Kupując grę często narażamy się na wydatek w okolicach przewyższających 100 polskich złotych. W przypadku gier na urządzenia mobilne sytuacja jest zgoła odmienna – ciekawe tytuły dostaniemy nawet za kilka złotych, choć zdarzają się już gry takie, jak Final Fantasy czy Football Manager, za które płacimy dużo. Ale czy kilkanaście złotych za produkcję na Androida czy iOS to naprawdę tak sporo?
Motywem do krótkiego pochylenia się nad tematem są komentarze pod wczorajszą recenzją Rayman Classic, czyli bardzo dobrze odtworzonej i grywalnej reedycji komputerowego klasyka – pierwszej części serii Rayman z 1996 roku. Praktycznie jedynym zarzutem, jaki pojawił się pod adresem tej produkcji jest to, iż mamy do czynienia z grą drogą – za Rayman Classic trzeba bowiem zapłacić nieco ponad 26 złotych. Tylko czy to naprawdę aż tak dużo?
Przełóżmy tę kwotę na inny wydatek, również powiązany ze spędzaniem wolnego czasu – 25 złotych to bowiem suma, za którą kupimy bilet do kina. To oznacza zajęcie na około 2 godzin (tyle – wraz z reklamami – zazwyczaj trwają największe kinowe hity) – gry z kolei niejednokrotnie oferują nam zajęcie na co najmniej 3-4 razy więcej w przypadku prostych zręcznościówek czy gier logicznych. A przecież w ofercie Google Play czy App Store znajdziemy znacznie bardziej rozbudowane strategie, przygodówki czy RPG-i, które wyrwą z naszego życia co najmniej kilkadziesiąt godzin.
A weźmy też pod uwagę fakt, że np. w Google Play mamy możliwość zwrotu zakupionej aplikacji aż do 2 godzin od dokonania transakcji. Wyobrażacie sobie minę kasjera w kinie, u którego próbujemy zwrócić bilet, bo film nam się nie podobał? No właśnie – ja nawet nie próbuję sobie tego wyobrażać.
Nie da się ukryć, że w ostatnich latach gry podrożały, co widoczne jest zwłaszcza w naszym kraju – powoli kończą się czasy, kiedy rodzimi klienci mogli nabywać gry znacznie taniej niż na zachodzie. Premiery pojawiały się w cenach nieprzekraczających 100 złotych, co jest oczywiście kwotą nieprzystającą do światowych realiów, gdzie największe tytuły na konsole i pecety kosztuję około 50-60 dolarów. Wzrost cen widać już po grach na konsole, gdzie największe hity kosztują regularnie ponad 200 złotych – na poletku urządzeń mobilnych tego jeszcze nie odczuwamy, ale wyższe ceny to zapewne kwestia czasu. I tak jednak wydaje się, że 25 złotych za grę mobilną to naprawdę niewiele – owszem, nad grami na Androida czy iOS nierzadko pracują osoby złożone z kilku osób czy nawet pracujące w pojedynkę, ale nie zmienia to faktu, że koszta produkcji wcale nie muszą być niskie.
To także bardzo trudny temat ze względu na ogromne piractwo, o czym wspominaliśmy w naszym artykule poświęconym grze Stealin – bardzo udanej strategii rodzimego studia Binary Banana. Twórcy tego tytułu zwracali uwagę na fakt, iż mobilne granie trapi olbrzymie piractwo, które sprawia, że wydawanie gry „fair”, czyli za jednorazową opłatą bez późniejszych mikrotransakcji, często okazuje się po prostu beznadziejnym rozwiązaniem w wielu przypadkach ze względu na brak możliwości zwrotu poniesionych kosztów, co w prostej linii prowadzi do zwiększającego się wysypu produkcji opartych na modelu darmowym, acz z wbudowanymi mikropłatnościami i pojawiającymi się tu i ówdzie reklamami.
Odpowiedzcie sobie teraz na jedno pytanie – wolicie zapłacić 25 złotych za grę, nie musząc denerwować się durnymi okienkami z reklamówkami tytułów free-to-play i koniecznością zakupienia kolejnych poziomów, czy też decydujecie się na oddawanie producentom kolejnych euro za poziomy, ubranka czy dodatkowe możliwości w trakcie zabawy? Dla mnie wybór jest oczywisty, a dla Was?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…