Zaznaczamy również, iż staraliśmy się przedstawić programy zahaczające o różne gatunki, dlatego znajdziecie tutaj propozycje, które być może przydadzą Wam się w życiu codziennym – także w sytuacjach krytycznych. Jeżeli macie swoje typy, piszcie w komentarzach. Wspólnie stworzymy bazę polskich, i co ważniejsze, ciekawych aplikacji.
Pierwszą aplikacją stworzoną przez rodzimego developera jest iWrapper. Więcej o omawianym tytule znajdziecie w naszej maniaKalnej recenzji, natomiast samego autora bliżej poznacie w krótkim wywiadzie, który przeprowadziliśmy na początku stycznia ubiegłego roku. Za iWrapper’em stoi niejaki Tomasz Szulc, program zaś zadebiutował wyłącznie na urządzeniach mobilnych z zaimplementowanym systemem operacyjnym iOS.
O wysokiej użyteczności aplikacji iWrapper nie można w żaden sposób polemizować. Wiele osób tworzy zrzuty ekranu, które następnie prezentuje większej ilości osób czy to podczas zwykłego spotkania, czy też zebrania służbowego. Problem polega na tym, iż screenshot nie prezentuje się dobrze. Ba, czasami jest szpetny i nieatrakcyjny. Korzystanie z rzeczonego tytułu raz na zawsze wyeliminuje ten szkopuł, bowiem iWrapper służy do „doklejania” ramek wokół konkretnego obrazka. Jeżeli zrzut ekrany został wykonany na smartfonie to wokół zdjęcia pojawi się po prostu iPhone. Analogiczna sytuacja jest w przypadku tabletu internetowego marki iPad. Warto odnotować, że na plus rzutuje również możliwość dodania efektu odbicia światła, który pozwoli uatrakcyjnić prezentowane treści.
iWrapper znajdziecie w sklepie App Store. Aplikacja dostępna jest do pobrania zupełnie za darmo.
Drugim programem należącym do naszego maniakalnego podsumowania jest Where’s my car. Aplikacja ta została stworzona przez jedną osobę – prawdziwego zapaleńca, niejakiego Michała Macioła. Jeżeli posiadacie własny samochód i mieszkacie w wielkiej aglomeracji to znaleźliście program obowiązkowy nie tylko dla siebie, ale także najbliższych.
Wiem z własnego doświadczenia, że czasami ciężko jest odnaleźć ukochanego czterokołowca na parkingu. Kiedy znajdziemy się pod supermarketem w centrum Warszawy, gdzie miejsc parkingowych jest setki a być może tysiące, okaże się, że kilka/kilkanaście minut szukamy własnego pojazdu. Jest to niezwykle irytujące i może skutecznie popsuć samopoczucie. Rzeczony tytuł wykorzystuje zaimplementowany w naszym urządzeniu mobilnym moduł GPS aby zlokalizować położenie pojazdu. W praktyce wygląda to mniej więcej tak, że po zaparkowaniu samochodu musimy uruchomić Where’s my car, a ten zapamięta aktualne położenie. Następnym krokiem jest udanie się na zakupy – możemy oddalić się nawet o kilka kilometrów bez najmniejszej troski o zapamiętanie drogi powrotnej. Dlaczego? Ponieważ aplikacja wyznaczy nam dokładną trasę powrotną.
Podsumowując, Where’s my car służy nam jako podręczna nawigacja – nieco zmodyfikowana, ale niezwykle użyteczna. Jeżeli wydaje się Wam, iż nigdy nie skorzystalibyście z jej dobrodziejstw to jesteście w błędzie. Bo Where’s my car przyda się każdemu. Sporadycznie, ale jednak.
Omawiany tytuł znajdziecie w sklepie Google Play.
Tytułowy produkt nie będzie użyteczny wyłącznie na smartfonach tudzież tabletach internetowych użytkowanych przez kobiety i nastolatki. Również mężczyźni (Ci młodsi i starsi) znajdą w nim coś dla siebie, ponieważ bodaj każdy chciałby kupić coś interesującego za mniejsze pieniądze związane z aktualnie trwającą promocją. Nie ma w tym nic dziwnego, dlatego aplikacja zatytułowana Mniamo – Galeria promocji może okazać się pewnego rodzaju niezbędnikiem każdego zakupoholika.
Produkt stworzony przez grupę osób skupionych pod szyldem Mniamo informuje nas o wszelkich promocjach na odzież oferowaną w ponad dwustu najpopularniejszych galeriach handlowych na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Oczywiście nie należy oczekiwać wszystkich produktów, ale twórcy zapewnili nam dostęp do ponad stu marek – jedne są bardziej znane, drugie mniej, ale nie znaczy to, że pewne ciuchy są gorsze od drugich, prawda? Mniamo – Galeria promocji umożliwi użytkownikowi wyszukiwanie interesującego go produktu – wystarczy skorzystać z odpowiedniego do tego pola a następnie wpisać konkretne słowo.
Fajnie prezentuje się opcja dodawania poszczególnej odzieży do ulubionych. Dzięki temu możemy w dowolnym momencie sprawdzić czy na tą jedną rzecz jest aktualnie promocja – a jeżeli jest to w jakim mieście, galerii, itd. Co ważne, obniżkami możemy dzielić się ze znajomymi dzięki wsparciu dla najpopularniejszych witryn społecznościowych. Chcesz poinformować koleżankę o fantastycznej promocji na fantastyczną sukienkę? Żaden problem!
Mniamo – Galeria promocji to aplikacja całkowicie darmowa. Znajdziecie ją w sklepie Google Play i App Store.
Korzystacie z dobrodziejstw komunikacji miejskiej? Jeżeli tak to mamy dla Was świetną aplikację użytkową, która skutecznie podniesie komfort podróżowania autobusami. Transportoid, bo tak nazywa się ten produkt, został przygotowany przez studio FTL Software. Średnia ocen w Google Play oraz liczba pozytywnych recenzji mówi wyraźnie, iż mamy do czynienia z tytułem ponadprzeciętnym, obok jakiego po prostu nie można przejść obojętnie.
Panowie producenci przygotowali dla nas bowiem program, który udostępnia informacje dotyczące rozkładów jazdy z ponad sześćdziesięciu miast Polski. Po uruchomieniu aplikacji Transportoid użytkownik będzie musiał wpisać swoją lokalizację, a na jej podstawie wyświetlone zostaną godziny odjazdów z poszczególnych przystanków wraz z godzinami. Jeżeli w mieście porusza się kilka linii autobusowych, otrzymamy pełną listę kursów do każdej z nich. Twórcy przygotowali również kilka funkcji specjalnych, dostępnych wyłącznie po wykupieniu symbolicznego abonamentu, którego cena to 10 zł za roczną subskrypcję. Za tak niewielkie pieniądze rozbudujemy opisywaną aplikację o wiele wartościowych funkcji, takich jak chociażby świetne i całkiem przyjemne dla oka widżety gotowe do ustawienia na pulpicie głównym czy dokładne mapy przedstawiające trasę, po jakiej będziemy się poruszać siedząc w konkretnym autobusie.
Dodając do wszystkich wymienionych przeze mnie zalet intuicyjny i przemyślany interfejs, okaże się, iż Transportoid to aplikacja naprawdę bardzo udana. I bardzo użyteczna. Polecam ją każdemu, ponieważ dzięki niej skończy się problem z wieloma kartkami „latającymi” po portfelu – bo rozkład trzeba mieć zawsze przy sobie.
Zainteresowanych odsyłam do Google Play, gdzie pobierzecie program bez jakichkolwiek opłat.
To, że Yanosik znalazł się w zestawieniu obejmujących fajne, ciekawe i użyteczne aplikacje stworzone przez polskich developerów nie powinno nikogo dziwić ani tym bardziej zaskakiwać. Jeden z najlepszych programów w swojej kategorii został przygotowany w całości przez Polaków – i tym trzeba się szczycić. My też możemy wydawać dobre apki, my też potrafimy być konkurencyjni.
Yanosik oferuje nam wiele naprawdę przydatnych funkcji dotyczących ruchu drogowego. Jest to też całkiem udana nawigacja, która z wykorzystaniem aktywnego połączenia internetowego potrafi dynamicznie wyświetlać informacje o aktualnym ruchu drogowym, co może skutecznie pomóc nam w ominięciu kolizji drogowej tudzież dłuższego zatrzymania wynikającego z zatoru drogowego. Niemniej jednak, w moim subiektywnym odczuciu Yanosik’a warto zainstalować dzięki świetnemu systemowi powiadamiania kierującego pojazdem o fotoradarach, kontrolach drogowych – to oczywiście nie wszystko, ale więcej informacji znajdziecie bezpośrednio w sklepie Google Play. Opisywana produkcja to także dokładna mapa drogowa naszego kraju, która wraz z dokładnymi nazwami miast i osiedli skutecznie niweluje ryzyko zgubienia się w większym mieście.
Aplikację Yanosik znajdziecie zarówno w App Store, jak i Google Play.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…