Druga odsłona ciekawej gry zręcznościowej zatytułowanej Icy Tower trafiła do sklepu Google Play bez większego szumu. Zapowiedzi twórców ograniczyły się do opublikowania wyłącznie kilku krótkich informacji na kilka dni przed premierą. Czy mimo braku reklamy Icy Tower 2 potrafi obronić się sam? Czy rozgrywka jest tak samo hipnotyzująca jak w klasycznej części pierwszej? Czy stara mechanika, która nie zmieniła się od momentu wydania pierwszej wersji komputerowej (2001r.) nadal potrafi bawić? Przekonajmy się!
Icy Tower 2 uruchomiłem na tablecie PLUG 10.1, wyposażonym w ekran LCD, wydajny dwurdzeniowy procesor i 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Specyfikacja jest wystarczająca do płynnego działania większości gier dostępnych na system Android. Więcej na temat urządzenia przeczytacie w maniaKalnym teście tabletu.
Icy Tower 2 pozbawiony został jakiejkolwiek, nawet szczątkowej ścieżki fabularnej. Jest to wymuszone charakterem rozgrywki oraz gatunku, do jakiego należy gra.
Omawiany tytuł charakteryzuje się niezwykle prostą, acz schematyczną rozgrywką dla pojedynczego gracza. To zadziwiające, że wykonywanie tych samych czynności pozostaje miodne i nie nudzi się nawet po długich, kilkudziesięciominutowych sesjach. I w tym tkwi sukces Icy Tower 2.
Gracz wcieli się w bliżej nieokreślonego protagonistę, który znajduje się w wieży. Jego zadaniem będzie dotarcie możliwie jak najwyższej wskakując na kolejne platformy. Wbrew pozorom nie jest to proste, ponieważ stabilne podłoże ulega samoistnemu zniszczeniu, dlatego musimy być niezwykle szybcy i dokładni. Chwila zawahania, ominięcie dogodnego „schodka” bądź też zbyt wolna wędrówka w górę mogą doprowadzić do upadku bohatera z dużej wysokości. A to jednoznaczne jest z zakończeniem przygody. Wygląd platform jest różny i zależy od umiejętności grającego. Jeżeli docieramy nie wyżej niż do setnego poziomu, „schodki” są z reguły długie, przez co bardzo łatwo na nie wskoczyć. Im jesteśmy wyżej, tym elementy podłoża stają się krótsze; niektóre się poruszają; jeszcze inne wybijają protegowanego wysoko w górę, ale bardzo ciężko na nie wskoczyć, a to ze względu na niewielkie rozmiary. Osobiście przekroczyłem piętro numer czterysta, ale najczęściej docieram do przedziału 200-350. Być może moje umiejętności nie są szczególne, ale znajomi, który bawili się ze mną osiągali znacznie słabsze wyniki. A to oznacza, iż możemy mówić o wysokim stopniu trudności, wpływającym pozytywnie na frajdę z zabawy. Bo kto nie chce piąć się w górę, bijąc stare rekordy?
W Icy Tower 2 można się bawić na dwa sposoby. Pierwszy polega na mozolnym wskakiwaniu na platformy, jedna po drugiej. Owszem, ma to sens, ale zupełnie nie pozwala na osiąganie korzystnych i satysfakcjonujących wyników. Drugi to natomiast wykonywanie skoków specjalnych, w których bohater obraca się w powietrzu, a obok niego pojawiają się kolorowe gwiazdki. Ta umiejętność specjalna umożliwia znacznie szybsze przemierzanie platform, co przekłada się na osiągnięty poziom.
W rzeczonym tytule nie mogło zabraknąć specjalnego sklepu, który ma pomóc twórcom, studiu Free Lunch Design w zarabianiu pieniędzy. Na szczęście wydawanie rzeczywistej waluty nie jest konieczne, ponieważ wszystkie produkty do kupienia można nabyć także za złoto, jakie zdobywamy podczas rozgrywki. Nazbieranie odpowiedniej ilości monet na interesujący nas przedmiot jest mozolne, ale realne. Kiedy jednak nie chcemy czekać, możemy uiścić odpowiednią opłatę i w szybki sposób doładować wirtualny portfel. Asortyment sklepu jest rozbudowany, choć większość to wszelkiego rodzaju odzież dla naszego podopiecznego. Są także jednorazowe „wspomagacze”, których użycie dostarczy pewien bonus.
Od oprawy graficznej w Icy Tower 2 nie mogę zbyt wiele wymagać. Jako, iż mamy do czynienia z produkcją zamkniętą, w której poruszamy się wyłącznie wewnątrz pewnej wieży, na ekranie widzimy w zasadzie te same obiekty. Pierwszy plan zagospodarowany został przez platformy oraz złote monety, jakie należy zbierać. Elementy te różnią się wielkością i kolorem. Niczym więcej. Drugi plan to tło. Dwuwymiarowe.
Ścieżka dźwiękowa niestety nie powala. Odgłosy docierające do naszych uszu są na tyle przeciętne, że często podłączałem zestaw słuchawkowy, aby słuchać ulubionych kawałków polskich wykonawców. Nie jest źle, ale mogło być zdecydowanie lepiej.
W grze zaimplementowano dwa zróżnicowane systemy sterowania. Pierwszy wykorzystuje akcelerometr. Wystarczy poruszać urządzeniem w lewo bądź prawo, aby postać na ekranie zmieniała kierunek skoku. Drugi opiera się o ekran dotykowy – należy dotykać go w odpowiednim miejscu i czasie.
Icy Tower 2 to produkcja idealna… do zabijania czasu. Jeżeli czekanie na spotkacie, jedziecie autobusem bądź też stoicie w długiej kolejce, uruchomcie recenzowaną przeze mnie grę. Na pewno nie pożałujecie, zwłaszcza, że jest całkowicie darmowa i obecna zarówno na urządzeniach z zaimplementowanym systemem operacyjnym iOS, jak i Google Android.
Icy Tower 2 znajdziecie zarówno w Google Play, jak i App Store.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…