Okazuje się, że za pomocą jednej, konkretnej premiery, wartość firmy może wzrosnąć aż… dwukrotnie. Wszystko to oczywiście za sprawą Pokemon GO.
Po pierwsze warto wspomnieć, że nowe Pokemony nie są w całości własnością Nintendo, jednak posiadają one niesamowity wpływ nie tylko na promocje, ale również finanse samej japońskiej marki. Pokemon GO, to gra, która pierwotnie pojawiła się na początku tego miesiąca i od samego początku stała się hitem na skalę globalną – do tego stopnia, że sami twórcy mają problemy z serwerami i wydajnością, miliony graczy na całym świecie biegają za małymi stworkami nie zważając na konsekwencje związane z fałszywymi aplikacjami czy innymi zagrożeniami. Chodzi przecież o to, żeby złapać je wszystkie.
To jeszcze jednak nie koniec. Wiadome jest, iż Nintendo jest na giełdzie – każda większa marka się tam znajduje i pomnaża swoje środki, a wraz z nią robią to samo akcjonariusze. Nintendo zaliczyło genialny okres, w którym przychód marki wzrósł o 42 miliony dolarów – wszystko to przez same Pokemony. Już teraz wiadomo jednak, że japońska firma dopiero się rozkręca i będzie jeszcze lepiej. Pamiętacie obawy dotyczące tego, jak Nintendo poradzi sobie na rynku mobilnym? Możecie przestać się tym przejmować, bo przy obraniu dobrego kierunku oraz skupieniu się na rozwoju tytułów podobnych do Pokemon GO, Nintendo ma szansę naprawdę konkretnie zabłysnąć. Oprócz Pokemonów, japońska marka zaprezentowała również mini-NES, czyli odświeżoną, klasyczną konsolę, która doczekała się złącza HDMI oraz kilku innych usprawnień będąc jednocześnie produktem „na czasie”. Nintendo nie jest jednak jedyną marką, która zarabia na Pokemonach. Do grona możemy zaliczyć również Sony oraz McDonalds, które postanowiło wykorzystać popularność Poków i zintegrowało swoje punkty wraz z aplikacją.
Wydaje się, że moda na Pokemony będzie jeszcze trwała i trwała. Na pewno jest to gra, która przeciera szlaki i która pokazuje, że tak naprawdę banalny pomysł może zarobić kosmiczne pieniądze. A to dopiero początek.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
vivo powróciło do Polski, dlatego warto śledzić poczynania tego producenta. Jego najnowszy smartfon vivo V50…
YouTube Premium Lite jest dowodem na to, że cykl życia telewizji w internecie się zakończył.…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G łączy najnowsze technologie z flagowym wykonaniem. Smartfon Xiaomi posiada…
Czy słuchawki Apple AirPods Pro 2 wciąż warto kupić w 2025 roku? Dobra, znacznie niższa…
Trudno nie odnieść wrażenia, że iPhone 17 Air istnieje tylko po to, żeby przetrzeć drogę…
Casio G-Shock GM-110s jest przykładem tego, że design smartwatchy nie musi być nudny. Jest nudny,…