Kilka dni temu niespodziewanie do Google Play zawitała aplikacja Dolphin Zero. Nietrudno się domyślić, że pozycja pochodzi od tego samego dewelopera, który stoi za Dolphin Browser. Ba, jest to również przeglądarka internetowa. Jednak na czym polega różnica między Browserem a Zero?
Autorzy Dolphina doszli do wniosku, że użytkownikom Androida brakuje prawdziwie prywatnej przeglądarki. Najwyraźniej wyszli z założenia, że każdorazowa aktywacja prywatnego trybu przeglądania jest zbyt męczące, więc stworzyli przeglądarkę, która ma ten tryb włączony domyślnie.
Korzystając z przeglądarki Dolphin Zero, która zresztą oferuje niemal identyczny wachlarz funkcji co klasyczny Dolphin Browser, nie trzeba się martwić, że ktoś później sprawdzi jakie strony odwiedzaliśmy. Zero nie zapisuje bowiem żadnych informacji na temat przeglądanych stron, a ciasteczka czy favicony znikają wraz z zamykaniem kart.
Doplhin Zero dostępna jest w Google Play od niedawna, a zdążyła już zebrać wiele pozytywnych ocen. Jeżeli jesteście zainteresowani aplikacją, która pamięta za was o włączaniu prywatnego trybu przeglądania WWW, to bezpłatna Dolphin Zero spisze się na piątkę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zeszłoroczny hit FPP do kupienia w super cenie – już teraz mogę Wam zdradzić, że…
Jeden z najbardziej wypasionych telefonów 2025 roku dopiero zadebiutował, a już doczekał się edycji specjalnej.…
Samsung rozpoczyna współpracę z PKO Bankiem Polskim. To dobra wiadomość zarówno dla klientów polskiego banku,…
Komu jednego z najlepszych tabletów z Androidem kilkaset złotych taniej w promocji? Samsung Galaxy Tab…
W Media Expert mają świetny zestaw dobrych promocji. W ramach akcji Mega Okazje przeceniono dziesiątki…
Kapitalny Hack and Slash sprzed wielu lat objęty został nieprawdopodobną ofertą. Chcieliśmy przypomnieć, że kultowa…