myPhone Hammer AXE PRO to potężny smartfon dla twardzieli, o całkiem mocnej specyfikacji technicznej i gabarytach godnych największych atletów. Jednak czy warto za niego zapłacić aż 1699 złotych?
myPhone Hammer AXE PRO to najdroższy smartfon w historii polskiej firmy myPhone, który łączy w sobie średniopółkową specyfikację techniczną i wzmocnioną obudowę, spełniającą normę wodoszczelności i pyłoszczelności IP68. Nie jest to więc klasyczny telefon, ale czy przez to warto za niego zapłacić aż 1699 złotych?
Dane podstawowe | |
Wymiary | 83 x 162 x 12.9 mm |
Waga | 268 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Micro-sim + Micro-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2016, październik |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1920x1080, 401 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek Helio P10 |
Procesor | 2 GHz, 8 rdzeni |
GPU | Mali-T860 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 5000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 6.0.0 Marshmallow |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | v4.0 |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo VGA (640x480), 19 kl/s |
Już pierwszy kontakt uświadomił mi, że myPhone Hammer AXE PRO to smartfon naprawdę potężny pod względem gabarytów. Oczywiście jest to rezultat specyficznych zastosowań tego modelu i zasługa wyjątkowo dużego wyświetlacza, jak na urządzenia tego typu.
5.5-calowy ekran otoczony jest pokaźnymi ramkami, co w przypadku testowanego modelu jest już zaletą. To rozwiązanie nie tylko chroni wyświetlacz przed uszkodzeniem (razem ze szkłem Gorilla Glass 3), ale również pomaga w wygodniejszym korzystaniu z telefonu w rękawicach roboczych. Przy okazji warto wspomnieć, że panel dotykowy został przygotowany na taką ewentualność, w związku z czym w ustawieniach można włączyć tryb obsługi w rękawiczkach, wzmacniający jego czułość. Przyciski funkcyjne Androida znajdziemy pod ekranem, ale nie są one podświetlane.
myPhone Hammer AXE PRO zaskoczył mnie materiałami, z jakich został wykonany. O ile ramka wykonana została z gumowanego plastiku i wzmocniona metalowymi płytkami, tak tylny panel jest już wykonany z twardego tworzywa z charakterystycznym wzrokiem. Rozwiązanie to nie sprawdza się tak dobrze jak gumowane materiały, jednak telefon zdał nasze testy wytrzymałości, co zostało udokumentowane na załączonym wideo powyżej.
Obudowa telefonu spełnia normę IP68, w związku z czym jest wodoszczelna i pyłoszczelna. Porty teoretycznie również mają być odporne na wodę, ale mimo to chronione są zaślepkami – zapewne dla naszej dodatkowej pewności. Dlatego też radziłbym pilnować, czy są one szczelnie domknięte. Pamiętajcie również, że taka budowa utrudnia dostęp do portu USB, przez co używanie zwykłego kabla do ładowania nie jest szczególnie wygodne (choć możliwe), w związku z czym radziłbym uważać na specjalnie przystosowany do tego kabel, dostarczony w zestawie. Karty SIM i kartę pamięci montujemy pod małą klapeczną na tyle obudowy.
myPhone Hammer AXE PRO to prawdziwy zawodnik wagi ciężkiej i przed zakupem musicie się upewnić, czy dacie radę przyzwyczaić się do jego wymiarów i wagi.
myPhone Hammer AXE PRO ma być z założenia długodystansowcem, o czym świadczy bateria o wyjątkowo dużej pojemności, bo aż 5000 mAh. Zapowiada to długi czas pracy na jednym ładowaniu, co potwierdzają testy benchmarkowe.
Co prawda w ogólnym rozrachunku testowany smartfon przegrywa z LG X Power, ale w praktyce nie ma to większego znaczenia. Bardzo dosłownie rozumiany, pełny dzień pracy na jednym ładowaniu nie jest żadnym wyzwaniem dla Hammera AXE PRO, a większość z was będzie telefon ładować raz na dwa, trzy dni. Akumulator świetnie spisuje się zarówno pod obciążeniem, jak i w czasie spoczynku. Co ważne, nie zaobserwowałem żadnych problemów ze wskaźnikiem procentowym, a to było sporą bolączką w poprzednich smartfonach firmy myPhone.
Niestety, olbrzymia pojemność oznacza długi czas ładowania. Do zestawu jest dołączona szybka ładowarka, ale nawet ona potrzebuje blisko 3,5 godziny do pełnego naładowania Hammera. Na szczęście nie będziecie musieli z niej zbyt często korzystać, a ze swojej strony polecam ładowanie w nocy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Premiera OPPO Reno 13 oraz OPPO Reno 13 Pro odbędzie się za kilka dni. Potwierdzono…
YouTube wzbogaca się o rewelacyjną nowość. Chodzi o dubbing AI, który na swoich kanałach będą…
Popularny Hack and Slash jest obecnie do zdobycia w naprawdę fajnej cenie. Gra ta stanowi…
Dawno już nie było tak dobrej promocji. Świetna Motorola Edge 40 Neo ma aż 12…
Ten horror zdobył ogromne uznanie graczy na Steamie. Jego popularność zaledwie w dwa miesiące osiągnęła…
Nowe oszustwo znów atakuje Polaków. Tym razem hakerzy chcą wykraść nasz numer PESEL, wymagając od…