Ostatnie 2 tygodnie obfitowały w przeróżne informacje dotyczące jednej z najbardziej wpływowych korporacji na świecie. Dużo pisaliśmy o iPhone 4S, nieco mniej o Siri – rewolucyjnym (czy aby na pewno?) wynalazku Apple, a także o finansowych sukcesach giganta z Cupertino. I przy tym ostatnim temacie zostaniemy jeszcze przez chwilę.
Od czasu śmierci głównego wizjonera Apple nie mieliśmy tak naprawdę okazji przyjrzeć się finansowej kondycji firmy z Cupertino. Oczywiście sukces iPhone 4S jest niepodważalny, niemniej jednak fundament słynnej korporacji nie tylko na tym produkcie się opiera. Jak więc stoi Apple?
Nad wyraz dobrze. Przynajmniej jeśli wierzyć oficjalnym doniesieniom (o tych mniej oficjalnych już niebawem postaramy się na łamach gsmManiaKa napisać). Według opublikowanego przed kilkoma chwilami raportu fiskalnego za czwarty kwartał 2011 roku, Apple sprzedało w tym czasie 17,07 mln smartfonów iPhone (wzrost o 21% względem adekwatnego okresu rok wcześniej), 11,12 mln tabletów iPad (wzrost o 166%) oraz odpowiednio 4,89 mln i 6,62 mln urządzeń z linii Mac i iPod.
Jesteśmy zachwyceni świetną końcówką tego okresu fiskalnego, która powiększyła pulę rocznych przychodów do 108 miliardów USD a pulę rocznych dochodów do 26 miliardów USD. Reakcja naszych klientów na premierę smartfona iPhone 4S była fantastyczna, pewnie wchodzimy w okres świąteczny i jesteśmy bardzo entuzjastycznie nastawieni w kwestii stabilności dostaw naszych produktów.
– powiedział Tim Cook, prezes Apple
Słowa i wyniki firmy podsumować można krótko. Urządzenia serii Mac i iPad osiągnęły rekordowy poziom, podobnie przychody i dochody Apple – w kontekście czwartego kwartału fiskalnego. Czyżby w plotach, jakoby „nadgryzione jabłko” szykowało się do nowych inwestycji w segmencie produkcji telewizorów było jednak ziarno prawdy? Wszak czas ku temu wydaje się być coraz lepszy…
A Wy co sądzicie o wynikach Apple? Czyżby dalekie od prawdy były opowieści o rychłym końcu giganta z Cupertino?
Źródło: Apple
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.