i podroż przez wszystkie generacje sprzętu. Czy trzeci wariant byłby więc dobrym pomysłem na zaskoczenie wszystkich widzów?
Ceny Apple iPhone 8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.