Satya Nadella zapewnia, że Microsoft nie wycofuje się z rynku urządzeń mobilnych. Co więcej, firma ma nawet plan na siebie, który ma polegać na zagospodarowaniu własnej niszy dzięki rozbudowanemu Continuum.
Jaka jest sytuacja Microsoftu na rynku smartfonów każdy widzi doskonale. Kolejne statystyki są dla giganta coraz gorsze, a w tych dotyczących ostatniego kwartału mobilny Windows przestał być nawet uwzględniany jako osobny gracz, dołączając do anonimowego grona Others. Nic dziwnego, że coraz większe grono obserwatorów uważa, że Microsoft może (albo powinien) dać już sobie spokój i skupić się co najwyżej na oprogramowaniu, odpuszczając stronę sprzętową, ale władze firmy zaprzeczają takim informacjom. Jakiś czas temu głos w tej sprawie zabrał wiceprezes Kevin Gallo, a teraz jego słowa potwierdza sam Satya Nadella.
Dyrektor generalny Microsoftu stwierdził w wywiadzie dla Australian Financial Review, że jego firma nie odpuści sobie rynku mobilnego. Jednak Amerykanie nie zamierzają walczyć z konkurencją na każdym możliwym polu, gdyż ich zamiarem jest znalezienie własnej niszy, skupionej wokół określonej grupy klientów. Łatwo się domyślić, że chodzi tutaj o klientów korporacyjnych i ewentualnie fanów mobilnej platformy Microsoftu.
Aby ta określona grupa klientów na serio potraktowała ofertę firmy, Microsoft zamierza zaprezentować urządzenie kompletne (pan Nadella użył zwrotu „ultimate mobile device”), którego atrakcyjność ma zostać oparta na trybie Continuum. Słowa prezesa to wskazówka, która pośrednio potwierdza doniesienia o rozszerzeniu funkcjonalności Continuum poprzez obsługę aplikacji Win32 na procesorach ARM64. Być może oznacza to również pojawienie się w przyszłości legendarnego Surface Phone’a.
Plan Microsoftu wydaje mi się całkiem rozsądny. Powiem więcej – moim zdaniem w obecnej sytuacji jest to jedyna słuszna droga. Mobilny Windows ostatecznie przestanie być systemem dla wszystkich, choć tak naprawdę nie jest już nim od dłuższego czasu, o czym zdecydowali sami klienci.
Źródło: Australian Financial Review
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.