>
Kategorie: Longform

Rok 2016: najważniejsze premiery i wydarzenia okiem gsmManiaKa

Zbliżający się koniec roku to idealny moment na podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy i przypomnienie sobie najważniejszych wydarzeń i premier. Czym żyliśmy w 2016 roku?

Rok 2016 w branży mobilnej nie był szczególnie porywający, zwłaszcza jeśli ktoś liczył na jakieś rewolucje, takie jak choćby składane smartfony z elastycznymi ekranami czy baterie zapewniające kilkudniowy czas pracy na jednym ładowaniu. Nie znaczy to jednak, że było nudno, gdyż kilka wydarzeń i premier było wartych szczególnej uwagi.

Xiaomi w Polsce

Xiaomi Redmi Note 3 / fot. gsmManiaK.pl

Wielu maniaKów czekało na ten moment i w 2016 roku stało się – Xiaomi oficjalnie pojawiło się na polskim rynku. To bez wątpienia ważne wydarzenie, ale moim zdaniem oczekiwania przerosły trochę rzeczywistość.

Okazało się, że smartfony w oficjalnej dystrybucji są znacznie droższe od tych, które można ściągnąć z różnych chińskich sklepów. To była sprawa oczywista, ale jak się okazało nie dla wszystkich. Mimo to ja ciągle uważam, że dostępność w naszym kraju smartfonów tak ważnego w światowych zestawieniach producenta jest niewątpliwym plusem, gdyż nawet przy teoretycznie zawyżonej cenie są to produkty konkurencyjne, co udowodnił nasz test Xiaomi Redmi Note 3 (Pro). Zawsze lepiej mieć wybór, a nikt przecież nie zabronił kupowania smartfonów tego producenta u innych dostawców.

,,Chińska rewolucja”: Huawei, Oppo i Vivo kroczą ku potędze

Gdy spojrzymy na kolejne statystyki sprzedaży smartfonów z 2016 roku łatwo zauważymy, że prawdziwymi zwycięzcami okazała się trójka producentów z Chin – doskonale znane większości z nas Huawei oraz trochę bardziej ,,egzotyczne” Oppo i Vivo.

Sukces Huawei, okraszony 140 mln sprzedanych smartfonów, nie powinien być dla nikogo z nas zaskoczeniem. Chiński producent przez dłuższy czas tworzył solidne urządzenia o dobrym stosunku ceny do jakości, coraz bardziej ulepszając technologię i wykładając odpowiednią ilość gotówki na działania marketingowe. Gdy firma okrzepła, postanowiła rzucić wyzwanie największym konkurentom i wraz z serią Huawei Mate 9 wkroczyła na salony, dążąc do zostania marką premium. Czy to się jej uda, dowiemy się w przyszłym roku.

Huawei Mate 9 Pro Porsche Design – symbol nowej drogi Huawei

Huawei może mieć jednak niemały problem z lokalną konkurencją, czyli wspomnianymi Oppo i Vivo, które notują takie wzrosty sprzedaży, że nawet Huawei może na nie patrzeć z zazdrością. Co ciekawe, te dwie wspomniane firmy budują swoją potęgę przede wszystkim w oparciu o Chiny, co udaje się im choćby kosztem Xiaomi. Dla wielu z nas może wydawać się to dziwne, gdyż smartfony Oppo i Vivo teoretycznie odstają na papierze od podobnie wycenionych smartfonów Xiaomi, jednak oferują dokładnie te cechy, które doceniają miejscowi klienci – a to jest przecież najważniejsze.

4-calowy iPhone ,,ratuje” Apple

Dla jednych producentów mijające dwanaście miesięcy były udane, dla innych wręcz przeciwnie. Do tej drugiej grupy zalicza się Apple, które już nie świeci dawnym blaskiem, co potwierdzają kolejne wyniki finansowe i sprzedażowe, które po raz pierwszy od kilku lat przyniosły spadki. Gigant z Cupertino postanowił poprawić swoją sytuację w nietypowy sposób i zaprezentował 4-calowego iPhone’a SE, na przekór bieżącej modzie.

iPhone SE nie stał się bezapelacyjnym hitem, ale bez wątpienia pomógł swojemu producentowi poprawić tegoroczne wyniki. Czy to oznacza, że wielu klientów tęskni za smartfonami o małym ciele, a wielkim duchu? Trudno to jednoznacznie stwierdzić, ale tegoroczne badania świąteczne jednej z firm analitycznych pokazały, że urządzenia z ekranami poniżej 5 cali ciągle tracą na popularności, i to pomimo obecności na rynku dwóch poważnych zawodników w tej kategorii – iPhone’a SE i Sony Xperii X Compact.

Android, iOS, a potem długo, długo nic…

Android i iOS pokonali konkurencję

Wojna mobilnych systemów operacyjnych dobiegła końca. W 2016 roku Android i iOS zdobyły razem 99% udziałów na rynku smartfonów, praktycznie spychając w niebyt pozostałą konkurencję. Trudno oczekiwać, by w obecnej sytuacji pojawił się gracz, który rzuci wyzwanie w kierunku Google i Apple, by zdobyć dla siebie taką część rynku, żeby stać się czymś więcej niż tylko kolejną ciekawostką. Na pewno nie będzie nim mobilny Windows, a to z kilku różnych powodów.

Mobilny Windows: zmiana strategii, ostatnia Lumia, Surface Phone

Microsoft długo próbował stawiać opór rywalom na rynku mobilnym, ale w końcu się poddał i całkowicie zmienił strategię. Na początku 2016 roku poznaliśmy ostatni smartfon Lumia (test Microsoft Lumia 650 przeczytacie na łamach gsmManiaKa), gdyż Amerykanie przerzucili ciężar rywalizacji na rynku komercyjnym na tych producentów, którzy okazali zainteresowanie Windows 10 Mobile. Tymczasem Microsoft szykuje się do prezentacji…

Projekt Surface Phone / Fot. Baidu

legendarnego już Surface Phone’a. Co prawda poważną przeszkodą na drodze do powstania tego urządzenia okazała się rezygnacja firmy Intel z produkcji procesorów do urządzeń mobilnych, ale Microsoft znalazł sposób, by odpalić aplikacje Win32 na procesorach ARM64. Chodzi oczywiście o emulację, dzięki której Surface Phone stanie się tym, czym miał być – namiastką mobilnego komputera, ściśle zintegrowanego z ekosystemem Microsoftu. Nie spodziewajcie się jednak, że ma to być sposób na pokonanie Androida i iOS, gdyż Microsoft będzie szukał swojej niszy w sektorze biznesowym. Zwyczajni klienci mogą mieć problem z ponownym zaufaniem tej platformie, zwłaszcza przez złamaną obietnicę aktualizacji do Windows 10 Mobile dla wszystkich urządzeń z systemem Windows 8.

Niespodziewana klęska Samsunga Galaxy Note 7

Samsung Galaxy Note 7 przejdzie do historii, ale na pewno nie w takim stylu, jakiego życzył sobie jego producent. Ze sprzętu idealnego na papierze dostaliśmy phablet z licznymi problemami, a największym z nich były samozapalające się akumulatory.

Miał być hit, skończyło się inaczej…

Samsung wie już, dlaczego tak się stało, ale nie podał jeszcze tej informacji do publicznej wiadomości. Być może zawiodła konstrukcja, być może była to ukryta wada akumulatorów, a może Samsung dał się po prostu ponieść rywalizacji z Apple i w pośpiechu zapomniał w 100% zbadać swój produkt przed jego wypuszczeniem na rynek. Na razie możemy tylko gdybać, ale jedno jest pewne – Samsung Galaxy Note 7 to największy niewypał 2016 roku.

Rejestracja kart pre-paid

Do niedawna posiadanie karty pre-paid wiązało się z niekontrolowaną swobodą, którą ceni sobie wielu użytkowników. Oprócz niewątpliwych zalet, takich jak błyskawiczna migracja z jednej sieci do drugiej, wiązało się to również z kilkoma niebezpieczeństwami, jak choćby fałszywe alarmy. Na mocy ustawy antyterrorystycznej wszyscy użytkownicy kart przedpłaconych muszą do 2 lutego 2017 roku zarejestrować swoje numery.

Jeszcze nie wiadomo, jak dokładnie wpłynie ta decyzja na rynek kart pre-paid, gdyż przewidywania zazwyczaj zależą od oceny samej ustawy, ale bez wątpienia uregulowanie tego zagadnienia to jedna z największych spraw mijającego roku.

Fenomen Pokemon GO

Pokemon GO to fenomen / fot. Niantic

Absolutnym hitem w kategorii gier mobilnych okazało się Pokemon GO, które przez kilka ostatnich miesięcy aktywnie angażowało miliony użytkowników na całym świecie. Skalę popularności tej gry definiuje magiczna bariera 50 mln pobrań, która została przekroczona w niecałe trzy tygodnie, gdy wcześniejszy rekordzista potrzebował do tego aż 77 dni. Trudno nie wspomnieć o wiecznie przeciążonych serwerach.

Przez dłuższy czas Pokemon GO było bardzo popularnym tematem i to nie tylko na portalach ściśle technologicznych. Wiele osób na całym świecie z chęcią wróciło do czasów dzieciństwa. Teraz małe stworki nie robiąc już aż tak wielkiego szału, ale niewątpliwie były fenomenem mijającego roku. Pewnie część z Was wspomni tutaj o Super Mario Run, ale ten tytuł nie utrzymał zbyt długo swojej początkowej popularności.

BlackBerry odchodzi, Nokia wraca

2016 rok możemy zapamiętać ze względu na odejście jednej legendy i zapowiedź powrotu drugiej. W tym pierwszym przypadku mowa oczywiście o BlackBerry, które swego czasu było prawdziwą potęgą na rynku telefonów i smartfonów, by teraz przekazać projektowanie i produkowanie smartfonów w ręce chińskiej firmie TCL. Teoretycznie ciągle będziemy mogli kupować nowe produkty z logo Kanadyjczyków, ale dla wielu to już nie będzie to samo.

Mercury, czy ostatni smartfon ,,starego” BlackBerry

Jeśli chodzi o powroty, to wielu maniaKów żyje wiadomościami o smartfonach Nokia, które zostaną zaprezentowane już w przyszłym roku. Wiemy co nieco o części z nich i mamy nawet ich zdjęcia czy szczątkową specyfikację, ale w sporej mierze pozostają one dla nas tajemnicą. Również w tym przypadku istnieją obawy, że nowa Nokia będzie nawiązywała do starej Nokii wyłącznie przez identyczne logo, ale czy tak będzie w rzeczywistości dowiemy się za kilkanaście tygodni.

Pixel by Google, czyli Google staje się Apple

Przez wiele lat Google było w pełni usatysfakcjonowane swoją obecnością na rynku smartfonów jako twórca oprogramowania, nie angażując się specjalnie w tworzenie samego sprzętu. Referencyjne telefony Amerykanów powstawały we współpracy z innymi producentami, którzy mieli spory wpływ na sam projekt, podkreślany przez obecność własnego logo na obudowie. W tym roku Google doszło do wniosku, że pora stać się Apple w świecie Androida.

Linia Nexus została zastąpiona przez Pixele, które w zdecydowanej większości są projektem samego Google. Gigant zlecił tylko produkcję HTC, w minimalnym stopniu dopuszczając Tajwańczyków do głosu. Zapewne w najbliższej przyszłości Google będzie w 100% projektować własne smartfony Pixel, by mieć nad nimi pełną kontrolę i status równy Apple. Stąd też pomysł na uczynienie z nich produktów premium, wycenionych na odpowiednio wysoką kwotę, co wbrew opinii części obserwatorów spotkało się z dość ciepłym przyjęciem rynku. Tylko jak długo to potrwa?

Trendy na 2017 rok. Czego możemy się spodziewać?

fot. pocketnow

2017 rok może przynieść nam kilka rewolucyjnych rozwiązań, które możemy przewidzieć już teraz. Na pewno kontynuowana będzie moda na podwójne aparaty fotograficzne w topowych i średniopółkowych smartfonach. Prawdopodobnie do tej zabawy wkrótce dołączy Samsung, a wtedy nie będzie już odwrotu.

Żywiołowe dyskusje toczyliśmy w tym roku na temat braku złącza jack 3.5 mm w iPhone’ach 7, lecz tym razem kilku producentów nie czekało na to, co zrobi Apple i zdecydowało się na tę decyzję we własnym zakresie – mam tu na myśli przede wszystkim LeEco i Lenovo. W 2017 roku smartfonów bez tego złącza przybędzie, ale na jego całkowite zniknięcie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Im dłużej, tym lepiej…

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy poznaliśmy dwa smartfony modułowe, czy jak kto woli smartfony obsługujące modułowe akcesoria. LG nie okazało należytego entuzjazmu i już w LG G6 porzuci ten pomysł. Za to Lenovo moim zdaniem bardzo dobrze sobie radzi i gwarantując 3-letnie wsparcie dla Moto Mods zapewnia sobie pozycję lidera, jeśli chodzi o modułowe smartfony. Pytanie tylko, czy chiński producent będzie miał na tym polu jakąkolwiek konkurencję, bo raczej nikt nie kwapi się do tego pomysłu, a i sami klienci przyjęli moduły z mieszanymi uczuciami.

Xiaomi Mi Mix – jedno z największych zaskoczeń 2016 roku

Na koniec rzecz najważniejsza – bezramkowe smartfony. Swego czasu chwalił się nimi Sharp, w tym roku gwiazdami były Xiaomi Mi Mix i ZUK Edge, a w przyszłym takich urządzeń będzie zdecydowanie więcej, z Galaxy S8 na czele. Trend ten niekoniecznie mnie przekonuje, ale nie da się go zatrzymać, czy to się komuś podoba, czy nie.

Jakie smartfonowe wydarzenia z 2016 roku zapadły Wam w pamięć najbardziej? Czego oczekujecie po 2017 roku? Dajcie nam koniecznie znać w komentarzach. 🙂

Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Bankowość
  • Newsy

Klienci PKO BP są wprowadzani w błąd. W puli toczy się gra o Wasze pieniądze

Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…

22 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Garść nowości w Messenger. Poznaj wszystkie nowe opcje

Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…

22 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Specyfikacja następcy opłacalnego Xiaomi jest w punkt. Bateria ponad 6000 mAh, Android 15 i wydajny procesor

Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…

22 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy
  • Promocje

Ta gra to interaktywny film, który stał się hitem. Teraz zapłacisz za niego 75% mniej

Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…

22 listopada 2024
  • Newsy

Mocarny OPPO z SD8G3, 12 GB RAM, 144 Hz oraz 67 W oficjalnie. Bardzo wydajny tablet z potencjałem

Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony

Być może za wcześnie skreśliłem tegoroczne flagowce. Znalazłem ważny powód, żeby je kupować

Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…

21 listopada 2024