Nikogo chyba nie zaskoczę jeśli napiszę, że w Age of Empires: Castle Siege zaczynamy w bardzo odległych czasach i wraz z rozwojem rozgrywki posuwamy się coraz dalej w historii. Oczywiście, żeby przejść do nowych epok w historii świata potrzebne są odpowiednie ruchy z naszej strony i ciągły rozwój. Jak widać na powyższym filmie dzięki odpowiednim decyzjom możemy zamienić małą wioskę na potężne mocarstwo.
Tym razem wyjątkowo zacznę do od najbardziej widocznego elementu Age of Empires: Castle Siege, który niestety nie przypadł mi do gustu, ale większość podobnych gier działa tak samo. Jeśli chcemy grać dość intensywnie to mamy dwie możliwości. Możemy czekać aż mieszkańcy naszego Państwa zdobędą odpowiednią ilość surowców i za to będziemy atakować lub rozbudowywać nasze królestwo lub pozostaje nam kupienie złota. Oczywiście „złoto może wszystko” i jeśli nam czegoś brakuje to wystarczy wydać odpowiednią jego ilość. Jest to sprawdzony system przez wiele innych produkcji, ale niestety mnie on nie przekonuje. Przeważnie takie gry nudzą mi się niezwykle szybko, ponieważ nie są na tyle atrakcyjne, żeby wydawał na złoto pieniądze lub czekał na ich zdobycie.
Jednak nie jest to zła gra i mimo pierwszego akapitu tego podpunktu może ona wciągnąć Was na wiele godzin. Jak już wspomniałem zaczynamy swoją przygodę mając tylko kilka budynków i nasza osada wygląda bardzo skromnie. Pierwsze kroki są starannie zaplanowane przez twórców, ponieważ prowadzą nas za rękę i wiemy co musimy zrobić. To jest plusem tej gry, ponieważ nowicjusz może się kompletnie zagubić w ilości okienek i funkcji. Poza tym początek rozgrywki jest świetny, ponieważ dostajemy trochę złota i nie musimy czekać na nic. Dopiero gdy to złoto nam się skończy zaczynają się schody.
Gra oferuje bardzo wiele budynków, dzięki którym będziemy mogli oczywiście zdobywać coraz więcej surowców oraz ulepszać naszą osadę. Wybór jest duży i raczej nie spotkamy dwóch identycznie wyglądających zamków. Należy tez pamiętać o stawianiu budowli obronnych, które pomogą nam odeprzeć ataki przeciwników. Jednak rozbudowa to tylko jeden z elementów naszej gry, a kolejnym są potyczki. Możemy walczyć z „komputerem” lub żywymi przeciwnikami w sieci. Wybieramy wtedy swoją armię i ruszamy na wrogi zamek. Jeśli uda nam się go zniszczyć to zdobywamy jego surowce i to jest dodatkowy sposób na rozwój w grze. Jednak wymaga on dużej ilości czasu, więc nie każdemu będzie to odpowiadać. Warto również wspomnieć o historycznych bohaterach, których również możemy używać w starciach.
Do wyboru mamy też 6 różnych narodów oraz będziemy mogli wziąć udział w historycznych bitwach, co na pewno ucieszy wszystkich fanów historii. Jest jednak w tym wszystkim jeden bardzo duży minus. Musimy mieć połączenie z internetem, a nawet jeśli je mamy to niekoniecznie będziemy mogli zagrać w ten tytuł. Przez kilka dni gra nie sprawiała mi żadnych problemów, aż nagle nie mogę jej uruchomić. Muszę się zalogować na stronie xbox.com (jestem zalogowany), żeby móc grać. Co ciekawsze sprawdziłem ją nie tylko na smartfonie ale również tablecie. Na obydwóch urządzeniach jest połączenie z internetem i wszędzie jestem zalogowany kontem Microsoftu. Mimo tego gry włączyć nie mogę.
Zarówno pod względem grafiki jak i dźwięków gra stoi na dobrym poziomie i nie mam jej nic do zarzucenia. Także szybkość na smartfonie z 512 MB RAM (Windows Phone 8 ) jest bardzo dobra i przy dobrym połączeniu z internetem nie ma żadnych problemów z jej wydajnością.
Gra Age of Empires: Castle Siege niewątpliwie jest bardzo rozbudowana i jeśli tylko Was wciągnie swoim klimatem to możecie spędzić z nią kilka dni. Również jeśli nie przeszkadza Wam długie czekanie na kolejne budowle lub jesteście gotowi kupować złoto to będziecie bawić się świetnie. Jednak dla całej reszty gra może okazać się utrapieniem, które zniknie ze smartfonów lub tabletów szybciej niż się pojawiło. To nie jest zły tytuł, lecz przez niektóre minusy jest w moim oczach on prawie niegrywalny. Podobnie jak w Royal Revolt 2 dobry tytuł został zabity przez mikropłatności.
Age of Empires: Castle Siege to darmowa gra na Windows Phone 8 oraz Windows 8.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…