Czy polski przemysł growy może rywalizować z zagranicznym? Na ten moment absolutnie nie, ale nie znaczy to, że mamy się czego wstydzić. Przeciwnie – zarówno w Google Play jak i App Store dostępne są produkcje, które z powodzeniem mogą rywalizować z najlepszymi.
Na potwierdzenie powyższych słów prezentujemy ranking najlepszych – naszym zdaniem – gier stworzonych przez polskich developerów. Wszystkie poniższe produkcje są na swój sposób wyjątkowe bo zachwycają albo rozgrywką dla pojedynczego gracza, albo światem przedstawionym. Jestem pewien, że podzielacie nasze zdanie, ponieważ lepszych polskich gier po prostu nie ma.
Sleepwaker’s Journey
Pierwszą i zarazem najbardziej wartościową (pod pewnymi względami) produkcją w naszym maniaKalnym podsumowaniu jest Sleepwalker’s Journey. Za arcydzieło to odpowiada warszawskie studio 11 Bit, które odznacza się bogatym asortymentem gier wydanych nie tylko na urządzenia mobilne, ale także komputery osobiste.
Omawiany produkt jest platformówką wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju. Wiąże się to z fenomenalnie zaprojektowanym światem i pięknymi, naprawdę pierwszo-klasowymi lokacjami. Zacznijmy od początku. W Sleepwalker’s Journey wcielimy się w śpiącego duszka. W skutek zaskakujących zdarzeń zostaje zrzucony ze swojego przytulnego łózka, ale nie budzi się – lunatykuje. Głównym zadaniem grającego jest szczęśliwe pokonanie pięćdziesięciu leveli polegających na przejściu z punktu A do punktu B, którym zawsze jest posłanie protegowanego. Nie jest to proste, gdyż twórcy przygotowali dla nas wiele przeszkód, pułapek i interaktywnych elementów otoczenia fantastycznie wpływających na różnorodność zabawy. Musicie wierzyć mi na słowo, że Sleepwalker’s Journey jest grą genialną.
Piękna oprawa graficzna połączona z ponadprzeciętnymi efektami i płynną animacją. Świetna ścieżka dźwiękowa a także wiele krótkich, acz ciekawie zaprojektowanych poziomów. Sleepwalker’s Journey to gra obowiązkowa, prawdziwy „must have”. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej to zapraszamy do naszej maniakalnej recenzji.
Sleepwalker’s Journey znajdziecie w App Store i Google Play.
Anomaly 2
Druga gra, którą chcielibyśmy wyróżnić także została w całości przygotowana przez pracowników studia 11 Bit. Tym razem nie jest to jednak przedstawiciel platformówek, ale pewnego rodzaju strategii czasu rzeczywistego. Owszem, doskonale zdaję sobie sprawę, że Anomaly 2 zawiera mechanizmy nie mające wiele wspólnego ze znacznie bardziej popularnymi RTS’ami (np. seria Command & Conquer). Nie zmienia to faktu, że omawiany tytuł był jedną z najgorętszych premier ubiegłego roku, a już na pewno jedną z najbardziej wartościowych.
W Anomaly 2 przestawiono dramatyczną historię. Ludzkość stoi na krawędzi zagłady, kryjąc się w najzimniejszych zakątkach Ziemi przed kosmicznymi najeźdźcami. Sytuacja jest krytyczna, a jedyną nadzieją są naukowcy, który cały wysiłek wkładają w wynalezienie śmiercionośnej broni mającej skutecznie przebijać pancerz adwersarzy. Czy im się uda? Czy ludzkość wzniesie się na wyżyny swoich możliwości przechodząc do kontrofensywy? Na to i na więcej pytań odpowiedź poznamy podczas długiej kampanii dla pojedynczego gracza.
Rozgrywka jest wymagająca i niezwykle specyficzna. Całą akcję obserwujemy z kamery ulokowanej w rzucie izometrycznym. Oznacza to, że nigdy nie dojdzie do sytuacji w jakiej cokolwiek umknie naszym oczom. Tuż po rozpoczęciu konkretnego poziomu gracz musi wyznaczyć ścieżkę po jakiej będą poruszać się nasze jednostki bojowe. Krok ten należy zaplanować umiejętnie, ponieważ w trakcie zabawy nie ma możliwości jego zmiany. Kiedy ruszymy w bój, musimy przetrwać. Po prostu.
Więcej o Anomaly 2 dowiecie się z naszej recenzji, natomiast samą grę znajdziecie w App Store i Google Play.
Webbies
Następną produkcją wchodzącą w skład naszego maniakalnego podsumowania jest Webbies. Tytuł stworzony w całości przez dwójkę niezależnych developerów ze studia Nano Titans, którzy mówią wyraźnie: „Nie mamy pieniędzy ani biura, ale posiadamy chęci.” Webbies to niezawodny dowód na to, że każdy może stworzy dobrą grę.
Rzeczony tytuł przestawia historię grona znajomych, którzy całe dnie spędzają na zabawie w lesie. Niestety radosne igraszki przeszkadzają niejakiemu Hurgenowi, dlatego powierza on swojemu oddanemu słudze, Alfredowi (jest pająkiem), tajemniczą formułę na niezwykle moną pajęczynę, aby ten „oplótł” smakołyki naszej wesołej gromady. My natomiast musimy pomóc uroczym zwierzakom odzyskać jedzenie – bo nie mogą głodować, prawda? Całkiem ciekawa ścieżka fabularna w grze zręcznościowej jest zjawiskiem rzadko spotykanym, ale z czystym sumieniem przyznam, że mnie urzekła. Gracz nie musi rozmyślać nad sensownością wykonywanych przez siebie działań, ponieważ wszystko dokładnie wyjaśnia ścieżka fabularna.
Na czym polega rozgrywka dla pojedynczego gracza? Otóż na pajęczynie rozmieszczone jest różnego rodzaju pożywienie. Przy pomocy intuicyjnych gestów musimy „naciągnąć” sieć i wystrzelić smakołyk albo w kierunku zaprzyjaźnionego zwierzaka tak aby go połknął, albo do kolejnego jedzenia tego samego typu – wtedy też np. oba orzechy skleją się tworząc jeden, ale znacznie większy. Domyślacie się pewnie, że nagradzani jesteśmy złotymi gwiazdkami (jedna, dwie bądź trzy) za jak najmniejszą liczbę wystrzałów z pajęczyny. Oznacza to, że musimy myśleć logicznie i zawsze być krok do przodu, bowiem w późniejszych poziomach stopień trudności jest naprawdę wysoki a osiągnięcie maksymalnego wyniku wydaje się być niemożliwe.
Webbies to świetna gra stworzona przez Polaków. W mojej opinii należy w nią zagrać, bo po prostu warto. Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszam do App Store.
Real Boxing
Nikt nie powinien być zaskoczony, że Real Boxing został wybrany przez naszą maniaKalną redaKację do zaszczytnego grona najlepszych produkcji stworzonych przez Polaków. Niemal milion złotych polskich przeznaczony przez bydgoskie studio Vivid Games na tworzenie omawianego tytułu został wykorzystany najlepiej jak tylko można. Fenomenalna oprawa graficzna, która na dodatek jest niezwykle realistyczna; całkiem przyzwoita ścieżka dźwiękowa; wymagająca kampania dla pojedynczego gracza. Czy można chcieć czegoś więcej?
Rozgrywka dla pojedynczego gracza to klasyczna droga „od zera do bohatera”. Na samym początku jesteśmy nic nie znaczącym pięściarzem, którzy wraz z pokonywaniem adwersarzy wspina się na kolejne szczeble bokserskiej kariery. Ringowe batalie są emocjonujące i pełnie zwrotów akcji – bywa tak, że wygrany pojedynek może zakończyć się bolesną porażką spowodowaną chwilą nieuwagi. Dynamikę zapewnia intuicyjny system sterowania oparty o gesty. Wystarczy dotknąć opuszkiem palca na ekran dotykowy aby protegowany wyprowadził atak; „maźnięcie” po wyświetlaczu w odpowiednim kierunku równoznaczne jest z kolejnymi dwoma uderzeniami. Osobne przyciski odpowiadają za blok i unik.
Oczywistym jest, że po czasie zabawa może okazać się monotonna – przecież zawsze robimy to samo. Mimo wszystko uważam, że Real Boxing to produkcja bardzo dobra, która spokojnie może rywalizować z najgłośniejszymi tytułami zagranicznej konkurencji. Polecamy.
Real Boxing znajdziecie za $0,99 w App Store oraz za 2,99 zł w Google Play.
Kentucky Robo Chicken
Być może zaskoczymy pewną część osób umieszczając Kentucky Robo Chicken w gronie najlepszych gier stworzonych przez Polaków, ale robimy to z pełną odpowiedzialnością. Okazuje się, że produkcje tworzone przez niewielką ekipę grupę osób bez pokaźnego zaplecza finansowego także mogą zainteresować. I to bardzo.
Naszym protagonistą jest uroczy mechaniczny kurczak, który na głowie posiada trzy lampki – dwie czerwone oraz jedną niebieską. Podczas próby zdobycia trzeciej o tym samym odcieniu dowiaduje się, że została skradziona. Chyba już domyślacie się, że cała zabawa ma na celu odzyskanie skradzionego dobra. Kentucky Robo Chicken to dwuwymiarowa gra platformowa niczym nie rewolucjonizująca swojego gatunku. Przez całą kampanię przemierzamy nieskomplikowane lokacje unikając miej lub bardziej denerwujących pułapek oraz przeszkód, które skutecznie potrafią irytować. Nie dlatego, że zostały przygotowane w sposób nieprzemyślany i chaotyczny, ale dlatego, iż stopień trudności jest naprawdę wysoki.
Nie zdziwię się jeżeli większość z Was do końcowych etapów będzie podchodzić po kilka, kilkanaście razy. To nic strasznego. Kentucky Robo Chicken jest po prostu bardzo wymagającą produkcją, w której ponad wszystko liczy się refleks i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji.
Brak pieniędzy i zaawansowanej technologii widać tuż po uruchomieniu omawianego tytułu. Oprawa graficzna nie przystaje do dzisiejszych możliwości urządzeń mobilnych – na pewno nie razi w oczy, ale nie mogę powiedzieć o niej nic dobrego. Sytuacja jest analogiczna w przypadku podkładu muzycznego, ponieważ (łagodnie mówiąc) nie zachwyca.
Uważam jednak, że Robo Kentucky Chicken to produkt warty uwagi. Zwłaszcza, że jest darmowy. Grę znajdziecie bezpośrednio w Google Play.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.