>
Kategorie: Android Gry i aplikacje iOS Testy

Gramy w Hungry Shark World (Android, iOS)

Pamiętacie kultową serię filmów „Szczęki”? Teraz możecie wcielić się w głównego bohatera tej emocjonującej serii – i nie, mowa nie o strażniku, a o drapieżnym, nie przebierającym w środkach rekinie. A wszystko to dzięki Hungry Shark World.

Na pozór gra wydaje się pomysłem odrobinę szalonym – w końcu wcielenie się w skórę krwiożerczego rekina to dość osobliwy pomysł spędzenia wolnego czasu przed ekranem smartfona czy tableta. Kiedy jednak przypomnimy sobie tak dziwne produkcje, jak Garbage Truck Simulator czy agar.io, to taka ewentualność przestaje już zaskakiwać. Za barki z tak niecodzienną tematyką bierze się studio FGOL należące do grupy Ubisoft Entertainment i trzeba przyznać, że to eksperyment, w którym wiele rzeczy wypaliło, ale też kilka trochę zawiodło.

Hungry Shark World / fot. appManiaK.pl

W Hungry Shark World naszym zadaniem jest zjedzenie jak największej liczby żyjątek zamieszkujących oceaniczne wody lub też wpraszające się do tego ekosystemu z powierzchni ziemi. Pod nasze kły do obróbki mięsnej trafi więc całe mnóstwo różnorodnych gatunków ryb, raków, krabów czy meduz, których zróżnicowanie zależy od poziomu wody, na jakim przeprowadzamy nasze polowanie – u góry znajdziemy mniejsze sztuki zawierające uboższą ilość substancji odżywczych, z kolei im dalej w morskie głębiny, tym lepsze sztuki znajdziemy, ale – co za tym idzie – także bardziej niebezpieczne.

Hungry Shark World / fot. appManiaK.pl

Niemniej ciekawie jest także na powierzchni wody – tutaj znajdziemy znacznie większe i bardziej mięsiste osobniki. Co jakiś czas na tafli lodu pojawiają się pelikany – wówczas wystarczy jedynie dać szybkiego nura z wody i z gracją delfina połknąć w lodzie niczego niespodziewające się ptaszysko. To jednak nie koniec niespodzianek – ktoś bowiem zapomniał wywiesić czerwoną flagę, a na powierzchni beztrosko pluskają się turyści zupełnie nieświadomi zagrożenia, które czai się w wodzie. I tak oto niejednokrotnie połkniemy mężczyznę wylegującego się na gumowym kole czy też pana próbującego pobić rekord świata w szybkości uciekania przed rekinem. Ot, cyrk wodny.

Hungry Shark World / fot. appManiaK.pl

A najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że w gra się naprawdę całkiem przyjemnie – zestaw ryb i żyjątek jest zróżnicowany, a rozgrywka totalnie nieskomplikowana – musimy jedynie płynąć w kierunku celu i chapnąć nadarzający się pływający kawałek mięsa. Często użyjemy do tego specjalnego boosta, pozwalającego w trymiga zbliżyć się do ofiary lub też uwolnić się od kłów innych rekinów czy agresywnych żyjątek, chcących pozbawić nas szansy na dalszą wyżerkę. Za każdego zjedzonego mieszkańca oceanu otrzymujemy złoto, które możemy wymienić na ulepszenia naszego rekina bądź też wykupienie kolejnych, lepszych postrachów oceanu. Zanim jednak udostępniona zostanie nam takowa możliwość, to czeka nas naprawdę sporo przygód w wodzie.

Hungry Shark World / fot. appManiaK.pl

Zdobywanie kolejnych poziomów to żmudne zajęcie – nabijanie kolejnych leveli trwa długo, a istnieje ryzyko, że ilość złota zgromadzonego w trakcie rozgrywki nie wystarczy nam na wykupienie nowego rekina – a to właśnie coraz mocniejsze jednostki pozwolą nam na zjadanie żółwi olbrzymów, raków, przerośniętych krabów, meduz czy innych rekinów. Jeśli nie mamy w sobie odpowiednich pokładów cierpliwości, to zawsze możemy uciec się do mikropłatności, które oczywiście – jak to w produkcjach Ubisoftu – są solidnie przesadzone. Paczki złota czy też diamentów umożliwiających wykupywanie dodatków pojawiają się w grze w cenach wahających się od 25 do nawet… 515 złotych. Kosmiczne, doprawdy kosmiczne pieniądze.

Hungry Shark World / fot. appManiaK.pl

Oczywiście wcale nie musimy godzić się na wydatki i cierpliwie ciułać kolejne sztuki złota – w końcu rozgrywka jest bardzo prosta i przyjemna, choć na dłuższą metę może jednak delikatnie irytować swoją schematycznością. Wizualnie też jest naprawdę przyzwoicie – głębiny oceaniczne oraz poszczególni jich mieszkańcy prezentują się naprawdę ładnie, choć sama animacja rekina i momenty pożerania ofiar są przedstawione dość przeciętnie. Jeśli jednak zawsze chcieliście wcielić się w krwiożerczego rekina, to może warto spróbować sił w Hungry Shark World? A nuż spasuje Wam jeszcze bardziej niż mi.

Grę pobierzecie za darmo z oferty Google Play i Apple AppStore.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.0

ZALETY
  • Prosta, nieskomplikowana rozgrywka;
  • Ciekawy patent na zabawę;
  • Potrafi wciągnąć;
  • Głębiny oceanu prezentują się pierwszorzędnie;
  • Duże zróżnicowanie ofiar naszej bestii;
WADY
  • Krwiożercze mikropłatności;
  • Długi okres rozwoju kolejnych rekinów w grze;
  • Animacja ataków na ofiary wygląda dość słabo;
Amadeusz Cyganek

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony

Być może za wcześnie skreśliłem tegoroczne flagowce. Znalazłem ważny powód, żeby je kupować

Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Nowa darmowa gra w Epic Games Store. Jest bardzo mrocznie

Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony
  • Xiaomi

Mamy globalne potwierdzenie POCO F7 (Pro i Ultra). Smartfony Xiaomi wkrótce w Polsce

Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…

21 listopada 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Spójrz na tę ślicznotkę. Cienka brzytwa HONOR nie przekroczy nawet 7 mm

HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Znam datę premiery najtańszego iPhone’a 2025 roku. Nie znam za to nikogo, kto czeka na niego w Polsce

Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…

21 listopada 2024