Aplikację testowałem na tablecie GOCLEVER ARIES 785 dysponującym ekranem o przekątnej 7,85 cala (rozdzielczości 1024 x 768 pikseli), 1 GB RAM, czterordzeniowym procesorem i 8 GB wbudowanej pamięci. Test urządzenia możecie przeczytać na tabletManiaKu.
Buzz Launcher powstał dla tych, którzy lubią oryginalność i ładny design. Za pomocą innych launcherów i zestawu widżetów moglibyśmy osiągnąć może podobne efekty, ale na pewno zajęło by to nam ładnych kilka godzin. Tutaj wszystko jest dostępne za pomocą kilku dotknięć palcem, a w dodatku każdy pobrany temat możemy jeszcze skroić pod siebie czy nawet stworzyć własny.
Cała sztuczka polega na tym, że w Buzz zaimplementowano funkcje socjalne – mamy tutaj cały katalog tematów stworzonych przez innych użytkowników, z których dowolny pobierzemy i zastosujemy do naszego ekranu głównego lub wyślemy nasz projekt innym.
Jeśli chcecie mieć ładny Home Screen, a nie chcecie tracić zbyt dużo czasu na dostrajanie, to ta aplikacja na pewno wam się przyda.
W Buzz Launcherze chodzi przede wszystkim o prostotę i łatwość obsługi wymieszaną z funkcjami socjalnymi. W Homepack Buzz znajdziemy mnóstwo ekranów użytkowników podzielonych na cztery kategorie: Wybrane przez pracowników, Gorące, Nowość i Śledzenie, czyli te, które polubiliśmy by sprawdzić je później.
Homepack, czyli gotowy ekran główny, możemy pobrać, a następnie zastosować jako główny temat lub dołączyć do już zastosowanego tematu tworząc ciekawe połączenia. Wybierać możemy spośród mnóstwa propozycji, z których wiele stoi na wysokim poziomie – szczególnie wśród wybranych przez pracowników.
Po rozwinięciu dodatkowych informacji, zobaczymy słowo twórcy, komentarze, a także, co bardzo przydatne, listę aplikacji, które ten projekt wykorzystuje. Wiele tematów pochodzi z Japonii i wykorzystuje nieszczególnie potrzebne nam aplikacje usiane ich znaczkami. To nie będzie na szczęście problemem – dowolną akcję możemy zamienić na inną.
Okej, wybraliśmy coś dla siebie, ale nic nie działa i nie wygląda to tak jak obiecywano. Tutaj przyznam, że do aplikacji trzeba pobrać jej wsparcie w postaci Buzz Custom Widget. Pozwala ona na tworzenie dowolnych widżetów, choć będzie to wymagało chwili nauki. Co przemawia za instalacją to fakt, że z nią, za pomocą kliknięcia na nie działający widżet i zaakceptowania prośby o dodanie go pojawi się on na ekranie – parę sekund i po sprawie.
Launcher pozwala na dodawanie własnych pakietów ikon, ale oprócz tego daje nam możliwość tworzenia akcji na pulpicie. Przykładowo, możecie zrobić cały projekt w Photoshopie albo nawet narysować na kartce, dodać jako tapeta, po czym pozakreślać gdzie wykonują się jakieś akcje i je zdefiniować.
Kiedy już wszystko postawimy, możemy zająć się animacjami – efektami przejścia między ekranami, włączeniem lub wyłączeniem paska powiadomień, paska doku czy wskaźnika ekranu ze skrótem do funkcji Homepack.
Są też pewne minusy – aplikacja jest optymalizowana głównie pod telefony i dla nich też tworzone są motywy, przez co wszystkie działają jedynie w orientacji pionowej, co dla użytkowników tabletów nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Niektóre tematy tworzone były też na niższe rozdzielczości i na mniejsze ekrany – na tablecie czcionki w niektórych motywach były nieostre.
Buzz Launcher nie spowalnia na szczęście urządzenia – ekrany motywów płynnie się przełączają, nie zauważyłem też jakiegoś spadku w wydajności całego urządzenia.
Buzz Launcher to fajna aplikacja, która wywróci do góry nogami wasze pojęcie o Androidzie. Co prawda do ekstremalnych zmian trzeba się chwilę przyzwyczaić, ale dzięki temu można niemal dowolnie skroić system pod siebie. Zmiany dotyczą niestety tylko samego ekranu głównego, ale wiadomo, że przeskoczenie wyglądu samych aplikacji jest niemożliwe. Używałem tego launchera już wcześniej na telefonie, ale nie mogąc zdecydować się, który temat wybrać i poświęcając czas na przyzwyczajanie do kolejnych motywów wróciłem do Nova Launchera z pakietem niestandardowych ikon.
Na pewno jednak warto spróbować. Być może znajdziecie tutaj to, czego szukaliście albo nawet stworzycie własne środowisko pracy, tym bardziej, że aplikacja jest darmowa w Google Play, podobnie jak cała jej zawartość.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…
Szukasz taniego smartfona z ładowaniem bezprzewodowym? Przeraża Cię wydawać grube tysiące na najnowsze flagowce z…
Heroes 3 raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. To gra, która od momentu premiery zyskała status…
Wielkimi krokami zbliża się premiera serii HONOR 300. Producent zaprezentuje trzy modele, a jednym z…