Test Wiko U Feel Prime. Topowy smartfon za tysiąc złotych?

Bateria

Pojemność 3000 mAh to wynik ani nie za dobry, ani nie za słaby. W przypadku U feel Prime w zupełności wystarcza do tego, żeby smartfon nie potrzebował częstego kontaktu z ładowarką. Jeśli zbytnio nie przeciążamy telefonu to uda nam się korzystać z niego dwa dni bez ładowania.

Na tle konkurencji sprzęt nie wypada najgorzej. W przypadku długości pracy można go nazwać średniakiem, bo trudno mówić o bardzo długim, ale też bardzo krótkim czasie działania. Najbardziej baterię zjada oglądanie filmów, grać możemy natomiast bez większych problemów przez kilka godzin.

Gorzej ma się sprawa z ładowaniem baterii od zera do pełna. Większość modeli Wiko pod tym względem wypada przeciętnie i nie inaczej jest we flagowcu U feel Prime. Pełne naładowanie baterii zajęło mi prawie 2,5 godziny, a to wynik gorszy niż na przykład modelu LG X Power, którego pojemność baterii jest o 1000 mAh większa niż w Wiko. Ładując telefon do pełna musimy się więc uzbroić w cierpliwość.

System i interfejs

Producent serwuje nam Androida w wersji 6.0 Marshmallow z własną nakładką systemową. Wygląd interfejsu znacząco różni się od „czystego” Androida i można ocenić go pozytywnie. Ikonki ładnie wyglądają, dostajemy widget pogodowy, a gdy z głównego ekranu przesuniemy palcem w prawo, znajdziemy widget, który da nam szybki dostęp do ostatnio wybieranych kontaktów, używanych aplikacji, a także pokazujący najnowsze informacje z RSSów, które sami wybierzemy.

Aplikacji preinstalowanych znajdziemy sporo i nie są to programy „śmieciowe”, ale w pełni przydatne. Producent daje nam między innymi swoje wersje androidowych apek, a więc dyktafon, kalendarz czy Radio FM. W wykonaniu Wiko znajdziemy też galerię zdjęć oraz odtwarzacz filmowy.

Nie zabrakło również antywirusa i menadżera plików, czyli najbardziej przydatnych aplikacji. Mamy też możliwość oczyszczania systemu z niepotrzebnych śmieci i wyłączania procesów w tle w celu zmniejszenia zużycia baterii.

Oprócz tego znajdziemy również aplikację Zenly, która pozwoli nam zlokalizować, gdzie w danym momencie znajdują się nasi przyjaciele. Mam jednak wrażenie, że to zbyt mocno ingeruje w naszą prywatność, więc byłbym ostrożny z korzystaniem z niej. Dla wielu bardzo ciekawa aplikacją może się też okazać News Republic. Zbiera ona newsy z wielu różnych portali, dając nam dostęp do najświeższych informacji.

Wyposażenie

Głośnik

Otwory głośnika umieszczone zostały na dolnej krawędzi obudowy. Moc głośnika jest spora, więc bez problemów będziemy mogli oglądać na telefonie filmy czy słuchać muzyki na głos, pod warunkiem, że nie zasłonimy głośnika ręka przez przypadek, bo takie umiejscowienie niestety może tym skutkować. Głośnik przeciętnie odwzorowuje niskie tony, ale zwrócą na to uwagę głównie osoby przeczulone na punkcie dźwięku.

Jeśli chodzi o głośnik do rozmów, do niego nie można mieć zastrzeżeń, bo mojego rozmówcę słychać było głośno i wyraźnie, a on sam nie skarżył się  na jakość dźwięku po mojej stronie. Mikrofon dobrze tłumi szumy – nawet. gdy wokół nas panuje hałas, będziemy dobrze słyszalni.

Łączność

Smartfon obsługuje dwa zakresy WiFi, ale brak mu najnowszego standardu ac, co dla najbardziej wymagających użytkowników może być problemem. Do jakości połączenia nie można mieć zastrzeżeń. Nawet znajdując się na innym piętrze niż router nadal udawało mi się korzystać z internetu, choć oczywiście zauważalne było widoczne spowolnienie.

Bez zarzutu działa również system nawigacji z obsługą A-GPS. Smartfon szybko łączy się z satelitą, nawigacja nie zacina się, a sygnał nie zanika. Różnica między przebytą trasą a tą zarejestrowaną przez Wiko jest wręcz minimalna. Można więc bez problemów korzystać ze smartfona jako nawigacji samochodowej.

Samrtfon pozwala też korzystać z internetu LTE z prędkością do 1500 Mb/s. Warto również dodać, że model wyposażono w Dual SIM, dzięki czemu możemy korzystać z dwóch kart na raz. Niestety, gdy rozmawiamy przez jedną kartę, druga pozostaje nieaktywna.

Pamięć wbudowana, OTG, czujnik biometryczny

32 GB pamięci wbudowanej to dziś minimum jeśli nie chcemy wzbogacać jej o kartę micro SD. Problem w tym, że system zajmuje prawie 10 GB, a wraz z aplikacjami preinstalowanymi łącznie tracimy ponad 12 GB. Pozostała ilość nadal nie jest mała, ale mimo wszystko, zaskakujące, jak dużo pamięci „zjada” telefon. Smartfon radzi sobie natomiast bez problemów z obsługą najpopularniejszych akcesoriów OTG, podłączymy zatem do niego myszkę czy pamięć flash.

Pod ekranem znalazło się miejsce dla czytnika linii papilarnych. Ten działa sprawnie i bez problemów – za każdym razem odblokowuję telefon z jego pomocą. Do czytnika możemy przypisać również inne funkcje i od razu uruchomić na przykład aparat.