Rise of the Prometheus, Anomaly, Funky Smugglers, Real Boxing… Wszyscy doskonale znamy te tytuły, będące wyznacznikiem polskiej jakości na urządzeniach mobilnych. Teraz pora oddać głos nieco mniej znanym, ale również piekielnie wciągającym rodzimym produkcjom. Oto 10 najlepszych, a nieznanych szerokiej publiczności gier mobilnych prosto z Polski!
Can Knockdown
Strzelanie do puszek? Kto by pomyślał, że tak prosty w założeniu pomysł spotka się ze sporym uznaniem wśród posiadaczy urządzeń mobilnych? A jednak. Can Knockdown, czyli produkcja stworzona przez ekipę Infinite Dreams, to produkcja w której gracz, rzucając piłeczką, musi wykonać uderzenie strącające wszystkie metalowe puszki znajdujące się na planszy ulokowanej w danym etapie. Nie jest to jednak aż takie proste, jak mogłoby się początkowo wydawać – każdy rzut wymaga od nas sporej precyzji w działaniu i przede wszystkim ustrzelenia obiektu, który poruszy wszystkie, ustawione w określonej kombinacji, obiekty. Dodatkowym utrudnieniem jest sprawnie działający silnik fizyczny, który wymusza na nas precyzję rzutu i konieczność wykonywania wielu żmudnych prób wycelowania w odpowiednią puszkę. A gdy dodamy do tego kilkaset różnorodnych poziomów i ponad 20 milionów pobrań to wszystko staje się jasne – Can Knockdown to rodzimy, puszkowy fenomen!
Pobierz Can Knockdown z serwisu Google Play > > >
Pobierz Can Knockdown z serwisu App Store > > >
Tiki Lavalanche
Tiki Lavalanche to gra stworzona w pojedynkę przez Rafała Staszewskiego, będąca przykładem na to, że samotne tworzenie gier również może przynieść znaczące sukcesy. To prosta gra logiczna, w której staramy się uchronić mieszkańców małej miejscowości położonej u stóp aktywnego wulkanu przed gniewem boga Tiki wywołującego jego erupcję i chcącego zrównać z ziemią nieprzychylne mu miasteczko. Mimo wszystko postanowił on dać nam jeszcze jedną szansę – naszym zadaniem jest uratowanie złotych sztabek i powstrzymanie ich przed upadkiem do wrzącej lawy. Dokonamy tego, budując różnorodne konstrukcje, które mają utrzymać ciężkie elementy na powierzchni i uchronić je przed ostatecznym zniszczeniem. Poszczególne elementy konstrukcji zazwyczaj jednak w ogóle do siebie nie pasują, co zmusza nas do ciągłego kombinowania i próbowania różnorodnych ustawień klocków. Warto pamiętać, że jeden niepewny ruch może zniszczyć misternie przygotowywaną przez nas konstrukcję, więc cierpliwość i dokładność ponad wszystko!
Pobierz Tiki Lavalanche z serwisu Google Play > > >
Pobierz Tiki Lavalanche z serwisu App Store > > >
Jelly Defense
To kompletnie niepozorna gra, ale w swoim światku naprawdę uznana – mamy bowiem do czynienia z przedstawicielką popularnego wśród graczy gatunku tower defense. Oto bowiem stajemy na czele armii żelków, która na co dzień wiedzie spokojne życie, gdy nagle staje przed koniecznością obrony własnej planety przed inwazją wojska dowodzonego przez Kiwi Halwasa. Mimo znacznie mniejszej liczebności, musimy postarać się o to, by przeciwnik nie dotarł do naszej głównej bazy – w tym celu wznosimy różnego rodzaju wieże, charakteryzujące się odmiennymi zdolnościami bojowymi i powstrzymujące szarże przeciwników na całą masę rozmaitych sposobów. Prowadzone przez nas postaci zyskują także szereg nowych umiejętności dzięki zdobywanym za osiągnięcia na polu walki power-upom, a każdą z map możemy zmodyfikować, blokując poszczególne ścieżki czy zastawiając bardzo skuteczne w trakcie naszych poczynań pułapki. A wszystko to opatrzone zostało bardzo miłą, żelkową oprawą wizualną!
Pobierz Jelly Defense z serwisu Google Play > > >
Pobierz Jelly Defense z serwisu App Store > > >
Rage of the Gladiator
Choć na pierwszy rzut oka tak to może wyglądać, to Rage of the Gladiator to nie tylko bardzo ładna wydmuszka bez treści. Produkcja rodzimego studia Gamelion to efektownie wyglądający slasher, w którym wcielamy się w postać Graciusa, młodego gladiatora, którego celem jest rzecz jasna zdobycie wiecznej chwały i pokonanie wszystkich przeciwników, którzy pojawią na jego drodze. Gra to tak naprawdę szereg niesamowicie efektownych i opakowanych w bardzo ładna oprawę wizualną walk, które będą od nas wymagać całej masy różnorodnych umiejętności, zarówno w kwestii poczynań ofensywnych, jak i defensywnych. W trakcie rozgrywki będziemy mieli także do czynienia z widowiskowymi combo sami czy finisherami, od których niejednemu graczowi po prostu zawróci się w głowie. Śliczny, grywalny, bardzo ciekawie zrealizowany slasher!
Pobierz Rage of the Gladiator z serwisu Google Play > > >
Pobierz Rage of the Gladiator z serwisu App Store > > >
Clash of Elements
Wbrew pozorom nie mamy tutaj do czynienia z kopią Clash of Clans – temu tytułowi pod względem rozwiązań gameplay’owych znacznie bliżej do Puzzle Quest – udanej gry RPG wykorzystującej rozwiązania stosowane w grach logicznych. Rozgrywka w tytule studia Cube Investments podzielona jest na dwa połączone ze sobą etapy. W pierwszym z nich bierzemy udział w zabawie logiczno-zręcznościowej, starając się wyczyścić planszę z kulek, co jednocześnie przekłada się na punkty życia oraz zdolności bojowe wybranego przez nas bohatera. Drugim z elementów jest już sama potyczka z przeciwnikiem odbywająca się w systemie turowym – zdobyte uprzednio punkty wymieniamy na poszczególne ataki i uderzenia w taki sposób, by wykorzystać słabe strony rywala, które systematycznie rozpoznajemy w trakcie pojedynku. Gra pozwala na wybranie postaci reprezentującej jeden z czterech żywiołów, więc rozgrywki wystarczy nam naprawdę na długie, długie godziny.
Pobierz Clash of Elements z serwisu Google Play > > >
Pobierz Clash of Elements z serwisu App Store > > >
Prism 3D
Jeśli czekaliście na powiew sporej oryginalności z obozu polskich twórców gier mobilnych, to Prism 3D zdecydowanie zdaje się nim być. Oto bowiem przed nami tytuł, w którym nasze zadanie tylko pozornie wydaje się proste – pod kontrolę dostajemy piłeczkę, którą musimy bezpiecznie przeprowadzić po trasie od początku do końca etapu. Szkopuł w tym, iż drogę usiano różnorodnymi niespodziankami – nie brak tutaj pól dających raptowne przyspieszenie kontrolowanej kuleczki, jak również zupełnie zmieniających kierunek, w którym ona się porusza. Równie istotna jest także opcja modyfikacji powierzchni trasy – znajdziemy bowiem miejsca umożliwiające całkiem istotną zmianę tego, jak wygląda dany odcinek drogi, jednocześnie znacząco ułatwiając sobie proces dotarcia do celu. Atutem Prism 3D z pewnością jest także oryginalna oprawa graficzna – dziwaczny świat gry został ukazany za pomocą prostej grafiki przestrzennej, ale jednocześnie projekty poszczególnych plansz potrafią zawrócić w głowie.
Pobierz Prism 3D z serwisu Google Play > > >
Shoot the Zombirds
Dobrych celowniczków nigdy nie za wiele – z takiego założenia wyszła ekipa studia Infinite Dreams, która zaprezentowała nam bardzo prosty i zabawny shooterek o nazwie Shoot the Zombirds. Naszym celem jest tutaj zestrzelenie jak największej ilości tytułowych ptaszyn-zombiaków. Nasi fruwający przeciwnicy mają bowiem ochotę uszczknąć nieco z głowy naszego bohatera, Pumpkin Boy’a, którą – jak nietrudno się domyślić – zastępuje dorodna dynia. Eliminacja latających potworków następuje za pomocą poczciwego łuku, który jednak może być wyposażony w szereg dodatkowych opcji pozwalających w łatwiejszy sposób rozprawić się z ptasim nalotem. W trakcie rozgrywki zdobywamy bowiem całe mnóstwo różnorodnych power-upów wymienialnych nie tylko na dodatki podnoszące możliwości bojowe głównego bohatera, ale i poszerzające jego wskaźnik życia czy dające dodatkową ochronę przed atakami.
Pobierz Shoot the Zombirds z serwisu Google Play > > >
Pobierz Shoot the Zombirds z serwisu App Store > > >
Colorbs
Gdyby ktoś otrzymał zadanie policzenia wszystko kopii ponadczasowego Tetrisa, znajdujących się w ofercie Google Play czy AppStore, to chyba bardzo szybko zrezygnowałby z tego zajęcia. Czasami jednak trafiaja się produkcje, które twórczo rozwijają ten oklepany już koncept rozgrywki i jedną z nich jest Colorbs, które tak naprawdę jest połączeniem Tetrisa z tytułem osadzonym w konwencji „match-3”. Oto bowiem trafiamy na planszę pełną różnokolorowych kuleczek, a naszym zadaniem jest takie poruszanie poszczególnymi poziomymi liniami z piłeczkami, by udało się je usunąć poprzez eliminowanie trójek w tych samych kolorach. Kolejne kuleczki spadają z góry ekranu, musimy więc bardzo szybko reagować na to, co dzieje się na ekranie, jednocześnie zważając na bonusowe piłeczki, na których znajdziemy informacje o mnożniku aktualnie zdobywanych punktów. Gra została wykonana w minimalistycznym stylu graficznym, choć jednocześnie prezentuje się ona bardzo elegancko i współgra ze spokojnym, choć bardzo wciągającym charakterem rozgrywki. Prosta, ale uzależniająca rozgrywka.
Pobierz Colorbs z serwisu App Store > > >
ShakyTower
Gier o budowaniu mostów i wznoszeniu różnorodnych konstrukcji jest już bez liku, lecz tylko niewielka ilość z nich jest w stanie zagwarantować nam ciekawą i przyjemną rozgrywkę. Jedną z nich ShakyTower autorstwa studia Mobillness. Przed nami staje zadanie zbudowania wieży z klocków – nie jest to jednak najprostsze wyzwanie, gdyż kolejne elementy budowli muszą zostać nałożone na siebie. Oznacza to, iż liczy się tutaj przede wszystkim precyzja w dokładaniu kolejnych klocków – każda, nawet minimalna niedokładność powoduje, że konstrukcja będzie przechylać się w jedną ze stron. Wówczas pozostaje nam już tylko dynamiczne reagowanie na to, co dzieje się na rozgrywanej aktualnie planszy – musimy spróbować zrównoważyć ładunek i ustawić elementy tak, by wieża nie runęła, lub też spróbować powalczyć prawami fizyki i poruszać telefonem w taki sposób, by cała konstrukcja utrzymała się w pionie.
Pobierz ShakyTower z serwisu Google Play > > >
Voxel Rush
Na sam koniec produkcja o niesamowitej dynamice, ale również oryginalnej tematyce i wykonaniu – Voxel Rush to bardzo szybka wyścigówka stworzona w pojedynkę przez Rafała Wilińskiego – mamy tutaj do czynienia z tytułem, w którym kierujemy pojazdem z perspektywy pierwszej osoby, poruszając się po naprawdę efektownie zrealizowanych torach wykonanych w trójwymiarowej, voxelowej grafice. Uczucie prędkości jest tutaj naprawdę odczuwalne już po kilkunastu sekundach jazdy – rozgrywka jest efektowna i dynamiczna, a w grze znajdziemy sporo różnorodnych plansz i etapów stawiających przed nami coraz trudniejsze wyzwania. Dodatkowym udogodnieniem jest stworzony przez autora modułu rozbudowy i upgrade’u naszych pojazdów, przez co wraz z rosnącymi poziomem trudności stajemy się coraz szybsi i zdolni do odparcia ataków ze strony przeciwnika. Jeśli odczuwacie potrzebę prędkości i chcecie ją zaspokoić w niezbyt standardowych dla tego gatunku realiach, to Voxel Rush zdecydowanie jest dla Was!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.