Na chińskiej stronie firmy Samsung pojawił się Galaxy C7 Pro, co możemy uznać za oficjalną premierę. Tymczasem na jednym z europejskich rynków pojawił się Galaxy A9 Pro, którego cena została ustalona na równowartość ponad 2100 złotych.
Samsung Galaxy C7 Pro w końcu oficjalnie ujrzał światło dzienne. Co prawda producent ograniczył się tylko do dodania tego modelu na swojej chińskiej stronie internetowej, jednak nie znaczy to, że model ten nie jest wart naszej uwagi. Spójrzcie tylko na jego specyfikację:
Samsung Galaxy C7 Pro – specyfikacja:
- System: Android 6.0 Marshmallow;
- Ekran: 5, 7”, Full HD (1920 x 1080), Super AMOLED;
- SoC: Qualcomm Snapdragon 626, (8x ARM Cortex-A53 o taktowaniu 2.2 GHz), 64-bitowy;
- GPU: Adreno 506;
- RAM: 4 GB;
- Pamięć: 32 GB lub 64 GB;
- Aparat: 16 MP, f/1.9;
- Kamera: 16 MP, f/1.9;
- Akumulator: 3300 mAh, Quick Charge 3.0;
- Dodatki: czujnik biometryczny, NFC.
Samsung Galaxy C7 Pro został wyceniony na równowartość ok. 1670 złotych netto. Sprzedaż na chińskim rynku wystartuje 16 stycznia. Nie wiadomo, czy i kiedy model ten trafi na europejskie rynki.
Zupełnie inaczej jest z phabletem Samsung Galaxy A9 Pro, który po wielu sprzecznych informacjach w końcu trafił do Europy. Co ciekawe, został on zauważony na wystawie w jednym z rumuńskich sklepów, gdzie został wyceniony na równowartość ok. 2125 złotych. Nie jest to zła kwota jak za sprzęt ze Snapdragonem 652, 4 GB pamięci RAM, 16-megapikselowym aparatem z optyczną stabilizacją obrazu i baterią o pojemności 5000 mAh, jednak szkoda, że trafił on na nasz kontynent tak późno. Nie wiadomo, czy pojawi się on w Polsce.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.