Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Zestawienie najciekawszych gier mobilnych w miesiącu lutym zaczynamy od polskiej produkcji, która na dodatek reprezentuje bardzo popularny ostatnio gatunek gier karcianych. Mowa o Earthcore: Shattered Elements tworzonej studio Tequila Games, która została osadzona w bliżej nieokreślonej krainie fantasy pełnej czarów i magii. Nie znajdziemy tutaj jakichś mega skomplikowanych zasad rozgrywki za pomocą skompletowanej przez nas talii kart. Wszystko bazuje na modelu popularnej zabawy w papier, nożyce i kamień, a rozwiązaniem, które ma znacznie rozbudować i urozmaicić zabawę, jest współczynnik ryzyka przypisywany do każdej z kart. Nie zabrakło także systemu craftingu, dzięki któremu gracz będzie mógł stworzyć własne egzemplarze z już posiadanych, wyodrębniając ich najlepsze cechy. Jeśli tylko twórcom uda się odpowiednio zbalansować rozgrywkę, możemy mieć do czynienia z wielkim hitem, zważywszy na to, jak bardzo popularne obecnie są karcianki.
Równie popularne jak karcianki są ostatnio produkcje reprezentujące gatunek tower defense – King of Thieves może i nie powtórzy sukcesu Clash of Clans, ale może solidnie namieszać w stawce najciekawszych gier tego typu. Dlaczego? Bo po pierwsze – mamy tutaj do czynienia z bardzo ciekawymi elementami charakterystycznymi dla platformówek. Gracz wciela się bowiem w króla złodziei i przemierza kolejne etapy i lochy w celu pozyskania różnorodnych skarbów. Rozgrywka toczy się w tzw. trybie asynchronicznym, musimy więc również zadbać o odpowiednie zabezpieczenie własnego skarbca, który – po naszym wyjściu z gry – będzie mógł być zaatakowany przez innych. A po drugie – za ten tytuł odpowiada rosyjskie studio Zeptolab, które ma na swoim koncie świetną, bestsellerową serię gier logicznych Cut the Rope, którą zna chyba każdy. Powinno być dobrze!
Ekipie Slitherine nie wystarczy już pozycja monopolisty na rynku hardkorowych strategii wojennych przeznaczonych na komputery osobiste. Teraz firma ta coraz odważniej atakuje także urządzenia mobilne, prezentując kolejną ciekawą pozycję osadzoną w realiach wojny w Wietnamie. Vietnam ’65, tworzona przez podległe wydawcy studio Every Single Soldier. W grze wcielamy się w dowódcę amerykańskich oddziałów, która stara się zaprowadzić porządek w państwie ciemiężonym przez komunistyczne oddziały Vietcongu. Choć w znakomitej większości mamy tutaj do czynienia z produkcją, która wiernie nawiązuje do klasyków skomplikowanych wojennych turówek, to ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie nowatorskiego systemu socjologicznego i psychologicznego, w ramach którego musimy przekonać lokalną społeczność do naszych racji i uchronić ich od wpływu przeciwnika. Vietnam ’65 zapowiada się bardzo ciekawie i z pewnością każdy miłośnik wojennych turówek powinien mieć ten tytuł na oku.
Nie wiem, co musi się wydarzyć, byśmy mogli choć na kilka tygodni uwolnić się od nowych informacji na temat kolejnych odsłon sagi o wściekłych ptakach. Na ten moment chyba nie ma takiej możliwości, czego potwierdzeniem jest rychła premiera Angry Birds Fight!, czyli gry, której tematyka znacznie odbiega od tego, co widzieliśmy do tej pory w kolejnych produkcjach studia Rovio. Tym razem Finowie zaproponują nam produkcję reprezentującą gatunek match-3 – mamy więc do czynienia z prostą grą logiczną, w której zadaniem gracza jest łączenie tych samych ptaków w trójki na planszy złożonej z kilkudziesięciu pól. Zebrane w ten sposób punkty pozwolą nam na wyprowadzenie coraz to bardziej zmyślnych ataków w stronę przeciwnika, a wygrane dają nam szansę uzyskania punktów doświadczenia, jak również nowych przedmiotów, umiejętności czy monet, za które zakupimy nowe rzeczy do naszego ekwipunku. Trzeba przyznać, że ekipa studia Rovio coraz mocniej kombinuje z nowymi Angry Birdsami – miejmy nadzieję, że tym razem nie przekombinują…
Sukces Swap Heroes wziął się chyba przede wszystkim z tego, iż mamy do czynienia z bardzo nietuzinkowym połączeniem dwóch gatunków – strategii turowej i przygotówki. Kontynuacja tej wyjątkowej produkcji autorstwa Chrisa Savory’ego ponownie zawiera wszystkie doskonale znane przez fanów tej gry elementy – znów obejmujemy więc kontrolę nad grupką bohaterów i prowadzimy ją przez kolejne krainy, pojedynkując się z przeciwnikami za pomocą prostego systemu walk turowych. W odróżnieniu od jedynki po śmierci nie będziemy tracić całego progresu, a gra będzie zawierać nowy system questów oraz całe mnóstwo dodatkowych poziomów i specjalne „star points”, które dadzą nam nowe, wyjątkowe umiejętności w trakcie walki. Jeśli autorowi nie powinie się noga, czeka nas kolejna, fantastyczna przygoda na co najmniej kilkanaście godzin świetnej zabawy.
What on Earth to tytuł w swojej wymowie bardzo intrygujący – twórcy zapowiadają go jako połączenie LittleBigPlanet i Hill Climb Racing. O co w tym wszystkim biega? Naszym zadaniem jest zaspokojenie potrzeb kosmitów, którzy opanowali ziemię i chcą mieć dostęp do wysublimowanej rozgrywki, a taką gwarantują karkołomne przejazdy na szalonych trasach za kierownicą różnorodnych pojazdów. Zadaniem gracza jest stworzenie takich tras, by udało się zarówno zadowolić kosmitów, jak i zebrać gwiazdki rozsiane po całym ekranie. Korzystając z setek elementów i różnorodnych rodzajów podłoża musimy dotrzeć tam, gdzie życzą sobie tego zielone ludziki, a jak tego dokonamy – nasza w tym głowa. Szykuje się naprawdę interesująca produkcja, w której puścimy wodze kreatywności i postaramy się stworzyć jak najbardziej odjechane trasy. Takich tytułów zdecydowanie brakuje!
Oryginalne gry logiczne zawsze są w cenie, czego przykładem jest Divide By Sheep – nadchodząca produkcja studia tinyBuild Games. Tytuł ten pozwala nam na wzięcie udziału w serii bardzo ciekawych wyzwań, w których musimy wcielić się w rolę skutecznego pasterza – naszym zadaniem jest bowiem przeprowadzenie grupki owieczek do… łodzi znajdującej się po drugiej stronie ekranu. Nie jest to najprostsze zadanie, gdyż droga wiedzie poprzez maleńkie wysepki rozrzucone na stawie. To jednak nie koniec utrudnień – niektóre z nich posiadają zamontowane ładunki wybuchowe, a na bezbronne owieczki czekają wygłodniałe wilki, które rzecz jasna musimy skrupulatnie omijać. Choć wydźwięk tej produkcji jest dziecinny, to nie dajcie się zwieść – zapowiada się bardzo wymagająca gra logiczna, która nieraz przetestuje nasze zdolności w zakresie planowania i wymyślania kolejnych posunięć.
Chochliki? W Tokio? Jak najbardziej – produkcja studia We Are Vigilantes to bardzo pomysłowa zręcznościówka, w której wcielamy się w jednego z pięciu malutkich diabełków, które chcą przeciwstawić się woli Mr. Corneliousa, którego celem jest wykurzenie tych malutkich stworków z ich rodzinnego miasta. W tym celu bierzemy udział w serii zwariowanych i oryginalnych etapów, w których będziemy musieli stawić czoła bandzie różnorodnych, zwariowanych przeciwników, korzystając z magicznych umiejętności – nie zabraknie tutaj także epickich pojedynków z wymyślnymi bossami, a wszystko to zostanie ubrane w naprawdę urokliwą, bardzo ładnie wykonaną oprawę graficzną. Jeśli macie ochotę pofruwać po Tokio i wziąć udział w naprawdę wyjątkowej przygodzie, to ten tytuł będzie dla Was jak znalazł.
O ile filmowa seria o „Szybkich i Wściekłych” zaczyna się powoli zmieniać w telenowelę z szybkimi samochodami w głównej roli, tak w światku gier mobilnych jest to jeszcze stosunkowo nowa marka. Sukces Fast & Furious 6: The Game sprawił, że na kontynuację nie musieliśmy zbyt długo czekać. Legacy to rzecz jasna produkt przeładowany różnego rodzaju nielegalnymi eventami z szybkimi samochodami w tle. Weźmiemy więc udział w zawodach na najlepsze drifty, drag race’ach czy pojedynkach z innymi zawodnikami na ulicach miasta. A gdyby tego było mało, w to wszystko wmiesza się oczywiście policja, co znacznie ubarwi wojaże po wielopasmowych miejskich arteriach. Oprócz tego mamy rzecz jasna prosty w obsłudze moduł tuningu posiadanych wozów oraz efektowną oprawę graficzną, w której rzecz jasna najwięcej uwagi poświęcono dokładnemu odwzorowaniu w pełni licencjonowanych wozów. Co tu dużo mówić – miłośnicy miejskich wyścigów z pewnością będą zadowoleni.
Jeśli miałbym wskazać bodaj najbardziej eksploatowany system bitewny w ostatnich latach, to z pewnością byłby to Warhammer 40000 – produkcji wykorzystujących dzieło Games Workshop ostatnio pojawiło się bez liku, a Regicide to kolejny z nich. W odróżnieniu od kolejnych action-RPGów i skomplikowanych strategii turowych produkcja studia Hammerfall Publishing jawi się jako bardzo prosta gra. Oto bowiem na planszy złożonej z 64 czarnych i białych pól stają naprzeciw siebie dwa rzędy przeciwników z wrogich sobie frakcji: Space Marines oraz orków, ustawionych w sposób znany z tej niezwykle popularnej gry logicznej. Schemat walki jest prosty – wybrane przez siebie jednostki przesuwamy po kolejnych polach, jednocześnie atakując wrogów znajdujących się w naszym zasięgu, a ich zdolności bojowe są zależne od pozycji startowej oraz umiejętności, jakie zdobędziemy po każdej kolejnej potyczce. Szachy w świecie Warhammera? Poczekamy, zobaczymy – a nuż się uda?
|
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…