Idą zmiany. Liczba nowych pobrań aplikacji mobilnych zaczęła się kurczyć. Średnia ich liczba (wśród 15 najlepszych aplikacji mobilnych) na urządzenia zarówno z systemem iOS jak i Android spadła o 20 proc. Deweloperzy dwoją się i troją, aby powstrzymać to zjawisko.
Nie tylko App Store czekają zmiany. Kilka dni temu informowałem Was, że według ostatnich prognoz rynek sprzedaży smartfonów powoli zaczyna się nasycać. Teraz z kolei media informują, że niepokojące dane tyczą się również aplikacji mobilnych.
Według danych SensorTower i Nomura zebranych dla BI Intelligence (rynek amerykański) liczba nowych pobrań aplikacji mobilnych zaczęła znacząco spadać. Średnia liczba pobrań wśród 15 najlepszych aplikacji mobilnych na urządzenia zarówno z systemem iOS jak i Android spadła o 20% w ujęciu rocznym (stan na maj 2016 r.).
Z analiz wynika, że w porównaniu do ubiegłego roku popularne aplikacje, takie jak np. Facebook, Whatsapp, Instagram, Spotify, czy Twitter, zanotowały spadki liczby pobrań (sięgające nawet 20%), co przekłada się na miliony mniej pobrań każdego miesiąca. W skali globalnej problem nie jest jeszcze aż tak bardzo widoczny – część popularnych aplikacji trzyma się jeszcze na ubiegłorocznym poziomie, aczkolwiek tak czy inaczej notowane są braki wzrostów.
Skąd wynika spowolnienie? Tendencja ta spowodowana jest głównie tym, że najpopularniejsze aplikacje osiągnęły już pułap krytyczny i większość użytkowników ma już je zainstalowane na swoich smartfonach. Doskonale można to sobie wyobrazić na przykładzie Facebook’a, który ma obecnie 1,6 mld aktywnych użytkowników miesięcznie – gigantowi coraz trudniej znaleźć nowych użytkowników, którzy mieliby zainstalować mobilnego Facebooka. Jednak lider social mediów nadal odnotowuje ogromną liczbę 36 mln pobrań w maju 2016 r., pomimo spadku o 15 proc. w ujęciu rocznym. Dla przeciwwagi – wyraźny wzrost popularności notują jednak Snapchat i Uber, a więc aplikacje stosunkowo młode, co może stanowić podporę dla tezy o nasyceniu rynku innymi aplikacjami.
Deweloperzy robią co mogą, aby minimalizować straty. Messenger jest tego doskonałym przykładem. Aplikacja, które zwyczajnie nie wypaliła (miast zwiększać swoje statystyki pobrań) w ciągu roku zauważalnie spadła. Wymuszenie jej instalowania zapewne poprawi jej notowania, lecz chyba nie tędy droga…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.