Marzec przyniesie nam powrót wielu znanych i cenionych przez graczy marek, które wreszcie trafią do rąk posiadaczy urządzeń mobilnych z Androidem. Nie brak także jednak zupełnie nowych, szalenie intrygujących produkcji oraz – rzecz jasna – nowych Angry Birds.
Aktualizacja 10.03.2015
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
1. Angry Birds: Under Pigstruction (iOS, Android)
Zapewne wielu z Was teraz powie – Angry Birds co miesiąc? Pff, żadna niespodzianka! Niespodzianką za to jest fakt, jak będzie wyglądać najnowsza odsłona tej serii. Under Pigstruction ma być powiem powrotem ptasiej sagi studia Rovio do korzeni, czyli rozgrywki znanej z pierwszej części „wściekłych ptaków”. W Under Pigstruction znacznie rozbudowano poszczególne etapy, które składają się z kilku batalii z przebrzydłymi, zielonymi świniakami, ponadto nie brak tutaj panelu wyboru ptasząt przed potyczką z przeciwnikiem, jak również bitew z bossami, pojawiających się co kilka poziomów. Finowie z Rovio nie poskąpili jednak znaczącej nowości, a jest to możliwość rzucania specjalnych zaklęć, które mogą np. wydłużyć lot wystrzelonego drobiu lub też pozbawić świniaki niewielkiej ilości punktów życia. Słowem – to stare, dobre Angry Birds, pytanie jest jedno: czy gracze nadal będą zachwyceni odgrzewanym po raz kolejny patentem na rozgrywkę?
2. Vainglory (Android)
O tym, że Vainglory jest jedną z najciekawszych mobilnych produkcji z gatunku MOBA doskonale wiedzą już posiadacze iPhone’ów i iPadów – na całe szczęście już niebawem będą mogli się o tym przekonać posiadacze smartfonów i tabletów z Androidem. Produkcja studia Super Evil Megacorp pozwoli nam na wzięcie udziału w szereg potyczek odbywających się w dwóch trzyosobowych zespołach złożonych z różnego rodzaju herosów i bohaterów charakteryzujących się różnymi umiejętnościami i wykorzystywaną bronią. Pojedynki długości maksymalnie 20 minut toczymy w dwóch grupach trzyosobowych w kilkunastu ciekawie zaprojektowanych arenach, dających szansę na skorzystanie z odmiennych cech i przede wszystkim arsenału, w którym znajdziemy zarówno magiczne ataki, jak i nieco mniej wyrafinowane, fizyczne sposoby likwidowania przeciwników. No i przede wszystkim mamy także do czynienia z bardzo efektowną pod względem wizualnym produkcją. Jest na co czekać!
3. Joe Danger Touch (iOS, Android)
Joe Danger to niegdyś bardzo popularna seria zręcznościówek, która swego czasu zainteresowała sobą bardzo duże grono graczy zwłaszcza korzystających z konsoli Xbox 360. Teraz marka ta powraca, tym razem trafiając na urządzenia mobilne i ponownie oferuje nam te same atrakcje, w których mogliśmy wziąć udział w poprzednich grach z tym bohaterem w roli głównej. Joe Danger Touch będzie prostą, acz efektowną zręcznościówką, w której – zasiadając za kierownicą motocyklu – będziemy mogli wykonać szereg efektownych ewolucji na zmyślnie wykreowanych trasach pełnych różnego rodzaju pagórków, przeszkód, ramp i hop. Ekipa studia Hello Games nieco upraszcza rozgrywkę stosując automatyczne dopasowanie prędkości motoru do danego odcinka trasy, ale jednocześnie system czesania trików ma być na tyle absorbujący, że rozgrywka z dodatkową dbałością o gaz i hamulec mogłaby być odrobinę zbyt wymagająca. Czy Joe Danger Touch okaże się hitem na miarę Pumped BMX czy Hill Climb Racing? Okaże się to już niebawem.
4. Dungeon Hunter 5 (iOS, Android)
Możecie odetchnąć z ulgą – to nie jest kolejna odsłona niechlubnie osławionego już Dungeon Keepera, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii gier mobilnych jako tytuł, który bodaj najbardziej bezczelnie zdzierał pieniążki z graczy w formie mikropłatności. Dungeon Hunter 5 to kolejna część popularnej serii autorstwa studia Gameloft, w której ponownie wcielimy się w rolę łowcy nagród, buszującego po różnorodnych podziemnych komnatach i walczącego z napotkanymi po drodze kreaturami. Nie jest to jednak dungeon crawler, a rasowy hack’n’slash – rozgrywka polega więc na wykorzystywaniu mocy zarówno posiadanego oręża, jak i magicznych zaklęć, a rozbudowany system lootu pozwoli nam wynieść z lochów cenne kosztowności. Oczywiście oprócz regularnych oddziałów wrogich sił na naszej drodze staną także potężni bossowie, a rozgrywkę będziemy mogli toczyć zarówno w trybie dla jednego gracza, jak i w kooperacji poprzez sieć. Jeśli macie ochotę na soczystego i szybkiego RPG-a, to Dungeon Hunter 5 powinien być jedną z ciekawszych propozycji na miesiąc marzec.
5. Earthcore: Shattered Elements (iOS, Android)
Kolejna polska karcianka? Jeśli tylko okaże się solidna, to czemu nie? Wszystko wskazuje na to, że nowa produkcja rodzimego studia Tequila Games, czyli Earthcore: Shattered Elements, może solidnie zamieszać w stawce wiodących gier karcianych. Nie znajdziemy tutaj jakichś mega skomplikowanych zasad rozgrywki za pomocą skompletowanej przez nas talii kart. Wszystko bazuje na modelu popularnej zabawy w papier, nożyce i kamień, a rozwiązaniem, które ma znacznie rozbudować i urozmaicić zabawę, jest współczynnik ryzyka przypisywany do każdej z kart. Nie zabrakło także systemu craftingu, dzięki któremu gracz będzie mógł stworzyć własne egzemplarze z już posiadanych, wyodrębniając ich najlepsze cechy. Czy może to być hit pokroju Hearthstone: Heroes of Warcraft? Pewnie nie, ale swoją grupę wyznawców ten tytuł zapewne znajdzie, czego rzecz jasna gorąco życzymy.
6. League of Angels: Fire Raiders (iOS, Android)
Gatunek MMO, do tej pory zarezerwowany głównie dla graczy pecetowych, coraz odważniej zdobywa również rynki mobilne. Kolejnym tego przykładem jest League of Angels: Fire Raiders, czyli konwersja całkiem popularnej, facebookowej produkcji. Tytuł ten to tak naprawdę miks trzech gatunków: wspomnianego już MMORPG, ale również karcianki i gry strategicznej. Gracz w trakcie zabawy może wybrać jedną z trzech ras: wojownika, maga i łucznika i przemierzać świat, po drodze napotykając na całe mnóstwo różnorodnych postaci gotowych przyłączyć się do nas i wspólnie walczyć z różnorodnymi zastępami przeciwników. Rzecz jasna w trakcie zabawy zdobywamy doświadczenie, które zamieniamy na nowe umiejętności oraz ulepszenie dotychczasowych. Gra pozwala nam zarówno na walkę z komputerowymi przeciwnikami, jak i z żywymi graczami w PvP, co z pewnością nada rozgrywce sporą dozę kolorytu. Miejmy nadzieję, że nie będzie to kolejna, standardowa sieciowa gierka, tylko tytuł ze znacznie większą głębią.
7. Crashlands (iOS, Android)
Oto jedna z najbardziej oryginalnych gier w tym zestawieniu – Crashlands to tytuł, którego tak naprawdę trudno zaklasyfikować w jakimkolwiek gatunku. Produkcja studia Butterscotch Shenanigans to gra, w której eksplorujemy duży i zniszczony świat wypełniony różnymi osobliwymi roślinami i zwierzętami. Naszym zadaniem jest takie wykorzystanie znajdowanych po drodze stworzeń oraz przedmiotów, by nie tylko potrafić obronić się przed atakującymi nas przeciwnikami, ale i stale posuwać swoją ekspansję naprzód. Tak naprawdę nie znajdziemy tutaj jednego, konkretnego celu – eksploracja świata będzie nieskończona, a możliwości rozwoju naszych postaci oraz podległych nam zwierząt czy roślin praktycznie nieograniczone. Zapowiada się więc ciekawy miks RPG-a i strategii, w którym nie zabraknie ciekawych wyzwań, współpracy z innymi graczami, ale także rozbudowanego modułu walki i rozwoju. Słowem: dużo i – miejmy nadzieję – ciekawie podane – takie powinno być Crashlands.
8. Outwitters (Android)
Czy trzy lata na konwersję to dużo? Wcale nie – pokazuje to nie tylko przykład LIMBO, które niedawno finalnie trafiło do oferty Google Play: to samo można powiedzieć o strategii Outwitters, która już trzy lata temu pojawiła się w App Store. Mamy tutaj bowiem do czynienia z wielokrotnie nagradzaną turówką, w której obejmujemy kontrolę nad grupą fantastycznych postaci, z których każda posiada odmienny zestaw cech umiejętności wyróżniającej daną jednostkę na polu bitwy. Twórcy zastosowali tradycyjną siatkę heksagonalną, a pojedynki możemy toczyć zarówno w systemie „jeden na jednego”, jak i „dwóch na dwóch” przy wykorzystaniu jednego urządzenia bądź też tzw. asynchronicznego multiplayera. Ten ciekawy tytuł spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony użytkowników urządzeń z iOS na pokładzie –podobnie powinno być także w przypadku „Androidowców”.
9. Table Tennis Touch (Android)
Tenis stołowy to dyscyplina w naszym kraju dość niszowa – rodzime rozgrywki ligowe są zdominowane przez Chińczyków, którzy występują w nich w ilościach iście hurtowych, a Polacy od czasów Andrzeja Grubby nie mogą doczekać się dobrego tenisisty. Nie zmienia to faktu, że wcale nie przeszkadza to w spróbowaniu swoich sił w wirtualnej rzeczywistości, np. dzięki Table Tennis Touch, czyli bodaj najlepszej i najpełniejszej symulacji tego sportu, która jakiś czas temu zawitała już do Apple App Store. Teraz tytuł ten trafi wreszcie do Google Play, a miłośnicy „pingla” mogą oczekiwać sporej dozy emocji związanej z realistycznym silnikiem fizycznym, pozwalającym na wykonywanie szeregu różnorodnych uderzeń, bardzo ładnej grafiki oraz całej masy różnorodnych trybów gry, z sieciowymi włącznie. To co, gotowi na partyjkę?
10. The Trace (iOS, Android)
Morderstwo, przygoda, intryga – to wszystko (a z pewnością jeszcze więcej) znajdziecie w The Trace – nowej produkcji studia Relentless Software, znanej chociażby z wielokrotnie nagradzanego Murder Files. W grze wcielimy się w detektywa Sama Pearce’a, który staje przed zadaniem rozwiązania zagadki tajemniczego samobójstwa. Wraz z naszym towarzyszem, technikiem Aleksem, postaramy się jak najszybciej odkryć prawdę, korzystając z odnalezionych przedmiotów i poszlak, znajdowanych w wielu różnorodnych lokacjach lub też poprzez rozmowę z zamieszanymi w tę sprawę przestępcami bądź przypadkowymi, anonimowymi osobami. To nie będzie zwykły tytuł z gatunku „hidden object” – to gra z, jak zapowiadają twórcy, świetną warstwą psychologiczną i wieloma zaskakującymi zwrotami akcji. Jeśli tak się stanie, to cóż – czekamy z niecierpliwością!
Aktualizacja
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.