Powracają plotki o trzech edycjach przyszłorocznego iPhone’a. Wśród nowości ma pojawić się 5-calowy wariant z podwójnym aparatem ułożonym inaczej niż dotychczas.
Święta minęły bardzo szybko, ale jeszcze w ostatnim dniu ich trwania na światło dzienne wypłynęła kolejna plotka ze świata Apple. Nowe doniesienia przynosi bowiem blog MacOtakary. Niejednokrotnie opisywał on pomysły, które ostatecznie mogliśmy obserwować w finalnych produktach giganta z Cupertino.
Jeszcze rok temu nie spodziewałbym się, że Apple zacznie ambitniej dywersyfikować swoje produkty w oparciu o rozmiar wyświetlacza. Tymczasem tego powinniśmy się spodziewać w nadchodzącym okresie. Wtedy też koncern miałby rzekomo zaprezentować odświeżone wersje aktualnego iPhone’a 7 oraz iPhone’a 7 Plus pod znaną już postacią z dodaną literką „S” dodaną do ich nazwy. Jednak, jakby tego było mało – pojawiły się już informacje, że nowością może być czerwony model. Wcześniej mowa była także o pojawieniu się 5-calowego iPhone’a 7S. Plotka ta została ponownie potwierdzona przez wspomnianego już MacOtakarę. Źródłem informacji jest tajwański dostawca, wedle którego Apple rozszerzy przyszłoroczne portfolio iPhone’a 7S o trzeci, pośredni wariant pomiędzy 4.7, a 5.5-calowymi edycjami.
Podstawowa specyfikacja 5-calowego iPhone’a 7S będzie zgodna z pozostałymi dwoma modelami w ofercie. Co ciekawe, smartfon ten otrzyma także podwójny aparat fotograficzny iSight z jedną istotną różnicą. Otóż, oczka kamery aparatu będą ułożone pionowo (jeden nad drugim), a nie jak miało miejsce dotychczas – obok siebie w poziomie. Pozostała część specyfikacji nadal jest w projektowaniu. Oficjalnie zakończenie tej części przewiduje się na drugi kwartał fiskalny 2017 roku, czyli do końca marca.
Wygląda więc na to, że Apple bierze pod uwagę różne scenariusze i niekoniecznie muszą to być ostateczne zmiany, które ujrzymy w 5-calowej edycji. Tak czy inaczej – możemy spodziewać się rozszerzenia oferty giganta z Cupertino, ponieważ plotki na ten temat zaczynają się pokrywać z coraz większą dokładnością. Oprócz tego, na horyzoncie wciąż widnieje dodatkowa, specjalna edycja iPhone’a 8 z odmiennymi właściwościami, która również powinna zadebiutować w 2017 roku. W najbliższych miesiącach spodziewałbym się zatem mnóstwa smaczków, które zaczną wypływać na światło dzienne.
Źródło: MacOtakara, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.