Tuż po uruchomieniu komputerowej wersji iTunes, zwróciłem uwagę na pozycję lidera na liście najchętniej kupowanych gier w sklepie App Store na iPhone’a. Gra w słowa. Produkcja stworzona przez jednego zapaleńca, niejakiego Jacka Norbeta choć na moment zdetronizowała Pou, nowego Asphalta, asortyment EA.
Kosztująca niespełna euro gra ma za zadanie zmusić grającego do intensywnego myślenia. Jak pisze sam producent, mamy do czynienia z tytułem, w który można grać bez względu na wiek. Zarówno uczeń szkoły podstawowej, jak i osoba po czterdziestce odnajdzie tu coś dla siebie. Mechanizm rozgrywki jest niezwykle prosty – naszym głównym zadaniem będzie ułożenie słowa ze zbioru losowo rozrzuconych liter. To wszystko. Na początku najprawdopodobniej odniesiemy wrażenie, że stopień trudności jest za niski. Po kilku pierwszych poziomach zmienimy zdanie – odgadnięcie konkretnego wyrazu staje się bardzo, bardzo trudne. Uzyskany przez nas wynik może być opublikowany za pośrednictwem witryny internetowej Facebook.
Jacek Norbert informuje nas o przyjemnej dla oka oprawie graficznej i „wpadającej w ucho ścieżce dźwiękowej”. Coś w tym jest. Grę w słowa nabędziecie po kliknięciu tutaj.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.