Test Wiko U Feel Prime. Topowy smartfon za tysiąc złotych?

Aparat

Pod względem aparatu smartfon wypada przyzwoicie, choć w tej klasie cenowej innym producentom udaje się zaoferować więcej. Zacznijmy od tego, że model działa w oparciu o matrycę Sony IMX298, co jest gwarantem sensowej jakości. I rzeczywiście – zakres tonalny zdjęć, ich szczegółowość i kolorystyka wypadają bardzo dobrze. Ważnym faktem jest też to, że aparat prawidłowo dobiera balans bieli, a to w wielu innych smartfonach nie jest takie oczywiste.

Wiko U feel Prime/fot. gsmManiaK.pl

Problemem może być jednak jasność obiektywu – ta wynosi f/2.2. Nawet w tańszych modelach często można spotkać f/2.0, a tutaj jest ciemniej, choć powinno być wprost przeciwnie. Taka wartość przysłony skutkuje tym, że w słabszych warunkach oświetleniowych zaczyna pojawiać się ziarno (system ratuje się podbijaniem ISO). Wolniej działa również system AF, który także częściej niż w dzień gubi ostrość, nawet w statecznych scenach. Poniżej możecie zobaczyć przykładowe zdjęcia zrobione smartfonem, a kadry w pełnej rozdzielczości znajdziecie w naszej galerii.

This slideshow requires JavaScript.

Aparat tylny dysponuje rozdzielczością rzędu 13 Megapikseli, natomiast przedni pozwala robić zdjęcia z rozdzielczością aż 8 Megapikseli, choć względem aparatu tylnego widać oczywiście znaczny spadek jakości. Plusem w przypadku przedniego aparatu jest obecność lampy błyskowej doświetlającej nasze selfie. Nie zabrakło również opcji upiększania twarzy, ale też, znacznie ciekawszej funkcji, rozległej panoramy. Pozwala ona robić panoramy w rybie selfie, a tym samym „złapać” więcej osób na jednym zdjęciu. Świetna opcja, gdy chcemy robić grupowe selfie.

Aparat przedni wspierany jest przez podwójną lampę błyskową, co trochę, ale tylko trochę, rekompensuje niezbyt jasny obiektyw. Taka lampa pozwala z dużą siłą doświetlić kadr. Aplikacja w trybie profesjonalnym pozwala na manualną kontrolę takich wartości, jak m.in. ekspozycja, ISO czy balans bieli. Jednak tryb profesjonalny znajdziemy dopiero, gdy przesuniemy palcem po ekranie od prawej do lewej strony. Tam też znajdziemy różne inne tryby. Szkoda jednak, że profesjonalny tryb nie został lepiej wyeksponowany w aplikacji.

Filmować możemy w Full HD i z prędkością 30 klatek na sekundę. Jakość nagrań stoi na dobrym poziomie, choć mam wrażenie, że telefon przeciętnie radzi sobie pomiar światła, bo ekspozycja często jest zbyt ciemna, gdy tylko w kadrze pojawi się niebo (nawet jeśli zajmuje tylko jego niewielką część).

Wydajność

Jak już napisałem na samym początku, „wnętrzności” U feel Prime prezentują się nieźle. Model działa w oparciu o Snapdragona 430 (8-rdzeniowy procesor Cortex-A53 o częstotliwości taktowania 1,4 Ghz) – nie jest to więc najwyższy układ, ale powinien sprawować się dobrze. Chipset wspierany jest przez aż 4 GB RAMu. A tak telefon wypada w testach wydajnościowych w porównaniu z innymi modelami z podobnej półki cenowej.

Jak widać na powyższych wykresach, mimo dobrej specyfikacji telefon nie wypada wybitnie. Wydajnościowe benchmarki sugerują, że U feel Prime jest gorszy niż wiele innych telefonów z podobnej półki cenowej. I rzeczywiście, korzystanie z urządzenia potwierdza wyniki zawarte na wykresach. Smartfon nie jest przesadnie wolny, ale oczekiwałem, że będzie jednak szybszy. Aplikacje nie uruchamiają się tak szybko, jak powinny, a gdy już uruchomimy kilka programów w tym samym czasie, to widoczne jest spowolnienie pracy urządzenia.

Gdy w tle aktywnych jest kilkanaście procesów, a my chcemy jednocześnie słuchać muzyki, przeglądać internet i wykonywać jeszcze kilka innych czynności, telefon łapie zadyszkę. Niewielką, ale jednak. 4 GB RAMu sugerowałoby, że będzie znacznie płynniej i szybciej. To, co dla mnie istotne, czyli przeglądanie stron, działa jednak bez zarzutu. Korzystając z przeglądarki nigdy nie miałem problemu z przycięciami czy przestojami w pracy.

A jeśli już o płynności mowa, przy najbardziej wymagających grach, gdy ustawimy parametry na maksymalne, zdarza się, że spada ilość klatek na sekundę, a więc mamy do czynienia z niewielkimi przycięciami. Nie zmienia to faktu, że w większość wymagających tytułów na pewno zagracie.

Wiko U feel Prime/fot. gsmManiaK.pl

Telefon nie przegrzewa się przesadnie podczas dłuższej pracy, a tylna klapka dobrze izoluje ciepło. Nawet podczas długiego użytkowania poziom ciepła obudowy nie wychodzi poza akceptowalny poziom, a temperatura procesora nie przekracza 40 stopni.