Aplikację iTranslate można by nazwać klonem Google Translate – aplikacje dosyć podobnie wyglądają i oferują zbliżoną funkcjonalność. Dzięki iTranslate przetłumaczysz teksty w ponad 80 językach, a gdy zajdzie taka potrzeba, będzie można korzystać z tłumaczenia chińskich znaczków. Oprócz tego aplikacja oferuje historię dla wszystkich tłumaczonych komunikatów. Dodatkowo, jeżeli za 4,49 euro wykupi się licencję, będzie można pozbyć się reklam, uruchomić przetwarzanie komunikatów głosowych oraz będzie można przesyłać komunikaty do tłumaczenia przez SSL.
Interfejs iTranslate jest oczywiście przystosowany do iOS 7, jest spolszczony, a obsługa aplikacji jest wręcz banalna. iTranslate w wersji podstawowej pobierzecie z App Store za darmo.
Pixter, choć również służy tłumaczeniu tekstów, działa w nieco inny sposób niż Google Translate czy opisana wyżej aplikacja iTranslate. Tutaj nie ma miejsca na wprowadzenie tekstu poprzez jego wpisanie – aplikacja działa w oparciu o OCR, czyli wykonujesz zdjęcie tekstowi, który chcesz przetłumaczyć, po czym aplikacja nie dosyć, że szybko go „rozczytuje”, to w ciągu kilkunastu sekund zwraca go przetłumaczonego na wybrany przez ciebie język. Przetłumaczenie tekstu zaznaczonego na powyższych screenach trwało mniej więcej 6 sekund (dane były przesyłane na serwer przez LTE). Ocenę jakości zarówno „odczytania”, jak i przetłumaczenia tekstu pozostawiam wam.
Pixter obsługuje 32 języki, w tym oczywiście polski. Aplikacja pozwala przycinać wykonane zdjęcia, a także dzielić się efektami pracy z innymi przez Facebooka czy maila. Interfejs jest prosty, a użytkownik jest za rączkę prowadzony przez cały proces tłumaczenia. Pixter Scanner OCR kosztuje w App Store 2,69 euro.
iVoice, podobnie jak Pixter, również powstała w konkretnym, tłumaczeniowym celu, mianowicie służy ona bezpośrednio rozmowom. Tutaj również nie ma pola, w którym można by wprowadzić własny tekst – wszystko opiera się o rozpoznawanie mowy. Wybierz język docelowy, wybierz język źródłowy, a następnie, prowadząc np. rozmowę z obcokrajowcem, naciskaj naprzemiennie przyciski odpowiadające rozpoczęciu nagrywania tekstu, który następnie będzie rozpoznany, przetłumaczony i wyświetlony na ekranie głównym w widoku konwersacji.
Dodatkowym atutem iVoice jest oferowany przez aplikację bank różnych podstawowych zwrotów w języku angielskim, potrzebnych do wykorzystania w różnych sytuacjach, np. w trakcie podróży, podczas wizyty w banku, w szpitalu czy chociażby podczas zwykłej rozmowy. Można swobodnie „wyjąć” taki angielski zwrot ze schowka iVoice, a następnie go przetłumaczyć na dowolny język. Aplikacja iVoice Translator Pro dostępna jest w App Store za jedyne 0,89 euro.
Ta pozycja również powstała po to, aby ułatwić nam rozmowę z obcokrajowcem. Wybierz swój język, wybierz język docelowy i naprzemiennie rejestruj krótkie wypowiedzi, które aplikacja SayHi szybko przetłumaczy, a następnie wyświetli w swoim oknie rozmowy. Tutaj natomiast, poza obsługą głosową, istnieje również możliwość wprowadzania tekstu przy pomocy klawiatury.
Interfejs aplikacji pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia, ale po krótkim tourneé z SayHi mogę powiedzieć, że aplikacja dobrze nadaje się do szybkiego tłumaczenia rozmów. SayHi oferuje obsługę ponad 100 różnych języków i dostępna jest w App Store za 1,79 euro.
W tego typu zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć poczciwego translatora od Google’a. Aplikacja jest niebywale prosta w obsłudze, dostępna jest za darmo, nie wyświetla żadnych reklam, oferuje możliwość rozpoznawania mowy, a nawet pozwala odręcznie wprowadzać tekst. Oprócz tego wszystkie tłumaczenia zapisywane w historii, której oczywiście można się szybko pozbyć, a te bardziej interesujące tłumaczenia można zapisać do specjalnego działu Ulubione. Ponadto, jeżeli przyjdzie nam tłumaczyć z angielskiego, arabskiego, portugalskiego, chińskiego lub hiszpańskiego, to Tłumacz Google’a pozwala określić akcent, w którym będzie rozpoznawał mowę.
Tłumacz od Google’a dostępny jest bezpłatnie w App Store.
Wszystkie z powyższych aplikacji do poprawnego funkcjonowania wymagają połączenia z Internetem, każda z wymienionych pozycji obsługuje język polski (co ciekawe, nie każda aplikacja oferuje spolszczony interfejs) oraz każdego z opisanych „translatorów” można uruchomić na iOS 7.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…