Samsung ma nowy pomysł na to, jak agresywnie wejść do świata płatności mobilnych. Na rynku dostępny jest już Apple Pay, Android Pay i… Samsung Pay. Pytanie tylko, czy korzystanie z tego ostatniego ma w ogóle jeszcze jakiś sens?
Obecnie można zauważyć ciekawy trend na rynku: praktycznie każdy z większych producentów chce rozwijać swój własny system płatności mobilnych, który pozwoli użytkownikom płacić za pomocą NFC oraz przyłożenia smartfona do terminalu. Android Pay jest już oficjalnie dostępny w Polsce, na pewno ktoś z niego korzysta – Google daje przecież niskie wymagania, co do smartfonów, które będą w stanie obsłużyć płatność. Samsung jednak dalej widzi dla siebie przyszłość na wspomnianym rynku i w 2017 roku, każdy smartfon z serii Galaxy będzie posiadał wsparcie dla autorskiego systemu płatności koreańskiej firmy.
Samsung Pay to usługa, która jest dostępna na ten moment w limitowanej ilości państw na całym świecie. Z drugiej strony, koreańska marka podpisała umowę z wieloma bankami oraz markami odpowiedzialnymi za karty kredytowe. Usługa została włączona w sierpniu 2015 roku – wraz z wprowadzeniem modelu Galaxy S6 Edge. W ciągu pierwszego roku od premiery, Samsung Pay był najchętniej wykorzystywanym sposobem płatności w samej Korei. W 2017 roku jednak, Samsung chce rozszerzyć dostępność swojego rozwiązania: od teraz ma być ona kompatybilna ze wszystkimi smartfonami Galaxy oraz być możliwa do zainstalowania na praktycznie każdym, innym smartfonie.
Patrząc na te decyzje, zastanawiam się czy używanie Samsung Pay w dobie Apple Pay i Android Pay ma jeszcze sens? To wszystko to po prostu powielone systemy, które użytkownik musi dopasować do siebie – ich działanie oraz finalny efekt jest jednak identycznie.
Na pierwsze raporty z popularności użytkowania Samsung Pay trzeba więc będzie jeszcze poczekać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…