Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Pierwszą aplikację z naszego maniakalnego podsumowania zatytułowano ARCHOS Video Player. Produkt ten charakteryzuje się wysoką jakością wykonania, wyjątkowo przyjemnym i intuicyjnym interfejsem graficznym oraz płynną animacją.
Jeżeli miałbym polecić jakąkolwiek aplikację do oglądania filmów to z pewnością wybrałbym omawiany tytuł. Twórcy ze studia Archos S.A. wykonali kawał dobrej roboty, której po prostu nie da się nie zauważyć. Jedną z najbardziej istotnych cech programu ARCHOS Video Player jest możliwość odtwarzania plików znajdujących się na komputerach osobistych podłączonych do wspólnej sieci domowej. Koniec z mozolnym przenoszeniem wideo poprzez chmurę internetową tudzież nośnik USB – wystarczy WiFi aby cieszyć się biblioteką dostępną na innym urządzeniu. Jeżeli jednak podłączyliśmy do tabletu internetowego pamięć masową to nie ma najmniejszego problemu żeby obejrzeć film bezpośrednio z poziomu pendrive’a czy dysku przenośnego – ponieważ AVP również z tym sobie poradzi.
Oczywiście nie zabrakło tak oczywistych funkcjonalności jak katalogowanie zawartości czy zintegrowane narzędzie służące do pobierania napisów.
Aplikację znajdziecie w Google Play.
VPlayer Unlocker to aplikacja niezwykle użyteczna. Jeżeli systemowe, preinstalowane rozwiązania udostępniane przez producentów nie są w stanie odtworzyć konkretnego formatu wideo, to spróbujcie skorzystać z dzieła studia YIXIA INC.. Jestem absolutnie przekonany, że będziecie zadowoleni.
Tym czym VPlayer wyróżnia się spośród licznej konkurencji jest szeroki asortyment obsługiwanych formatów zarówno filmowych, jak i dźwiękowych. Twórcy zadbali również o wsparcie dla sześciu rodzajów napisów, dodając także narzędzia umożliwiające szybkie wypakowanie i „doklejenie” tekstu bezpośrednio do filmu. Fajnie prezentuje się system odpowiadający za przesyłanie wideo do urządzenia mobilnego. Po uruchomieniu omawianego tytułu wystarczy połączyć się z kontem Facebook, Gmail oraz serwerem w chmurze Dropbox aby móc oglądać materiały tam udostępnione. Jak dla mnie jest to jedna z ważniejszych zalet VPlayer Unlocker, dla której warto poważnie zastanowić się nad uiszczeniem tej sporej sumy wynoszącej 19,99 zł.
Musicie jednak wiedzieć, iż rzeczony tytuł nie jest obsługiwany przez wszystkie smartfony i tablety internetowe. Jeżeli jesteście zainteresowani to musicie udać się bezpośrednio do Google Play, gdzie producent sporządził listę wspieranego przezeń sprzętu.
Trzeci wybrany przez nas program nie zachwyca ilością obsługiwanych formatów, ponieważ został przygotowany wyłącznie z myślą o filmach .FLV. Niemniej jednak warto się nim zainteresować z prostego powodu – każdy materiał dostępny między innymi w asortymencie serwisu ipla, YouTube czy Hulu dostępny jest właśnie z rozszerzeniem .FLV.
Średnia ocen 4,3 (chociaż nie powinniśmy całkowicie wierzyć temu wynikowi) przy ponad sześćdziesięciu tysiącach maksymalnych not mówi sama za siebie – FLV Video Player to zdecydowanie warty uwagi produkt. Aby obejrzeć wybrany przez nas film wystarczy pobrać go z sieci Web, przesłać na kart SD – a tą z kolei podłączyć do urządzenia mobilnego. Kolejnym krokiem będzie uruchomienie omawianej produkcji i wybranie wideo, na którym nam zależy. To wszystko.
Niestety interfejs graficzny nie powala – już po pierwszym spojrzeniu możemy dostrzec, że został potraktowany po macoszemu. Ale musimy zadać sobie ważne pytanie: „Czy zależy nam na funkcjonalności, czy estetycznym wyglądzie?”. Dla nas odpowiedź jest prosta, dlatego nie wahaliśmy się umieścić FLV Video Player w gronie pięciu dobrych programów do oglądania filmów na Androida.
Aplikację znajdziecie w Google Play.
Przez wielu uważany za najlepszy program do odtwarzania filmów od początku istnienia Google Play. Ja aż tak hurraoptymistyczny nie jestem, ale na pewno muszę przyznać, iż omawiany tytuł jest aplikacją wyjątkowo dopracowaną – pod każdym względem.
Już przy pierwszym kontakcie użytkownik zachwycony jest świetnym interfejsem graficznym bliźniaczo podobnym do cover flow znanego z iPhone’a – różnica jest jednak taka, że tutaj nie wyświetla się okładka, a bliżej nieokreślony fragment filmu. Jeżeli chodzi o kompatybilność z formatami wideo to powinniśmy być zadowoleni, bowiem twórcy dumnie chwalą się, iż MoboPlayer Pro potrafi odtworzyć dosłownie wszystko. Analogiczna sytuacja jest z napisami – SRT, ASS czy SAA nie będzie żadnym problemem. Co ciekawe, rzeczony tytuł może zostać zminimalizowany do okna, a następnie umieszczony na wierzchu. Generalnie mechanizm ten dostępny jest już od dawna na smartfonach m.in. Samsunga, ale fajnie, że producent chce być konkurencyjny dla preinstalowanych odtwarzaczy.
W MoboPlayer Pro znajdziemy także całkiem użyteczne funkcje jak chociażby tworzenie list odtwarzania, sortowania po tytule czy przesyłania z wykorzystaniem protokołu http & RTSP.
Aplikację znajdziecie w Google Play.
Ostatnią aplikacją w dzisiejszym zestawieniu jest dobrze wszystkim znany ALLPlayer. Program ten jest jednym z najchętniej pobieranych odtwarzaczy wideo na komputery osobiste z zaimplementowanym systemem operacyjnym Windows. Czy w wersji na urządzenia mobilne powtórzy tak ogromny sukces? Teraz tego nie wiem, ale w moim przekonaniu ma na to realne szanse.
ALLPlayer w wersji na smartfony i tablety z Androidem charakteryzuje się ogromną liczbą wgranych od początku kodeków, przez co nikt z nas nie powinien mieć problemów z odtworzeniem jakiegokolwiek filmu. Omawiany produkt obsługuje wszystkie najpopularniejsze rodzaje napisów i posiada również jedną unikatową cechę, która stawia go przed liczną konkurencją. Jest nią pobieranie tekstów z serwisu OpenSubtitles oraz NapiProjekt poprzez kilka tapnięć opuszkiem palca ekranu dotykowego. Koniec z mozolnym przeszukiwaniem sieci Web i samodzielnym dogrywaniem napisów do wideo. Co ciekawe, możemy także ściągnąć informacje o konkretnym filmie pełnometrażowym. Nie zabrakło dekodowania zarówno programowego, jak i sprzętowego.
ALLPlayer Video Player to pozycja wyjątkowa również ze względu na cenę – a raczej kompletny jej brak. Nie zawsze trafiamy na programy dopracowane i po prostu użyteczne, które dostępne są do pobrania bez jakichkolwiek opłat.
Aplikację znajdziecie w Google Play.
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
Jaki odtwarzacz wideo na Androida? Test 5 popularnych aplikacji (aktualizacja) |
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W końcu mamy oficjalnej potwierdzenie! nubia Z70 Ultra za kilka dni będzie dostępna globalnie. Smartfon…
Xiaomi Redmi K80 Pro będzie świetnym smartfonem dla gracza. Wyniki w wymagających tytułach mówią same…
Smartwatche Huawei otrzymują właśnie aktualizację, która daje użytkownikom możliwość korzystania z płatności zbliżeniowych we współpracy…
Motorola potężnie zyskuje na popularności w USA. Producent zajmuje już zasłużone 3 miejsce. Czyżby Amerykanom…
Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To…
Który smartfon wśród tych ze składanym ekranem będzie mieć największą baterię? vivo X Fold 4…