Już nie raz i nie dwa zdarzyło mi się pisać o bydgoskim studiu programistycznym Vivid Games w samych superlatywach. Gry mobilne wydawane pod ich szyldem są w większości wysoce grywalne, wykonane z dbałością o walory estetyczne i już przy pierwszym kontakcie sprawiają wrażenie wysokobudżetowych. Nie inaczej jest z Real Boxing – produkcją, która aspiruje do miana najlepszej gry bokserskiej na platformie Apple.
Uwaga: mamy dla Was 3 kody na Real Boxing na iOS. Zaczynając od dzisiaj, codziennie obdarujemy jedną osobę, która skomentowała dowolny wpis poświęcony aplikacjom i grom na iOS, zamieszczony na appManiaK.pl.
Konkurencja nie śpi, dlatego panowie producenci musieli zawiesić poprzeczkę bardzo wysoko, ażeby w tydzień po premierze, kiedy emocje i „hype” powoli opadną, recenzenci i gracze nie pastwili się nad wyłapanymi błędami i niedociągnięciami. Więc jak Real Boxing prezentuje się w rzeczywistości? Przekonajmy się!
Fabuła
Real Boxing to gra nastawiona na bardzo widowiskową akcję, w jakiej nie ma miejsca na przejmujące historie mocno zarysowanych bohaterów, zaskakujące zwroty fabularne i długie dialogi. Tu liczy się bicie po mordach kolejnych ringowych przeciwników, dlatego jakiejkolwiek ścieżki fabularnej po prostu nie uświadczymy. Ale to dobrze – tego typu produkcje, jeśli już posiadają wdrożony scenariusz, to jest on przeważnie bardzo słaby i tylko zaniża końcową ocenę.
Rozgrywka
Jak przystało na grę bokserską, rozgrywka opiera się tu o stosunkowo krótkie, jednakże pełne emocji walki na ringu. Tuż po pierwszym uruchomieniu automatycznie toczymy specjalny pojedynek, który jest świetnie zaprojektowanym samouczkiem. W kilku szybkich krokach twórcy w czytelny i prosty do zapamiętania sposób, przedstawiają nam mechanikę sterowania i schemat toczenia walk. Tryby zabawy mamy tu trzy – jest to szybki pojedynek, kariera i gra wieloosobowa. Po wybraniu pierwszego z opisywanych stoczymy jedną krótką potyczkę, która ma nas zachęcić do dalszej zabawy.
Kariera to klasyczna droga od zera do bohatera. Rozpoczynamy ją od stworzenia własnego protegowanego. Na początku ustalamy sylwetkę i kolor skóry, zmieniamy nazwę boksera na własną, wybieramy narodowość – również Polską. Warto zaznaczyć, że opcji tych jest sporo, dlatego każdy, nawet najbardziej wybredny gracz powinien być zadowolony. Dalej przechodzimy do bardziej szczegółowych elementów wyglądu, takich jak chociażby czupryna, odcień noszonych spodenek, tatuaż na poszczególnym ramieniu. Jest tego wiele, stąd nie chcę wymieniać wszystkich – musicie mi jednak wierzyć na słowo, że szeroki wachlarz możliwości pozwala na stworzenie unikalnego bohatera, który może poniekąd przypominać i Was samych. Niestety świetne wrażenie mija po godzinie grania, kiedy to nasz budżet jest na tyle wysoki, że możemy wykupić całą zawartość sklepu.
Rozgrywka w karierze opiera się na uczestniczeniu w trzech turniejach. Za wygranie każdego z nich otrzymujemy nagrodę w postaci pasa – brązowego, srebrnego i złotego. Naturalnie pojedynki o najbardziej prestiżowe trofeum wymagają osiągnięcia mistrzostwa w poprzednich dwóch. Podsumowując, na gracza czeka siedem walk w grupie i ewentualny awans do fazy pucharowej. Tu też uwidocznia się jedna z najbardziej irytujących wad omawianego produktu. Po zwyciężeniu w finałowym pojedynku, nie pojawia się jakakolwiek animacja przedstawiająca wręczanie nagród.
Przejdźmy jednak do sedna, czyli mechaniki walki. A jest o czym pisać, ponieważ panowie z Vivid Games wywiązali się z zadania perfekcyjnie. Kamera ulokowana jest w specyficznym miejscu, ponieważ na pierwszy rzut oka całą akcję obserwujemy z boku, jednak w praktyce bardzo często przenosi się ona obok prawego barku naszego wojaka. Zabieg ten pozwala na uchwycenie wielu dynamicznych scen, których pełno znajdziecie w omawianym tytule. Twórcy zadbali o proste i przyjemne sterowanie – tapnięcie na ekran równoznaczne jest z prostym uderzeniem; przesunięcie palcem w kierunku poziomym to sierpowy; od dołu do góry to podbródkowy. Prócz tego na ekranie znalazło się miejsce na dwa przyciski – jeden odpowiada za blok, drugi za unik. Używanie ich jest kluczem do sukcesu, ale musimy pamiętać, że parowanie uderzeń przeciwnika powoduje drastyczne zmniejszenie naszej wytrzymałości. Nie należy zapominać o sterowaniu roboczo nazwanym V-Motion, które wykorzystuje przednią kamerę naszego telefonu bądź też tabletu internetowego, żeby wychwycić gesty. Oznacza to, że mamy do czynienia z systemem przypominającym ten z sensora Kinect dla konsoli Xbox 360.
Grafika
Vivid Games hucznie informowało o kwocie wydanej na stworzenie Real Boxing – okrągły milion złotych robi wrażenie, ale na pewno nie takie ogromne, jak oprawa graficzna w rzeczonym tytule. Rzadko na urządzeniach mobilnych pojawia się gra, która wygląda tak okazale. Modele postaci są niezwykle szczegółowe; fantastycznie wyglądają niuanse, takie jak chociażby krew na twarzy boksera, przez co realizm towarzyszący rozgrywce staje się nieporównywalnie większy niż chociażby w konkurencyjnej produkcji wydanej pod szyldem Electronic Arts, Fight Night Champion. Na pochwałę zasługuje również płynna animacja, która ani przez moment nie traci stałej liczby klatek na sekundę.
Niestety nie wszystko jest aż tak różowe. W grze stosunkowo często zdarzają się pewne niedoróbki graficzne, które skutecznie rażą po oczach. Mam na myśli wszelkiego rodzaju poszarpane tekstury i znikające obiekty. Wiele do życzenia pozostawiają również widzowie dopingujący bokserów – są sztuczni, niewiarygodni, niemalże identyczni.
Muzyka i efekty dźwiękowe
W Real Boxing zaimplementowano kilka podkładów muzycznych, które całkiem dobrze pasują do gry bokserskiej. Niektórzy recenzenci narzekają na małą liczbę kawałków dźwiękowych, ale mnie to wcale nie przeszkadza – przecież nie zamierzam słuchać muzyki, tylko bić się na ringu, prawda? Jeżeli zaś chodzi o wszelkie odgłosy otoczenia, takie jak uderzenia bokserów, doping kibiców – jest przyzwoicie. Nie ma tu żadnych fajerwerków.
Podsumowanie, ocena i opinia
Real Boxing wydany przez polskie studio Vivid Games jest grą wartą uwagi. Powinniście zainteresować się nią, zwłaszcza przez oszałamiającą oprawę graficzną, która z powodzeniem mogłaby rywalizować ze starszymi tytułami wydanym na konsole stacjonarne obecnej generacji. Jeżeli macie do wydania całkiem sporą kwotę pieniędzy, nie wahajcie się. Warto. Omawiany tytuł znajdziecie w App Store za $4.99.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- GRAFIKA10
- DŹWIĘK6
- STEROWANIE8
- GRYWALNOŚĆ7
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.