Świetnie zaprojektowana, oryginalna i wciągająca – Faif wynosi stateczną rozgrywkę na nowy poziom. Szukasz prostej gry, która będzie wymagać od Ciebie odrobiny myślenia strategicznego i żyłki hazardzisty? Sprawdź tę!
Grę testowałem na tablecie Kiano Elegance 8 3G, wyposażonym w 7,85-calowy ekran o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli, procesor od MediaTeka, gigabajt pamięci RAM i 8 GB przestrzeni dyskowej. Test sprzętu opublikowaliśmy na tabletManiaKu.
Skrótem, czyli wideorecenzja Faif
Pomysł
O co chodzi w Faifie?
Umieszczona w kategorii “Łamigłówki i układanki”, Faif zdaje się idealnie pasować do tej sekcji Google Play. To, plus minus, puzzle połączone z RPG i ciekawym systemem bitew, bazującym na planszy z losowo dobieranymi elementami.
Rozgrywka
O tym, jak odmienić świat planszówek
Ruletka się przejadła. Warcaby też. Faif jest natomiast tak daleko od nudy, jak to tylko możliwe. Po uruchomieniu gry zobaczymy ekran domowy, składający się z sześciu elementów. Pierwszym, umiejscowionym najwyżej, jest poziom gracza, który rośnie razem ze zdobywanym doświadczeniem. Trzy prostokąty na dole przeniosą nas kolejno do informacji o aktualizacjach (Faif jest grą rozwijaną na bieżąco), prostego samouczka i zestawu podpowiedzi, który będzie uzupełniany o kolejne pozycje wraz z rozwojem naszej “postaci”.
Skupmy się na chwilę na drugim z elementów: jak grać? Po pierwsze, przechodząc na planszę bitewną, będziemy musieli wybrać pięć sąsiadujących ze sobą pól. Możemy je albo dotknąć, albo przejechać palcem po każdym z nich; w ten sposób wykonujemy ruch i kończymy turę, czekając na manewr komputerowego przeciwnika. Po selekcji następuje losowanie, które niczym w tradycyjnych grach hazardowych przyprawi nas o dreszczyk emocji. W zależności od tego, jakie obrazki zaznaczyliśmy – takie mamy szanse na wybór określonej grupy.
Są serca, dodające nam +1 do punktów życia, są czaszki, które te punkty odejmują. Są też miecze atakujące przeciwnika z siłą równą ilościom zaznaczonych w danym pasmie kościotrupów.
Ostatnim elementem są klejnoty, z wykorzystaniem których możemy kupować czary i rozmaite upgrade’y w faifowym sklepiku. Wśród obecnie dostępnych znajdują się m.in. bonusy do ataku i życia – zależne oczywiście od tego, ile drogocennych kamieni zechcemy na nie przeznaczyć.
Nasza postać awansuje z każdym pokonanym przeciwnikiem. Z czasem rywale stają się coraz silniejsi i długożywotni, co, rzecz jasna, utrudnia zwycięstwo. Znacznie.
Gra oferuje tylko jeden tryb – nieskończony. Mamy po prostu bić się bezustannie, awansując z poziomu na poziom i kupując coraz to kolejne ulepszenia. Brzmi monotonnie? Nic bardziej mylnego.
Grafika i dźwięk
Miłośnicy nowoczesnego designu będą zachwyceni
Cokolwiek, co płaskie, jest teraz modne i twórcy Faifa doskonale zdają sobie z tego sprawę. Cała gra bazuje na kolorowej geometrii. W praktyce przekłada się to na spójny, przejrzysty interfejs, który graczowi towarzyszy wszędzie – w menu, samouczku, w trakcie rozgrywki. Konsekwentnie dobrane kolory są kolejnym atutem tej produkcji, ważącej ledwo 10 megabajtów.
Dźwiękowi trochę brakuje. Zdaję sobie sprawę z tego, ze i tutaj developerzy chcieli postawić na minimalizm… ale rezultat nie jest zachwycający. Wyborom kolejnych sekcji menu towarzyszą proste puknięcia – te same, które usłyszymy wskazując elementy w trakcie rozgrywki. Uderzenie mieczem przeciwnika skutkuje charakterystycznym plaśnięciem, kojarzącym się z wbiciem noża w dorodny kawał mięsa. Przyjęcie ataku, z kolei, wywoła dziwaczny (i trochę irytujący) okrzyk rodem z bijatyk produkowanych w latach 90. Muzyki – brak.
Sterowanie
Proste aż do bólu
Choćbym chciał, w tej sekcji nie uda mi się rozpisać. Sterowanie oparto na jednym palcu – mamy do wyboru przesunięcie po wybranych elementach lub pojedyncze ich wskazywanie. Niezależnie od wybranej metody efekt będzie ten sam.
Podsumowanie, ocena i opinia
Propozycja dla osób szukających czegoś nietypowego
Faif jest nowatorski. Nie jest może unikalny, nie jest też rewolucyjny. Jest za to produkcją świetnie napisaną, bardzo dobrze zaprojektowaną pod względem graficznym i cechującą się wysoką grywalnością – to jeden z tych tytułów, za które faktycznie warto zapłacić.
Ograniczona ilość opcji i pojedynczy tryb gracza wiąże się z fazą rozwojową, o której wyraźnie piszą developerzy. Jak przeczytamy w opisie aplikacji:
Faif jest ciągle rozwijany. Będziemy usprawniać grę i dodawać jej kolejne wersje praktycznie co tydzień (…) Możecie skorzystać z opcji feedbacku, by powiedzieć nam, co myślicie o Faifie.
Mam nadzieję, że twórcy faktycznie będą swoje dzieło rozwijać – szkoda byłoby, gdyby tak ładny tytuł zginął w odmętach sklepu Google’a. Gra kosztuje obecnie 3 złote i jest dostępna w tym miejscu.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- GRAFIKA9
- DŹWIĘK3
- STEROWANIE8
- GRYWALNOŚĆ9,5
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.