Okazuje się, że odinstalowanie aplikacji do przeglądania popularnego portalu społecznościowego może być remedium na zwalniającego smartfona lub tablet. Wyniki testów mówią same za siebie.
Facebook to aplikacja mobilna, która od samego początku swojego istnienia budzi duże kontrowersje. Wraz z upływem czasu rozmiar programu cały czas się zwiększa i na ten moment portal społecznościowy zajmuje już lekko ponad 100 megabajtów w pamięci mojego urządzenia. Całkiem dużo jak na tego typu aplikację, prawda? Nie muszę jednak mówić ile osób na co dzień korzysta z tego rozwiązania do przeglądania swojej tablicy lub po prostu pracy związanej z mediami społecznościowymi. Od kilku miesięcy w sieci można było zauważyć dyskusje na temat „pożerania prądu” przez mobilnego Facebooka oraz tego, w jaki sposób wpływa on na całokształt wydajności sprzętu. Do tej pory były to jedynie plotki, które nie znajdowały żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wygląda jednak na to, że jest zupełnie inaczej. Jeden z użytkowników serwisu Reddit postanowił przetestować kilka kwestii na własną rękę i wyniki jakie uzyskał w testach mogą przekonać niektóre osoby do zrezygnowania z oficjalnych aplikacji od Marka Zuckerberga.
Użytkownik o pseudonimie Pbrandes_eth na co dzień korzysta z LG G4, który może pochwalić się naprawdę niezłą mocą obliczeniową. W końcu jest to ubiegłoroczny flagowiec. Do wykonania poszczególnych testów, Pbrandes zdecydował się użyć programu DicoMark. Na pierwszy rzut oka od razu widać, że zarówno Facebook jak i Messenger powodują niezliczoną ilość tak zwanych „wakelocków”, które wybudzają urządzenie, nawet wtedy, kiedy mamy zablokowany ekran oraz włączony tryb oszczędzania energii. Wakelock wykorzystuje procesor oraz baterię do podtrzymania działających aplikacji przez co nie dość, że bateria znika w oczach to urządzenie korzysta z większej ilości zasobów niż powinno. Testy wykazały iż aplikacje od Facebooka nie radzą sobie z prawidłowym, zaprogramowanym działaniem – to już nie pierwszy raz, kiedy docierają do nas tego typu informacje.
Po zakończeniu testów i odinstalowaniu aplikacji Facebook oraz Messenger, szybkość działania używanego LG G4 wzrosła o aż o 15%. Sprawa może dotyczyć więc większej ilości urządzeń, w tym starszych, wolniejszych smartfonów, które często nie radzą sobie z bardziej wymagającymi aplikacjami. Nie jest oczywiście powiedziane, że taki sam rezultat będzie dotyczył każdego urządzenia. Warto jednak zastanowić się nad tym, na ile często korzystamy z oficjalnych aplikacji od Marka Zuckerberga i czy nie przydałoby im się jakieś alternatywne zastępstwo na przykład w postaci Facebooka Lite.
Jeszcze nie tak dawno w sieci pojawiły się informacje mówiące o tym, iż Facebook totalnie nie zoptymalizował swojej aplikacji dla nowego systemu od Apple – iOS 9. W przypadku „jabłka”, program pożerał horrendalne ilości zasobów urządzenia. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie programiści odpowiedzialni za aplikację bardziej przyłożą się do pracy. Na swoim smartfonie zaobserwowałem również ciekawy wątek. Otóż gdy wyłączę wszystkie dostępne powiadomienia z Facebooka i Messengera, poziom baterii spada dużo wolniej niż przy regularnym, pełnym korzystaniu z dobrodziejstw portalu społecznościowego.
Od dzisiaj nie warto więc frustrować się na poszczególnych producentów, bo może okazać się, iż to nie oni są odpowiedzialni za słabe działanie urządzenia na baterii lub chwilowe spadki wydajności. Podobne testy możecie przeprowadzić również na własną rękę za pomocą aplikacji dostępnych w Sklepie Play.
Więcej informacji oraz szczegóły dotyczące wspomnianego przeze mnie testu na Reddicie, znajdziecie w tym specjalnym wątku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.