Uruchom przeglądarkę Chrome i w polu adresu wprowadź następujący ciąg znaków:
chrome://flags/#max-tiles-for-interest-area
Następnie ustaw „maksymalną liczbę kafelków obszaru zainteresowań” na 512, po czym pozwól przeglądarce się zrestartować. Załaduj kilka dowolnych (najlepiej „ciężkich”) stron WWW i oceń, czy Chrome faktycznie przyspieszył.
Jak wydedukował odkrywca tej sztuczki, zastosowanie opisanego tricku sprawia, że urządzenie oddaje do dyspozycji przeglądarce większą ilość pamięci RAM, dzięki czemu ta szybciej ładuje strony WWW, a także eliminuje problem redukcji liczby wyświetlanych klatek podczas ładowania i przeglądania stron. Dzięki temu Chrome działa nie tylko szybciej, ale i płynniej.
Powyższy trick zadziała nie tylko w przypadku Chorme’a dla Androida, ale również w wersji dla komputerów (Mac, Windows i Linux). Na iOS-ie, niestety, Chrome’a w ten sposób nie przyspieszymy.
źródło: red dit
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…