Dzisiaj została udostępniona aktualizacja Windows Phone 8.1 dla deweloperów i przynosi ona wszystkie zmiany jakie zostały zapowiedziane na Build 2014. Jednak oczywiście najważniejszym pytaniem jest, jak one sprawdzają się w praktyce?
Centrum powiadomień
Najbardziej wyczekiwaną funkcją w nowej wersji systemu Microsoftu jest centrum powiadomień w postaci wysuwanej górnej belki dobrze znanej z Androida. Zacznijmy od tego, że możemy dostosować je do siebie i na samej jego górze ustawić 4 lub 5 skrótów do najważniejszych funkcji jak Wifi, VPN, tryb samolotowy czy jasność ekranu. Dalej mamy wszystkie powiadomienia, które są podzielone na telefon, sms, Windows Phone Store, mail czy inne aplikacje jak Facebook czy Twitter. Jak przypomnienia nie będą nam już potrzebne to łatwo możemy jednym przyciskiem wszystkie je skasować. Co istotne, mamy możliwość otworzyć centrum powiadomień również na ekranie blokady. Dodatkowo do każdego przypomnienia możemy ustawić sobie dodatkowo oddzielny dźwięk czy też włączyć wibrację.
Tyle w temacie tego co znajdziemy w centrum powiadomień, a jak ono sprawuje się w praktyce i jak wygląda? Moim zdaniem znakomicie! Nawet na tańszym telefonie działało szybko i nie zdarzyło mi się, żebym miał z nim jakieś problemy. Wszystkie powiadomienia są również czytelne i bardzo szybko można przejść z nich do konkretnej aplikacji.
Jeszcze więcej kafelków!
Ekran główny naszego smartfona dostał dwie bardzo ważne aktualizacje. Pierwszą z nich jest możliwość ustawienia własnego tła na kafelkach. Mogą to być obrazki dostępne w smartfonie lub nasze zdjęcia. Wygląda to bardzo dobrze. Niestety niektóre aplikacje po zmienieniu tła nadal zostają przy swoich standardowych ustawieniach i nie można tego zmienić.
Drugą bardzo ważną zmianą jest możliwość włączenia trzeciej kolumny kafelków. Jeśli i Wy zainstalowaliście Windows Phone 8.1 i po włączeniu tej funkcji zobaczyliście czarny pasek po prawej stronie to spokojnie, nic się nie zepsuło. Tam jest po prostu miejsce, w którym możemy wstawiać nasze kafelki. Trzeba przyznać, że wygląda to bardzo dobrze, ale na mniejszych ekranach najmniejsze kafelki są naprawdę miniaturowe. Microsoft bardzo dobrze zrobił dając nam wybór czy chcemy skorzystać z tej funkcji czy wolimy zostać przy dwóch kolumnach.
Cortana
Cortana, czyli asystent głosowy to chyba druga najbardziej wyczekiwana funkcja w Windows Phone 8.1. Od razu na wstępie zaznaczam, że nie obsługuje ona na razie polskiej wersji językowej i jeśli chcecie z niej skorzystać musicie zmienić swój region na USA oraz język na angielski. Ja zdecydowałem się na ten ruch i nie zamierzam w najbliższym czasie wracać do polskiego w moim smartfonie.
Cortana jest zabawna i nie jest to tylko zabieg marketingowy. Oprócz znalezienia najbliższej pizzerii, sprawdzenia swojej lokalizacji, ustawienia przypomnienia albo budzika czy wyszukania śmiesznych filmów z kotami możemy również spytać co u niej czy co teraz robi. Na razie sprawdzałem wszystkie funkcje, które wymieniłem wyżej i działają znakomicie. Oczywiście problemem są polskie nazwy własne, których Coratana nie rozpoznaje.
Zdjęcia robi się jeszcze łatwiej!
Aplikacja do robienia zdjęć również doczekała się małych usprawnień i wygląda ona moim zdaniem teraz nieco lepiej i praktyczniej. Bardzo łatwo możemy zmienić funkcję aparatu czy też przejść do innych aplikacji dzięki którym robimy zdjęcia. Są to zdecydowanie kosmetyczne zmiany, ale bardzo na plus.
Jeszcze więcej nowości
Głośność dzwonka – Od teraz możemy ustawiać oddzielną głośność dla aplikacji oraz dzwonka. Jest to funkcja, która również była bardzo wyczekiwana przez wielu użytkowników i jest ona bardzo przydatna.
Oszczędzanie energii – Możemy na stałe ustawić tryb oszczędzania energii co nie było możliwe w poprzedniej wersji systemu (po każdym odłączeniu od ładowarki trzeba było go włączać na nowo). Możemy również sprawdzić ile prądu zużyły konkretne aplikacje.
Zrzuty ekranu – Zrzuty ekranu były już dostępne w Windows Phone 8, ale teraz robimy je naciskając przycisk włączania telefonu i głośności w górę.
Karta pamięci – No i w końcu możemy instalować aplikację i gry również na karcie pamięci. Ta funkcja będzie idealna dla osób, które oprócz zdjęć i muzyki trzymają na swoich urządzeniach również masę gier.
W końcu Windows Phone to „pełnoprawny” system operacyjny
Oczywiście taki był już wcześniej, ale wiele osób, których nie przekonywała wizja kafelków szukała na siłę minusów wypominając brak centrum powiadomień czy małe możliwości personalizacji naszego urządzenia. Teraz te wszystkie wady zniknęły i na razie nie zauważyłem minusów nowej wersji Windows Phone.
Centrum powiadomień działa znakomicie, a Cortana dostarcza mi mnóstwo zabawy i ze zwykłej ciekawości sprawdzam o co jeszcze mogę ją zapytać. Oczywiście brak w niej języka polskiego, ale ten minus zostanie prawdopodobnie naprawiony dopiero w 2015 roku, więc na razie może skorzystać z angielskojęzycznej wersji lub pozbyć się tej funkcji.
Jeśli zastanawiacie się czy powinniście instalować tą aktualizację to zdecydowanie Wam ją polecam, ale musicie pamiętać że tracicie teoretycznie gwarancję (zależy to od producenta i serwisu czy przyjmą telefon) i robicie to na własną odpowiedzialność.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.