Nowe doniesienia wskazują, że iPhone 8 może stać się pierwszym smartfonem Apple’a z funkcją Dual SIM. Problem w tym, że prawdopodobnie Polacy na niej nie skorzystają.
Na początku nadmienię, że Dual SIM zapewnia możliwość korzystania w smartfonie z dwóch różnych kart SIM. Do tej pory, próżno było szukać tego typu rozwiązania w iPhone’ach. Pojawiały się one za to dosyć często w urządzeniach mniej lub bardziej znanych markach. Najnowsze doniesienia z zagranicy każą jednak zastanowić się nad możliwością pojawienia się takiej funkcjonalności w przyszłym wydaniu iPhone’a.
Na chińskim portalu społecznościowym Weibo opublikowane zostały zrzuty ekranów, zawierające informacje na temat dwóch wniosków patentowych firmy Apple. O ile pierwszy z nich zawiera datę 5 lutego 2016 roku, o tyle drugi jest nieco nowszy i pochodzi z 2 marca bieżącego roku. Natomiast oba dokumenty związane są bezpośrednio z opisem funkcjonalności Dual SIM. Dokładniej mówiąc – jeden z nich zawiera informacje o wyborze karty SIM, zaś drugi odpowiada za zużycie energii przez urządzenie w chwili korzystania z tego rozwiązania.
Dlaczego informacja może być elektryzująca? Przede wszystkim z jednego powodu. Pamiętam, gdy Apple wielokrotnie wzbraniało się przed wprowadzeniem funkcji Dual SIM do iPhone’ów. Przy okazji premiery pierwszy edycji swojego flagowca, identyczna sytuacja była chociażby z obsługą MMS-ów. Po jakimś czasie Apple uległo i dodało wsparcie dla niniejszego rozwiązania. Wydaje mi się, że Dual SIM może być kolejną kwestią, w której firma z Cupertino wreszcie ulegnie. Wprowadzi ją w ramach „nowości”, podczas gdy konkurenci od dawna wykorzystują tego typu funkcjonalność.
Żeby jednak ostudzić wewnętrzne okrzyki radości lub zaciekawienia muszę dodać jeszcze jedną informację. Otóż, jest wielce prawdopodobne, że nie bez powodu patenty są w języku chińskim. Nawet jeśli Apple zdecydowałoby się wdrożyć do oferty specjalną wersję iPhone’a 8 z Dual SIM to takie egzemplarze prawdopodobnie przeznaczone zostałyby jedynie na rynek chiński.
Wszystko z uwagi na fakt, że azjatycki rynek jest wręcz zalany smartfonami posiadającymi taką funkcjonalność. Dodając owo rozwiązanie, Apple mogłoby powalczyć o nowych konsumentów, którzy rezygnowali z iPhone’ów właśnie ze względu na opisywany mankament i jednocześnie podratować wyhamowujące wyniki sprzedaży swoich smartfonów. Inna sprawa, że powyższe zrzuty ekranów mogą być zwyczajnie fałszywkami i nic takiego nie będzie miało miejsca w najbliższej przyszłości.
Źródło: Gizmochina, opracowanie własne
Ceny Apple iPhone 8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.