Firma analityczna IDC przewiduje, że do 2020 roku telefony z Windowsem na pokładzie będą stanowiły znikomy ułamek wszystkich smartfonów w obiegu. Mówiąc wprost – będą na pełnoprawnym wymarciu.
IDC to jedna z firm zajmujących się analityką, spekulacjami i przewidywaniem trendów. W najnowszym raporcie pod uwagę wzięła rozwój globalnego rynku smartfonów w oparciu o tegoroczne dane. Okazuje się, że do końca 2016 roku na świecie wyprodukowanych zostanie blisko 1.45 miliarda telefonów. Mowa więc o 0.6% wzroście względem poprzedniego roku. Tendencja wzrostowa jest jednak znacznie niższa niż w 2015 roku, kiedy to była na poziomie 10.4%.
Raport stwierdza, że największy wzrost sprzedaży tegorocznych smartfonów nastąpił dzięki nieustającej popularności wybranych marek i jednoczesnym obniżaniu się cen urządzeń wspierających połączenia w sieci 4G. Z uwagi na fakt, że mowa o całym świecie – niniejsza kwestia dotyczy szczególnie rynków geograficznych, w których w poprzednich latach tendencja ta przedstawiała się zupełnie odwrotnie.
Co więcej, główną rolę w adopcji smartfonów wspierających 4G odgrywa (i będzie dalej odgrywała) platforma z zielonym robotem, czyli Android. Ta zyskała w tym roku wzrost na poziomie 5.2% w stosunku do 2015 roku. Z kolei wzrost systemu iOS ostro wyhamował. W stosunku do 2015 roku obniżył się aż o 11%, co należy wiązać przede wszystkim ze zmniejszającą się liczbą sprzedanych iPhone’ów. Jednocześnie udziały systemu giganta z Cupertino sięgnęły 14.3%. Dla porównania, Android zgarnie 85% udziałów na światowym rynku. Najgorzej radzi sobie platforma Windows Phone z udziałem na poziomie 0.4%. Zanotowała ona drastyczny spadek wzrostu udziałów w stosunku do 2015 roku (-79.1%).
IDC pokusiło się także o prognozę rynku smartfonów do 2020 roku. Liczba sprzedanych egzemplarzy ma wzrosnąć do 1.7 miliarda urządzeń. Co jeszcze bardziej ciekawe – jedynie milion jednostek z tej ogromnej liczby mają stanowić smartfony z Windowsem na pokładzie. Oznacza to, że za cztery lata platforma może mieć udziały w światowym rynku na nikłym poziomie 0.1%. Pozostałe utrzymają swoje tendencje. Przewidywany jest mały spadek dla iOS-a (o 0.01%) i nieco większy wzrost udziałów Androida do 85.6%.
Microsoft nie ma łatwego życia. Wielokrotnie powtarzał, że chce mieć pod kontrolą Windowsa 10 miliard aktywnych urządzeń w ciągu około trzech lat od premiery tego systemu. Od kilku miesięcy wiemy, że deklaracja ta się nie spełni. Gigant z Redmond całkowicie poległ na rynku smartfonów. Windows Phone okazał się być porażką, a Windows 10 Mobile niezbyt wspaniałym sukcesorem. Firma zdążyła wycofać także swoje urządzenia wearables mimo, że w testach była nowa opaska Band 3. Ciężko jest mi patrzeć na konające przedsiębiorstwo, które kompletnie nie poradziło sobie na rynku mobile, a przygotowuje piękne tablety.
Podobno w przyszłym roku mamy ujrzeć mityczne urządzenie z omawianej kategorii, zwane Surface Phone. Niezwykle wątpliwe jest jednak to, czy nowy smartfon udźwignie o wiele bardziej złożony problem, na który składa się ciężko optymalizowany system czy brak wyróżniających się jakościowo aplikacji w Sklepie Windows. Nawet jeśli Surface Phone okazałby się hitem to światowe udziały Microsoftu w obszarze mobile pozostaną na nikłym, wręcz niezauważalnym poziomie.
Źródło: IDC, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…