>
Kategorie: Android Gry i aplikacje iOS Testy

Recenzja gry Monument Valley

Są gry, w które można grać bez końca lub przynajmniej przez kilkadziesiąt godzin. Są też i takie, które zachwycają od samego początku do końca, są żywymi arcydziełami, ale też przy okazji są zdecydowanie za krótkie. Takim tytułem jest właśnie nasza propozycja na dziś – Monument Valley.

Monument Valley na Kiano Elegance 9.7 3G / fot. appManiaK.pl

Monument Valley przetestowałem na tablecie Kiano Elegance 9.7 3G z ekranem o rozdzielczości 1024 x 768 px, 1 GB RAM i 4-rdzeniowym Rockchipem RK3188 o częstotliwości taktowania osiągającej 1,6 GHz. Test urządzenia możecie przeczytać na tabletManiaKu.

Skrótem, czyli wideorecenzja Monument Valley

Historia cichej księżniczki

Główną bohaterką Monument Valley jest księżniczka Ida. Fabuła jest bardzo enigmatyczna – zaczynamy w pewnym miejscu i czasie, właściwie nie wiedząc dokąd zmierzamy, po co i dlaczego. Znamy imię głównej bohaterki i jej misję – „podróż ku wybaczeniu”.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Każdy kolejny etap uchyli rąbka tajemnicy, aż wreszcie gra zakończy się lekko zaskakującym finałem. Na początku poziomów przeczytamy krótkie wprowadzenie, spotkamy później tajemniczych dżinów, którzy naprowadzą nas na to, co mogło stać się przed rozpoczęciem gry. Jest ona jednak na tyle krótka, że jakakolwiek próba przybliżenia tej historii mogła by zepsuć komuś zabawę, dlatego też w tym momencie kończymy rozdział o fabule.

To tylko iluzja

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Monument Valley utrzymano w nieco surrealistycznym, powiedziałbym sennym klimacie. Minimalizm doznań sprawia, że cały czas zastanawiamy się. O co tutaj chodzi? Jak rozwiązać tę zagadkę? Jak ominąć tą przeszkodę? Jak zakończy się ta historia? A coś takiego tworzy swego rodzaju więź z grą i zwyczajnie się wciągamy.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Już samo wprowadzenie objawi istotę gry – poruszania się po niemożliwym. Ścieżki, które pozornie się nie łączą, po zmianie perspektywy czy obróceniu jednej części, nagle tworzą całość, a powierzchnia, po której nie powinniśmy chodzić, staje pod naszymi nogami. Jeśli widzieliście kiedykolwiek w Echochrome na PS3, to będziecie wiedzieć na czym to mniej więcej polega – tutaj wygląda to ładniej, ale zasady są podobne.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Na poziomach rozmieszczono punkty, z którymi możemy wejść bezpośrednio w interakcję – nie jako księżniczka, ale jako ten, który ją prowadzi. Pokrętła obracają część wokół jednej osi, a jeśli zauważymy na ekranie trzy okręgi obok siebie, to w ten sposób oznaczono elementy, które możemy przesuwać w określonym kierunku.

Etap zakończymy po dotarciu do specjalnego podestu – tam Ida wyciągnie z czapki figurę geometryczną, która zawiśnie w polu siłowym.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Poziomów jest tutaj niestety tylko dziesięć, ale oferują ciągle coś nowego. Gra nie jest w stanie się po prostu znudzić w czasie jednego podejścia. Monument Valley przejdziecie mniej więcej w godzinę i ta właśnie godzina sprawi, że poczujecie się jak w surrealistycznym śnie – jednym z tych, w których ciągle coś robicie, ale nie macie pojęcia dlaczego.

Grafika i dźwięk

Monument Valley posiada wciągający gameplay i interesującą fabułę, ale to właśnie oprawa audiowizualna jest jej najmocniejszą stroną. W żadnym z poziomów nie spotkamy się dwa razy z tym samym – każdy posiada inny klimat, inne zagadki i dopracowany jest w najdrobniejszym nawet szczególe.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Geniusz przejawił się szczególnie w poziomie, w którym poruszamy się po składanym pudełku z zagadkami. Otwieramy poszczególne jego segmenty, by sprawdzić, w którym z nich znajduje się teraz Ida, tudzież, co się zmieniło względem naszej ostatniej wizyty w tym miejscu. Po zapaleniu czterech kolorowych świateł będziemy mogli podziwiać, jak wszystko składa się w pierwotną formę. Wrażenie, że wszystko działa czysto mechanicznie i jest ze sobą idealnie zespolone jest naprawdę dobre.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Twórcy gry z resztą zdają sobie sprawę z tego, jak dobrze im poszło, bo jedyną opcją dodatkową jest możliwość robienia screenshotów, z możliwością dowolnego przybliżania i oddalania elementów poziomu i siatką, która pomoże dobrać odpowiednie proporcje i kadr.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Muzyka, to bardziej relaksacyjne dźwięki, jakie znamy z gier casualowych, ale tutaj w żadnym wypadku nie są one nudne. Budują specyficzny klimat, potęgują atmosferę bycia wewnątrz snu i stale dopasowują się do naszych akcji. Niekiedy zwracają natychmiastowy efekt, z kolei innym razem zmienią coś w muzyce czy też środowisku dźwiękowym specyficznym dla danego poziomu.

Podsumowanie i ocena

Monument Valley  zaciera granice pomiędzy grą, a czymś w rodzaju doświadczenia. Znajdziemy tu projekty poziomów najwyższych lotów, świetną ścieżkę audio i zagadkową fabułę, w której będziemy musieli sami powiązać pewne fakty i domyślić się, co autor tak naprawdę chciał powiedzieć przez te wszystkie symbole.

Monument Valley / fot. appManiaK.pl

Gra jest nieco zbyt krótka i choć wymaga myślenia, to raczej nie utkniecie na dobre na żadnym z poziomów. To jednak pozwala cieszyć się nią przez pełną godzinę, nie psując sobie odbioru szukaniem gotowych rozwiązań w Internecie. Żałuję więc, że to doświadczenie nie trwa dłużej, ale z drugiej strony jest to coś kompletnego, opowiedzianego różnymi wyrazami artystycznymi od początku do końca, zostawiając jednocześnie miejsce na odkrycie drugiego dna.

Jeśli lubicie gry, których wykonanie można nazwać po prostu sztuką – pobierzcie Monument Valley z AppStore lub Google Play, załóżcie słuchawki i cieszcie się jednym z ciekawszych doznań, jakie może dać wam smartfon lub tablet. Gra kosztuje 15 złotych, jednak widząc pracę artystów, można bez cienia przesady stwierdzić, że jest warta każdej złotówki

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.5

ZALETY
  • Piękna grafika;
  • Świetne zagadki;
  • Oprawa dźwiękowa;
  • Tajemnicza fabuła.
WADY
  • Nieco krótka.

 

Mateusz Raczyński

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • POCO
  • Telefony
  • Xiaomi

Mamy globalne potwierdzenie POCO F7 (Pro i Ultra). Smartfony Xiaomi wkrótce w Polsce

Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…

21 listopada 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Spójrz na tę ślicznotkę. Cienka brzytwa HONOR nie przekroczy nawet 7 mm

HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Znam datę premiery najtańszego iPhone’a 2025 roku. Nie znam za to nikogo, kto czeka na niego w Polsce

Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Takiego telefonu jeszcze w Polsce nie było! Zawstydza Samsunga i Xiaomi

Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

W następnym miesiącu realme rozbije bank podkręconym Snapdragon 8 Gen 3 i baterią 7000 mAh

Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…

21 listopada 2024