Są takie tytuły, które pozostawiają gracza w zauroczeniu i zamyśleniu jeszcze przez długi, długi czas po ukończeniu. Jednym z nich jest Brothers: A Tale of Two Sons.
3 lata… 3 długie lata czekaliśmy na to, by świetnie oceniana gra przygodowo-platformowa autorstwa szewdzkiego studia Starbreeze po wydaniu na pecety i konsole stacjonarne minionej generacji zawitała na urządzenia mobilne z Androidem (warto wspomnieć, że dzieje się to także pół roku po wydaniu gry na iOS). Taki obrót sprawy warto pominąć wymownym milczeniem, ale nie sposób przejść obojętnie obok samej gry, bo po prostu warto było na nią czekać. To jedna z najlepszych mobilnych gier przygodowych ever.
Na pozór mamy do czynienia z bardzo prostą historyjką – dwóch braci: Nai i Lai, dowiadują się o ciężkiej chorobie swojego ojca. By tata chłopców wrócił do zdrowia, konieczne jest zastosowanie tzw. Wody Życia, która przywróci mężczyźnie pełną sprawność fizyczną. Dotarcie do niej wcale nie jest jednak proste – wiedzie bowiem przez kilka różnorodnych krain czających sporo niebezpieczeństw. Jak to jednak w życiu bywa, co dwie głowy to nie jedna i nasi bracia wyruszają na poszukiwania cennego medykamentu.
Brothers: A Tale of Two Sons urzeka już od pierwszej minuty rozgrywki. Uwagę zwraca śliczna, rysunkowa grafika, wprowadzająca nas w wyjątkowy nastrój tej zręcznie opowiedzianej fabuły. Przygody dwójki braci wciągają od samego początku dzięki znakomicie wyważonemu poziomowi trudności – poszczególne zagadki są logiczne i w miarę proste do rozgryzienia, słowem: nie znajdziemy tutaj absurdów, jakich wiele w klasycznych point’n’clickach.
Sama rozgrywka zaś jest naprawdę niesamowicie przyjemna. Co warto wspomnieć, zadaniem gracza jest jednoczesne sterowanie dwójką bohaterów – oczywiście możliwe jest także toczenie zabawy we dwóch graczy na jednym ekranie, ale nawet w pojedynkę można z powodzeniem prowadzić Naia i Laia do ostatecznego celu podróży. Wszystko dzięki sensownemu systemowi sterowania opartemu o dwa wirtualne analogi, które z powodzeniem wystarczają nam do wykonywania kolejnych posunięć. Choć prowadzenie dwójki bohaterów wymaga sporego skupienia, to warto zatopić się w ten tytuł i skoncentrować, bo… warto. Po prostu
Choć pierwsze wrażenie wskazuje na to, iż mamy do czynienia z grą skierowaną dla dzieci, to historia jest jak najbardziej dojrzała – wielokrotnie staniemy bowiem przed różnymi wyborami moralnymi, pomożemy bohaterom z ogromnymi problemami życiowymi i znajdującymi się w beznajdziejnej sytuacji czy też zmierzymy się z wieloma niebezpieczeństwami. Nie zabrakło przy tym naprawdę sporej dozy prostego, ale pasującego do wydźwięku gry humoru. A przy tym gra potrafi mocno złapać za serducho i wzruszyć, zwłaszcza w późniejszych stadiach zabawy.
Obserwowanie współpracy dwójki braci pokonujących kolejne przeciwności losu to naprawdę wspaniała przygoda. Brothers: A Tale of Two Sons to wyśmienite kilka godzin świetnie opowiedzianej, wzruszającej historii, pełnej urokliwych miejsc pokonywanych po drodze i wyrazistych bohaterów. To perełka, której absolutnie warto poświęcić swoją uwagę – szkoda jednak, że posiadacze urządzeń mobilnych z Androidem musieli na nią czekać aż tyle. W tym wypadku jednak zdecydowanie lepiej późno, niż wcale.
Grę pobierzecie z oferty Google Play za ok. 15 złotych oraz App Store za 4,99 € (ok. 22 złote).
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.