Gigant z Redmond dość trzeźwo podchodzi do wojny patentowej. Firma woli czerpać finansowe korzyści ze sprzedanych urządzeń z Androidem, niż walczyć po sądach, robić wokół siebie niezbyt dobry PR. Po ugodach z HTC i Samsungiem przyszedł czas na kolejną.
Compal Electronics, bo właśnie o tej firmie mowa, podpisała porozumienie z Microsoftem, dzięki któremu firma uzyskała dostęp do szerokiego wachlarza patentów, jakimi dysponuje korporacja. W skład umowy wchodzą między innymi patenty na: tablety, telefony komórkowe, e-booki, oraz inne urządzenia, które mogą pracować pod kontrolą zielonego robota od Google’a.
Standardowo, treść porozumienia między stronami nie została ujawniona, jednak Microsoft potwierdził, że będzie otrzymywał tantiemy od każdego sprzedanego urządzenia tej firmy. Sprawę skomentował także Horatio Gurrientez, zastępca głównego doradcy ds.ochrony własności intelektualnej:
„Jesteśmy zadowoleni z osiągnięcia tego porozumienia z Compal, będącym jednym z liderów w innowacyjnych produktach, usługach ODM i w przemyśle. Wraz z umową licencyjną podpisaną w ciągu ostatnich kilku miesięcy z Wistron a także z Quanta Computer, wliczając w to dzisiejszą umowę z Compal Electronics, możemy powiedzieć, że więcej, niż połowa światowego przemysłu ODM dla Androida i Chrome znajduje się teraz na licencji portfolio od Microsoftu. Jesteśmy dumni z naszego programu licencjonowania.
Trudno powiedzieć, czy należy złożyć gratulacje Compal Electronics czy Microsoftowi, fakt faktem, obydwie strony na tej transakcji mogą zyskać sporo pieniędzy. Może kiedyś doczekamy się tych czasów, kiedy Apple wejdzie na ścieżkę współpracy a nie będzie chciało za wszelką cenę zniszczyć Google’a i Androida na drodze sądowej?
źródło: Microsoft
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.