Czas oczekiwania właśnie się skończył. Nowe Pokemony na urządzenia mobilne zadebiutowały w Sklepie Play oraz App Store.
W ostatnim czasie dochodziło do nas sporo plotek oraz przecieków dotyczących nowych Pokemonów – twórcy gry również nie oszczędzali danych w tym temacie dzieląc się nimi na prawo oraz lewo. Pokemon Go trafiają w końcu do Sklepu Play oraz App Store, jednak mamy złą wiadomość – póki co gra nie jest dostępna dla wszystkich użytkowników. Aby w nią zagrać trzeba posiadać smartfona z przyzwoitą specyfikacją, GPSem oraz Androidem w minimalnej wersji 4.4 Kit Kat. Jeśli Twój sprzęt jest w stanie poradzić sobie z Ingress, to na pewno poradzi sobie również z Pokemonami. Póki co jednak, twórcy gry ograniczyli dostępność „Poków” do Nowej Zelandii oraz Ameryki Północnej i Australii. Stany Zjednoczone, Japonia oraz część Europy mają otrzymać grę w najbliższym czasie: w tym przypadku nie znamy jednak żadnych konkretów na temat daty dostępności.
Pokemon Go to gra, która w pełni skupia się na realizmie oraz interakcji użytkownika z rzeczywistością: twórcy mówią, iż niektóre Pokemony będą dostępne tylko w wybranych państwach, co pozwala je łapać podczas podróżowania po świecie. Cała gra tak naprawdę zależy od tego, co pokazuje nasz GPS. W niektórych miejscach gracze będą mogli również kupować przedmioty oraz sprawdzać Pokedex w celu zobaczenia procentowego postępu w całej grze.
Użytkownicy zgłaszają, że Pokemon Go nie działają również na wczesnych buildach Androida N, więc trzeba w tym wypadku obejść się smakiem. Na resztę osób korzystających z Kit Kata oraz Marshmallowa czeka łapanie, walka, turnieje oraz wiele innych, ciekawych opcji.
Warto wspomnieć, iż w grze znajdziecie mikropłatności. Niektóre z nich zaczynają się od 0,99 centów a kończą aż na 99 dolarach – no cóż, twórcy muszą przecież jakoś zarobić na swoim hicie. Do gry można dokupić specjalną opaskę za 35 dolarów, które pozwala na granie w grę bez konieczności odblokowania smartfona.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.