Nieco ponad 10 lat temu, jednym z czołowych tytułów na komputery PC i konsole była seria Tony Hawk’s Pro Skater. Dzisiaj straciła już takie wrażenie, a kolejne tytuły przechodzą bez większego echa. W co jednak mają grać fani deskorolki? Jedną z możliwości są gry mobilne – choćby Epic Skater.
Epic Skater przetestowałem na tablecie Kiano Elegance 9.7 3G z ekranem o rozdzielczości 1024 x 768 px, 1 GB RAM i 4-rdzeniowym Rockchipem RK3188 o częstotliwości taktowania osiągającej 1,6 GHz. Test urządzenia możecie przeczytać na tabletManiaKu.
Skrótem, czyli wideo recenzja Epic Skater
Kickflip, switch i nollie
Epic Skater to gra w stylu endless runner, w której jeździmy na deskorolce po terenie i okolicach szkoły tytułowego Epickiego Skatera. Jak to z deskorolką bywa, nie możemy zadowolić się zwykłą jazdą i po drodze będziemy chcieli wykonać jak najwięcej sztuczek.
W grze znalazło sie ponad 25 tricków, które nie powinny być obce miłośnikom serii THPS, a tym bardziej jazdy na deskorolce. Wykonamy więc ollie, kickflipa i heelflipa, ale też indy, 360 flip, impossible i inne. Później nauczymy się też manuali, następnie obrotów, a na koniec tricków specjalnych.
Sztuczki musimy gdzieś wykonywać, ale teren, po którym jeździmy usłany jest najróżniejszymi przeszkodami. Przede wszystkim znajdziemy wzniesienia, które posłużą za rampy, obok nich często trafi się płot lub rurka do grindowania, a od czasu do czasu będziemy musieli przeskoczyć nad blokadą lub dziurą albo zeskoczyć z kilkumetrowego murka.
Za wykonywanie akrobacji dostajemy punkty, a łączenie ich w kombosy dodatkowo zwiększa ich mnożnik. W ten sposób możemy bić własne rekordy, ale też walczyć ze znajomymi za pośrednictwem Google+. Epic Skater to endless runner, dlatego też jeśli się przewrócimy – kończymy grę z punktami, które nazbieraliśmy do tej pory. No chyba, że…
…użyjemy energy drinka. Wtedy kontynuujemy grę od miejsca, w którym skończyliśmy, zachowując przy tym uzbieraną liczbę punktów. Brzmi za dobrze? I tak też jest. Na starcie mamy do dyspozycji trzy takie drinki, a kolejnego dostaniemy po zachowaniu ciągłości gry przez 5 dni. To też nas prowadzi prosto do mikropłatności. Nie jest z nimi najgorzej, bo nie są nam w żaden sposób narzucane, ale jednak mogą się przydać do szybszych postępów. Kupić możemy albo energy drinki albo monety – pakiety podzielone są na trzy przedziały, po 6, 15 i 30 złotych.
Monety przydają się choćby do rozwijania umiejętności. Te powiększamy poprzez kupowanie dodatkowych punktów, co przekłada się na wyższy skok, większą prędkość, skracanie czasu wykonywanych tricków czy szybsze manuale, obroty i grindy. Oczywiście nie pozostanie to bez wpływu na zdobywane punkty.
Sterowanie
Sposób sterowania w Epic Skater jest intuicyjny i nawet bez samouczka jesteśmy w stanie szybko dojść, jakie gesty możemy wykonywać. Niemniej, na początku musimy przejść przez naukę sztuczek powtarzając je kilka razy z rzędu. Po odblokowaniu nowej umiejętności również chwilę się uczymy, by za chwilę powrócić do normalnego trybu gry.
By wykonać ollie, czyli prosty skok, wystarczy dotknąć dowolne miejsce na ekranie. Chcąc wybić się wyżej, przytrzymujemy punkt chwilę dłużej, a jeśli planujemy wykonać jakiś trick, przeciągamy palec w jeden z ośmiu kierunków i puszczamy. Manuale to dotknięcie ekranu, przesunięcie palcem i przytrzymanie go w miejscu, natomiast po odblokowaniu obrotów pojawia się stosowny przycisk.
Grafika i dźwięk
Graficznie gra kojarzy mi się z Worms 3D, choć to nie jedyna gra z podobną grafiką. Model bohatera jest prosty i typowo komiksowy, ale dobrze komponuje się z cukierkowym otoczeniem. Najwidoczniej gra nie została jednak zoptymalizowana pod urządzenia oparte o chipsety Rockchipa, bo zdarza się, że niektóre elementy otoczenia znikają, kiedy się do nich zbliżamy, by za moment znowu się pojawić.
Podczas gry przygrywa nam przede wszystkim kilka punkowych utworów, ale znalazły się tu też wszystkie odgłosy deskorolki – dźwięk odbicia od ziemi, lądowania na kółkach, grindowania na poręczach itd. Bez nudy i w klimacie.
Podsumowanie, ocena i opinia
Epic Skater jest jednym z niewielu endless runnerów, który faktycznie mnie wciągnął. Może nie ma tu setek tricków, a o ile nie pokusimy się o zakupy wewnątrz aplikacji, tak ciągle zaczynamy od tego samego momentu, ale da się przy tym dobrze bawić wykonując inne tricki i próbując dojść jak najdalej.
Nie jest to wybitna produkcja i choć nie ma też się zbytnio do czego tutaj przyczepić, to jest jedynie trochę powyżej przeciętnej. Podoba się, wciąga, ale nie potrafi zatrzymać na dłużej. W natłoku innych aplikacji dość szybko o niej zapomnimy, no chyba że podjęliśmy rywalizację ze znajomymi – wtedy zostaniemy tu znacznie dłużej.
Epic Skater pobierzecie z Google Play i AppStore za darmo. Dokonanie jakiegokolwiek zakupu w aplikacji uwolnić ma nas od reklam, ale szczerze mówiąc, odkąd zacząłem grać, nie widziałem ani jednej, mimo, że nic nie kupowałem. Gra jest więc darmowa, najwidoczniej bez reklam, ale wymaga zakupów jeśli chcemy szybciej rozwinąć umiejętności.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.