W tym roku minęło dziesięć lat od premiery pierwszego iPhone’a. W związku z tą okazją, Apple zaprezentuje specjalną edycję iPhone X z przeprojektowanym wyglądem, bezprzewodowym ładowaniem i mnóstwem innych nowości.
Premiera iPhone X zbliża się wielkimi krokami. Do teraz pojawiło się mnóstwo plotek i informacji, które wskazują, jak zaprezentuje się nowy model kultowego smartfona z logiem nadgryzionego jabłka. Poniżej najważniejsze informacje, które opisują kierunek zmian w przyszłym flagowcu Apple’a.
W styczniu tego roku, iPhone obchodził swoje dziesiąte urodziny. Jednak najlepsze dopiero przed nami, bowiem Apple również chce uczcić swój ogromny sukces. Dotychczasowe plotki wskazywały, że wśród pierwszych prototypów znalazło się ponad 10 różnych modeli. W związku z tym, przez ostatnie miesiące docierały do nas różne informacje o tym, jak zaprezentuje się „ósemka”. Ostatecznie jednak iPhone 8 zostanie nazwany, jako iPhone X i może wyglądać tak, jak na poniższym wideo i zdjęciach.
Wygląd iPhone X jest już raczej przesądzony. Ten sam design pojawiał się w wielu przeciekach, jak również w przypadkowo udostępnionym oprogramowaniu głośnika HomePod, który ma trafić do sprzedaży dopiero w grudniu 2017 roku. Napędzany jest on przez pełnoprawny system iOS 11.0.2 przez co zawiera wiele odniesień nie tylko do Apple Watch Series 3, ale przede wszystkim funkcji nadchodzącego flagowca. Poniżej grafika, która została wyciągnięta przez deweloperów z tego firmware. Dodam tylko, że iPhone X ukrywa się pod nazwą kodową D22.
Wszystkie plotki wskazują, że iPhone X zostanie przeprojektowany pod względem wyglądu. Apple ma rzekomo porzucić dotychczas stosowaną (od 2012 roku) aluminiową obudowę. Wiele mówi się o powrocie designu iPhone 4, czyli wykończenia z nierdzewnymi, metalowymi ramkami oraz tylnej obudowy pokrytej szkłem. Ten materiał jest cięższy i bardziej kruchy niż aluminium, ale wiele producentów z powodzeniem stosuje go w swoich produktach, dzięki czemu są bardziej wytrzymałe. Nieoficjalne informacje wskazują, że iPhone X może być nieco grubszy i cięższy niż „siódemka”. C
o ciekawe, analityk z KGI Securities – Ming Chi Kuo uważa, że tylko droższy model otrzyma metalowe ramki, pozostałe edycje wyposażone zostaną w aluminiowy materiał. Na poniższych zdjęciach możemy zobaczyć rzekomo finalny wygląd iPhone X. Identyczne rendery przygotował także Engadget, powołując się na wiarygodne źródła.
Wśród zmian wymieniano także nowy wyświetlacz, który pokrywałby krawędzie smartfona. Niestety, Apple raczej ponownie postawi na szkło 2.5D. Oznacza to, że iPhone X nie będzie swoim wyglądem przypominał Samsunga Galaxy S8. Ciekawostką miał być fakt, że nowy flagowiec byłby pozbawiony ramek – górnej, dolnej i bocznych. Ekran miałby rzekomo pokryć całą przednią powierzchnię urządzenia.
Niniejszą informację potwierdziło wcześniej kilka źródeł, w tym Bloomberg i The Wall Street Journal. Obecne plotki wskazują jednak, że w górnej części smartfona pojawi się element z opływowym kształtem dla aparatu, głośnika i sensorów. Z kolei wokół wyświetlacza pojawi się 4 mm obramowanie, którego zadaniem ma być przede wszystkim nie dopuszczenie do przypadkowych naciśnięć wokół ekranu.
Powyższe rozwiązanie oznacza jednocześnie utratę przycisku Touch ID. Już w iPhone 7 brakuje fizycznego Home Button, a system zawiera jego wirtualny odpowiednik. iPhone X będzie zatem pierwszym smartfonem Apple’a pozbawionym kultowego przycisku. Przycisk boczny będzie większy i pojemnościowy, tak jak w Home w iPhone 7.
iPhone X może mierzyć 137.54 mm x 67.54 mm, czyli prawie tyle samo, co iPhone 7 (138.3 mm x 67.1 mm). W przypadku wyświetlacza mowa o przekątnej 5.768 cala i pokryciu prawie całego, przedniego panelu.
https://www.gsmmaniak.pl/684964/iphone-8-schemat-projekt-porownanie-lg-g6/
iPhone X otrzyma najprawdopodobniej wyświetlacz typu OLED o przekątnej 5.8-cala z obsługą True Tone. Producentem tego podzespołu jest firma Samsung. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że dostawcami mogą zostać także Sharp, Japan Display i Au OPtronics, ale ich wyświetlacze byłyby dostępne dopiero w 2018 roku. Apple jest obecne zdane głównie na Samsunga. Już teraz, firma wykorzystuje OLED-y w Apple Watchach.
Zaletą wyświetlacza OLED jest brak części odpowiedzialnej za podświetlanie ekranu. W przypadku wykorzystania podstawowego wyświetlacza LCD – brak podświetlenia praktycznie uniemożliwia nawigowanie po ekranie. Dzięki tej zmianie, grubość i waga iPhone X mogłaby się zmniejszyć w porównaniu do aktualnych modeli. Z drugiej strony – uzyskana przestrzeń mogłaby zostać przez Apple wykorzystana w innym celu. Pozostałymi zaletami paneli OLED jest większy kontrast, żywsze kolory, lepsze kąty widzenia, lepsza wydajność energetyczna, szybsze odświeżanie obrazu, a także większa elastyczność, która może w przyszłości pozwolić chociażby na zaokrąglone krawędzie.
Minusem paneli OLED jest jednak ich mniejsza trwałość i możliwość łatwiejszego uszkodzenia w kontakcie z wodą. Poniżej znajduje się zdjęcie domniemanej ramki wyświetlacza. W porównaniu do elementów z poprzednich generacji iPhone’a, ta jest niezwykle smukła. Jest jednak ona w kolorze białym, zaś plotki wskazują, że iPhone X miałby zadebiutować tylko w kolorze czarnym. Inne wskazują, że w grę wchodzą trzy kolory: srebrny, czarny i złoty. Co ciekawe, ten ostatni na atrapach wygląda bardziej na miedziano-złotą nowość.
W tym roku powinniśmy spodziewać się nie dwóch, a trzech edycji. W tej kwestii pokrywa się ze sobą wiele informacji. Pojawi się bogatszy, a przez to droższy model z okazji 10-lecia, czyli iPhone X oraz dwie pozostałe, standardowe edycje – iPhone 8 oraz iPhone 8 Plus. Praktycznie do końca nie wiedzieliśmy, jak Apple nazwie jubileuszowego iPhone’a. Wszyscy myśleliśmy, że będzie to iPhone 8 albo iPhone X/iPhone Edition. Oprócz niego, miał się pojawić iPhone 7S i iPhone 7S Plus – ulepszone wersje „siódemek”.
Wyciek finalnej wersji iOS 11 (Golden Master) ujawnił jednak, że w systemie pojawiły się oznaczenia iPhone X, iPhone 8 i iPhone 8 Plus. Takie plotki padały wcześniej i prawdopodobnie jest to zabieg marketingowy. Dlatego też chociaż znamy oficjalne nazwy to w przeszłości posługiwaliśmy się innymi oznaczeniami. iPhone X ukrywał się więc wcześniej pod oznaczeniem iPhone 8 i dlatego też niektóre linki do artykułów w tym wpisie zawierają taki tytuł.
https://www.gsmmaniak.pl/729624/iphone-8-plus-rozdzielczosc-wyswietlacza/
iPhone 8 i 8 Plus uzyskają lepsze podzespoły, ale ich wygląd nie zostanie drastycznie zmieniony. Mówi się jedynie o porzuceniu aluminiowej, tylnej obudowy na rzecz szklanej. Jak niniejsze smartfony mogą się zaprezentować w ostateczności, możemy zobaczyć na nowych zdjęciach atrapy większego modelu. Wygląda także na to, że paski antenowe na tylnej obudowie znikną z designu nowych smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka. Paski na bokach urządzenia będą znacznie węższe.
iPhone 8 będzie nieco grubszy niż iPhone 7. Prawdopodobnie to samo może stać się z jego 5.5-calowym bratem. To właśnie przez szklaną obudowę iPhone 8 zyska nieco większe wymiary. Oczywiście nie będzie to zauważalne dla oka, aczkolwiek taki smartfon może już nie pasować do naszego etui czy innych akcesoriów. Jednocześnie oczko aparatu będzie nieco mniej wystające względem „siódemki” Oto wymiary, o jakich mowa:
iPhone 7: 138.31 x 67.14 x 7.1 mm / Aparat: 8.18 mm
iPhone 8: 138.44 x 67.27 x 7.21 mm / Aparat: 7.92 mm
https://www.gsmmaniak.pl/733582/iphone-7s-plus-vs-iphone-8-wideo/
iPhone 8 ma otrzymać 2 GB pamięć RAM, przy czym iPhone 8 Plus oraz iPhone X po 3 GB.
Na pewno pojawi się sześciordzeniowy procesor A11 wyprodukowany w 10-nanometrowym procesie litograficznym. Jedynym dostawcą procesorów będzie tajwańska firma TSMC. A11 ma być mniejszy, szybszy i bardziej wydajny energetycznie od swoich poprzedników. Układ otrzyma 4 energooszczędne rdzenie Mistral i 2 wydajne rdzenie Monsoon. Dla porównania, iPhone 7 i 7 Plus posiadają układ A10, który ma po jednej parze z obu. Zmieni się nieco ułożenie podzespołów oraz pojawią się dodatkowe elementy odpowiedzialne za działanie nowych funkcji. Będzie większa bateria w kształcie litery „L”.
https://www.gsmmaniak.pl/737922/iphone-8-wyswietlacz-zdjecia-nowe-podzespoly-komponenty-fotki/
Tak. Potwierdził to między wierszami sam CEO firmy Wistron, która będzie składała nadchodzące flagowce. Na temat bezprzewodowego ładowania w iPhone X wspominałem bardzo dawno temu, bowiem w połowie 2016 roku. Czym Apple chce się wyróżnić? Mieliśmy nadzieję, że odległością, z której ładowany smartfon mógłby pobierać energię. Zagwozdką w tym przypadku był fakt, że w miarę oddalania się od źródła energii – ładowanie przebiegało wolniej.
Na razie nie wiadomo w jaki sposób nowa technologia Apple poradziłaby sobie z tego rodzaju problemem. Nie wiemy także, czy faktycznie pojawi się na pokładzie „ósemki”. Niemniej, źródła potwierdzają pojawienie się samej funkcji bezprzewodowego ładowania w każdym z trzech nadchodzących modeli tj. iPhone’a 8, iPhone’a 8 Plus i iPhone’a X. Niestety, pojawiła się też informacja, że bezprzewodowe ładowanie nie będzie od razu dostępne, a zostanie włączone dopiero w kolejnych aktualizacjach systemu iOS.
Plotki każą sądzić, że akumulator w iPhone X będzie mógł być ładowany prądem o mocy 7.5 W (5 V/1,5 A). Niestety to tylko połowa tego, co umożliwia rozszerzony standard Qi 1.2, czyli wykorzystanie mocy o wartości 15 W. Mimo wszystko będzie to więcej niż oferuje standardowa ładowarka (5 W).
https://www.gsmmaniak.pl/720174/bezprzewodowe-ladowanie-iphone-8-ios-11-premiera/
W nadchodzącym systemie iOS 11 odkryto także nowy dźwięk – prawdopodobnie bezprzewodowego ładowania smartfona. Najnowsze spekulacje każą sądzić, że w pudełku z iPhone’m X znajdzie się 10W zasilacz z wejściem USB-C i odpowiednim układem, wspierającym ten standard. Analityk Blayne Curtis z firmy Barclays twierdzi, że producentem będzie Cypress Semiconductor, zaś wykorzystany chip CYPD2104 będzie taki sam, jak w 10.5-calowym iPadzie Pro. To właśnie w tym tablecie oraz jego 12.9-calowym bracie wykorzystywany jest przewód z zakończeniami Lightning oraz USB-C. Możliwe, że w pudełku z iPhone’m znalazłaby się także adapter z USB-C na USB-A.
Na zdjęciach przyłapany został także moduł odpowiedzialny za bezprzewodowe ładowanie w iPhone X. Niestety, nie dowiemy się z nich zbyt wielu szczegółów. Podzespół wygląda podobnie, jak ten, który jest montowany w smartfonach napędzanych Androidem z tym, że prawdopodobnie zakończony jest wejściem Lightning.
Opisywana nowość to logiczne następstwo usunięcia gniazda mini-jack w iPhone 7. Wraz z udostępnieniem technologii bezprzewodowego ładowania, podłączenie słuchawek do złącza Lightning pozwoliłoby na jednoczesne słuchanie muzyki i ładowanie smartfona bez specjalnych przejściówek. Co więcej, pokrywałoby się to z wykorzystaniem szkła, jako materiału obudowy przyszłego smartfona Apple, które znacznie lepiej przewodzi elektryczność. Inną możliwością jest wykorzystanie indukcyjnego ładowania. Koncern z Cupertino przez lata uzyskał wiele patentów na bezprzewodowe ładowanie, dlatego w chwili każda możliwość jest równie prawdopodobna.
Część plotek wskazuje na możliwość bezprzewodowego ładowania poprzez specjalne etui lub dodatkowe akcesorium.
Wiele wskazuje na to, że podwójny aparat nadal pozostanie domeną droższych wersji iPhone’a, w tym modelu Plus. 4.7-calowy egzemplarz otrzyma jeden obiektyw aparatu, zaś 5.5-calowy dwa. Nowa wersja smartfona z panelem OLED powinna również otrzymać podwójny aparat. Przewiduje się, że optyczny stabilizator obrazu trafi do obu soczewek w nowych smartfonach, a nie jak to było w przypadku iPhone’a 7 – jedynie do odpowiedzialnych za szeroki kąt widzenia. Możliwe, że tegoroczny iPhone otrzyma możliwość wykonywania zdjęć 3D. Poza tym, przednia kamerka FaceTime zmieni lokalizację – zostanie przeniesiona z lewej na prawą stronę.
Wszystko wskazuje na to, że 5.8-calowy model będzie wyróżniał się innym ułożeniem kamery. Zamiast horyzontalnej pozycji, Apple wprowadzi pionowe ułożenie obu oczek kamery, czyli jednego nad drugim. Pomiędzy nimi pojawi się dioda doświetlająca oraz mikrofon. Niniejsze ułożenie aparatu ma odgrywać znaczącą rolę w przypadku tworzenia zdjęć 3D czy działania innych funkcji rozszerzonej rzeczywistości.
Z oprogramowania głośnika HomePod wiemy także, że iPhone X uzyska możliwość nagrywania wideo w jakości 4K i 60 klatkach na sekundę zarówno tylnym (podwójnym) aparatem, jak również i przednim. Dla porównania, iPhone 7 i 7 Plus potrafi nagrać wideo 4K i 30 FPS-ach, przy czym przedni aparat nagrywa tylko w jakości Full HD (1080p). Powyższe informacje nie są oczywiście stuprocentowo pewne, aczkolwiek biorąc pod uwagę skanowanie twarzy 3D czy wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości, które Apple ma wprowadzić w „dziesiątce” – ulepszone możliwości aparatów są raczej przesądzone.
Jakby tego było mało, przedni i tylny aparat może zyskać funkcje zwane „SmartCam”. Pozwoliłaby ona na autodetekcję scenerii (np. zachód lub wschód słońca), obiektów (np. psów, dzieci) czy jakości oświetlenia w czasie robienia fotografii.
iPhone 7 zadebiutował z oficjalnym standardem IP67. iPhone X otrzyma nieco lepsze możliwości. Pojawi się IP68, który już teraz wykorzystuje chociażby Samsung Galaxy S7. Dzięki temu, iPhone X powinien móc wytrzymać w wodzie więcej niż trzydzieści minut, będąc zanurzonym na głębokości większej niż 1.5 m. Oprócz tego, można spodziewać się także kurzo-odporności. Już teraz okazuje się, że iPhone’y 7 są znacznie bardziej wytrzymałe niż wskazuje na to opis certyfikatu.
Warto dodać, że Apple nie oferuje naprawy uszkodzonego iPhone’a z powodu jego zalania. Oznacza to, że lepiej nie sprawdzać możliwości wytrzymałościowych smartfona pod wodą. Wydaje się, że w tej kwestii nic się nie zmieni wraz nadejściem IP68.
iPhone X może uzyskać Touch ID wbudowane w przedni panel wyświetlacza lub całkowicie zostać pozbawionym tego rozwiązania. Wśród plotek przejawia się bowiem informacja o bardziej zaawansowanych zabezpieczeniach biometrycznych. Wyróżniane jest przede wszystkim rozpoznawanie twarzy i skanowanie tęczówki oka. Rozwiązanie przyjęte przez Apple ma zakładać generowanie obrazu 3D naszej twarzy, dzięki aparatom i sensorom znajdującym się z przodu obudowy. Niektóre doniesienia sugerowały, że Touch ID znajdzie się w przycisku włączania/wyłączania urządzenia z uwagi na jego większy rozmiar, aczkolwiek zostały później zdementowane. Tak, jak wspomniałem wcześniej – boczny przycisk będzie pojemnościowy, a nie fizyczny, więc nie będzie tym samym klikalny oraz otrzyma większa funkcjonalność. Na pewno aktywujemy nim Siri. Inne plotki wskazują, że będzie on zawierał sensor magnetyczny dla akcesoriów.
https://www.gsmmaniak.pl/747856/dzialac-rozpoznawanie-twarzy-iphone-8/
Należy jednak zaznaczyć, że w oprogramowaniu głośnika HomePod nie ma żadnych odniesień do Touch ID względem iPhone X. Najprawdopodobniej Apple postawi tylko na nowe zabezpieczenie biometryczne, którego koncern musi być bardzo pewny. W firmware HomePoda oczywiście znaleziono odniesienia względem skanowania twarzy, które otrzymało nazwę kodową Pearl ID. Co więcej, iPhone X będzie potrafił wyciszyć dźwięki nowych powiadomień w chwili, gdy użytkownik będzie spoglądał na ekran telefonu.
Pearl ID zwane również Face ID będzie pozwalało na autoryzację transakcji poprzez Apple Pay. W firmware HomePoda odnaleziono także linijki kodu, sugerujące obsługę wielu twarzy (prawdopodobnie chodzi o różnych użytkowników) i wykorzystanie takiej autoryzacji także przez aplikacje firm trzecich. Proces rozpoznawania twarzy 3D będzie zachodził w czasie mikrosekundy lub jak kto woli – jednej milionowej sekundy. Oznacza to, że taka technologia zostawi w tyle rozwiązania innych przedsiębiorstw, które pod względem czasu reakcji pozostawiają wciąż wiele do życzenia. Face ID, dzięki sensorowi podczerwieni ma działać także w nocy.
https://www.gsmmaniak.pl/737390/keybanc-iphone-8-touch-id-sprzedaz/
iPhone X będzie napędzany systemem iOS 11. W tej chwili dostępna jest już kolejna z rzędu, publiczna beta nowego systemu. iOS 11 zawiera mnóstwo udoskonaleń, także Apple dało nam solidny przedsmak tego, co pojawi się w iPhone X.
Sugeruje się także, że Apple zamierza wprowadzić do iPhone’a X ulepszy silnik taptyczny. Rozwiązanie wdrożone przy okazji pozbycia się fizycznego przycisku Touch ID na pewno zostanie udoskonalone, biorąc pod uwagę całkowitą możliwość pozbycia się przycisku Home. Według plotek, Apple pracuje nad uzyskaniem „bardziej złożonych wersji wibracji”.
https://www.gsmmaniak.pl/742892/iphone-8-ipad-dock-nowe-gesty-render/
Zmiany zakładają dalsze udoskonalenie działania Siri i jej lepszą współpracę z aplikacjami firm trzecich. Możliwe, że logo Siri będzie odpowiednikiem wirtualnego przycisku Touch ID w iOS 11 na pokładzie „dziesiątki”. Wciąż nie liczyłbym jednak na to, że porozmawiamy z niniejszą asystentką głosową w ojczystym języku. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku będę się mylił.
iOS 11 przyniesie animoji. Będą to animowane emoji, które odwzorują naszą mimikę twarzy. Początkowo do wyboru będzie tylko 12 emotek – głównie zwierzaków. Mowa jednak także o sercu.
Z kolei w przypadku dzwonienia lub nagrywania znany zielony czy chociażby czerwony pasek zamieni się w obwódkę wokół zegara i ikon. Możecie zobaczyć je na poniższych zdjęciach.
iPhone X przeznaczony na chiński rynek może doczekać się Dual-SIM.
Tak mogą prezentować się oficjalne akcesoria od Apple dla iPhone X.
Mówi się, że iPhone X będzie nową edycją smartfona na tle pozostałych, udoskonalonych wydań. Z tego względu spodziewałbym się jego znacznie bogatszych możliwości, usprawnień i tym samym wyższej ceny. Azjatyckie źródła donosiły, że ceny iPhone’a 8 i wersji 8 Plus pozostaną na obecnym poziomie. Z kolei iPhone X może być droższy o około 150-200 dolarów względem samego iPhone’a 7 Plus. Plotki wskazują więc, że mowa o najdroższym iPhone’ie w historii, gdzie jego cena przekroczyłaby barierę 1000 dolarów.
https://www.gsmmaniak.pl/745350/dzialajacy-iphone-8-pierwsze-wideo-filmik/
Najnowsze plotki każą sądzić, że Apple wprowadzi do sprzedaży trzy warianty pojemnościowe: 64/256/512 GB. Za podstawową wersję, czyli 64 GB iPhone X zapłacimy 999 dolarów. Za kolejną 1099 dolarów i za 512 GB 1199 dolarów. Ceny za podstawowe modele iPhone’a 8 i 8 Plus będą kształtowały się na poziomie 649 dolarów i 749 dolarów.
Dla porównania, obecnie za tę samą wersję iPhone’a 7 płacimy tyle samo, czyli 640 dolarów, zaś za 256 GB iPhone’a 7 Plus – 949 dolarów. Przewiduje się, że produkcja iPhone’a X z panelem OLED będzie droższa o 70-90 dolarów od wytworzenia iPhone’a 7 Plus. Jeszcze inne plotki każą sądzić, że cena najbardziej pojemnej wersji (512 GB) przekroczy 1200 dolarów za sztukę.
https://www.gsmmaniak.pl/735190/produkcja-iphone-8-fabryka-foxconn-wideo/
iPhone X ma zadebiutować 12 września 2017 roku w Steve Jobs Theater, który może pomieścić aż tysiąc osób. Miejsce to znajduje się w nowo wybudowanym kampusie Apple Park. iPhone X do sprzedaży może trafić dopiero w I kwartale fiskalnym 2018 roku, czyli na przełomie października i grudnia 2017 roku. Sama przedsprzedaż ma jednak ruszyć 15 września, czyli trzy dni po premierze. Pozostałe modele będą w normalnej sprzedaży od 22 września.
Nie trudno się także domyśleć, że zainteresowanie nowym smartfonem może być bardzo duże. W związku z powyższym, produkcja nowego modelu miała ruszyć szybciej niż zazwyczaj – tak się jednak nie stało. Czy zatem Apple zdąży wyprodukować odpowiednią ilość smartfonów, aby sprostać popytowi? Zobaczymy pod koniec roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…
Android zyska świetną nowość, którą warto będzie znać. Nowa funkcja sama zaloguje nas do wszystkich…
WhatsApp wprowadza globalnie funkcję transkrypcji wiadomości głosowych. To genialne rozwiązanie, które pozwoli odsłuchać głosówkę nawet…