Jeżeli jesteś użytkownikiem WhatsAppa to na pewno ucieszysz się z faktu, iż od dzisiaj aplikacja działa w oparciu o szyfrowanie end-to-end.
W końcu, stało się. WhatsApp nie przestaje pracować nad swoją aplikacją i po przekroczeniu kolejnych niewiarygodnych rekordów ma ochotę dalej rozwijać swój globalny produkt. Wraz z ostatnią aktualizacją, popularny komunikator otrzymuje szyfrowanie end-to-end, niezależnie czy zmieniamy ustawienia czy też rozmawiamy za pomocą czatu czy wideokonferencji. Od teraz każdy nasz kontakt podczas używania aplikacji i czatowania, przesyłania zdjęć, plików oraz komunikatów głosowych jest szyfrowany na zasadzie end-to-end. Opcja nie jest ukryta i nie trzeba jej włączać – WhatsApp zdecydował się na ustawienie domyślnie takiego typu połączenia.
W tym momencie oznacza to po prostu tyle, iż ponad miliard użytkowników korzystających za pomocą iPhone’a, smartfona z Androidem, Nokii, BlackBerry czy chociażby Windows Phone jest chronionych przed cyberprzestępcami, rządem oraz każdą inną osobą czy instytucją, która chciałaby podsłuchać rozmowy i wiadomości. Samo szefostwo WhatsAppa, podobnie jak w przypadku Telegrama podpowiada, iż nawet ono nie jest w stanie odczytać przesyłanych między użytkownikami wiadomości. Niestety jeszcze nie jest jasne, w jaki sposób WhatsApp będzie dzielił się specyficznymi danymi, chociażby na prośbę organów ścigania. Warto jednak wiedzieć, że obecnie szyfrowanie end-to-end jest jedną z najlepszych form zabezpieczenia.
Za nową decyzja WhatsAppa stoją nie tylko względy stricte programistyczne, ale również ideologiczne. Osoby zarządzające komunikatorem wyjaśniły, iż szyfrowanie jest zarówno korzystne jak i potrzebne w dzisiejszych czasach. Jedną ze znanych spraw, która ostatnio odbiła się echem była chociażby wojna Apple z FBI w sprawie odblokowania iPhone’a – WhatsApp jak widać nie chce podobnych sytuacji.
Obecnie szyfrowanie jest jednym z najważniejszych narzędzi dla rządku, przedsiębiorstw oraz innych firm i miejsc promujących bezpieczeństwo oraz ochronę danych w życiu „cyfrowym”. Ostatnimi czasy doszło do wielkiej dyskusji na temat zaszyfrowanych usług i pracy organów ścigania. Sami twórcy WhatsAppa zdają sobie sprawę z tego, jak ważną pracę wykonuje policja i służby, jednak dodatkowo chcą oni osłabić ryzyka do nadużywania władzy oraz ochronić użytkowników przed cyberprzestępcami, którzy tylko czekają na nasze dane. Jan Koum, czyli założyciel WhatsAppa odnosi się po raz kolejny do przykładu Apple, które odmówiło FBI w pomocy z odszyfrowaniem danych, a sama agencja rządowa musiała zwrócić się po pomoc do firm trzecich. Wygląda na to, że sam WhatsApp będzie działał bardzo podobnie do tego, w jaki sposób obecnie funkcjonuje Telegram Durova. Szyfrowanie end-to-end polega na tym, iż wiadomości oraz wszystkie inne elementy wymieniane są bezpośrednio między urządzeniami i nie zostawiają po drodze żadnego śladu. Jedyne co możemy odczytać to unikalny klucz szyfrujący. Podobnie jak Telegram, WhatsApp przypomina również, że nasze dane są bezpieczne do tego momentu, do którego bezpieczne jest nasze urządzenie, które trzymamy w kieszeni. WhatsApp i jego partnerzy współpracują obecnie z Open Whisper Systems. Wszystko to po to, aby dostarczyć nowe, kompleksowe usługi związane z szyfrowaniem do wszystkich serwisów. Sama aplikacja również ma powiadomić użytkowników wtedy, kiedy wykryje iż połączenie między nimi jest szyfrowane lub też nie.
Kiedy tylko aplikacja rozpozna kontakt na zasadzie end-to-end nie pozwoli na przesyłanie zwykłego tekstu do kontaktu, który nie posiada zaktualizowanej wersji aplikacji. Całkiem rozsądnie, bowiem osoby ze starszą wersją również będą narażone na możliwość przechwycenia konwersacji. Tak jak wspomniałem na początku tekstu, szyfrowanie w WhatsApp jest włączone domyślnie a jedyne czego potrzebujemy na ten moment, aby je włączyć to zwykła aktualizacja aplikacji.
Cieszy fakt, iż kolejna aplikacja dostosowuje się niejako do trendów panujących w branży bezpieczeństwa mobilnego. Nie mogę się już doczekać, co będzie następną, przełomową funkcją, którą zaprezentuje Telegram. Mam jednak nadzieję, że będzie to rzecz, która zostanie stworzona tylko i wyłącznie na korzyść użytkowników.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…
Sony ostrzy zęby na FromSoftware, co potwierdzili sami zainteresowani. Mówimy tu o ogromnej transakcji, która…
Po premierze wybitnie opłacalnego iQOO 13 pojawiła się zapowiedź długości aktualizacji. Ten tani flagowiec może…
Xiaomi Smart Band 9 Pro dotarł do Europy. Specyfikacja zachęca do zakupu, tym bardziej że…
Tak będzie wyglądać Samsung Galaxy S25 Ultra. Do premiery niecałe dwa miesiące, a my już…